Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wojciech Szczęsny z golem samobójczym na Euro 2020
Irmina Jach
Irmina Jach 14.06.2021 18:41

Wojciech Szczęsny z golem samobójczym na Euro 2020

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Rex Features/East News

Wojciech Szczęsny rozpoczął rozgrywki w Euro 2020 samobójczym golem w meczu ze Słowacją. Bramkarz po raz kolejny miał dużego pecha - piłka odbiła się od słupka, a później od jego pleców, wpadając wprost do bramki.

Gol został oficjalnie zapisany jako samobój Wojciecha Szczęsnego, co dało Słowakom prowadzenie podczas dzisiejszego meczu. Fani sportowych emocji mają wiele powodów do rozczarowania. Na ten moment Polacy wypadają znacznie gorzej niż ich rywale.

Wojciech Szczęsny z bramką samobójczą

Nagranie z pechowej akcji Wojciecha Szczęsnego błyskawicznie rozprzestrzeniło się po internecie, wywołując lawinę komentarzy. Większość kibiców szczerze współczuje bramkarzowi, do którego trzy ostatnie turnieje nie były zbyt udane.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Biedny Wojtek Szczęsny, co turniej to coś. Teraz zapiszą mu samobója. Powinien lepiej bronić krotki słupek, ale wcześniej dali się ograć Makowi Jóźwiak z Beresiem - napisał dziennikarz sportowy Michał Pol.

- Trudno ogarnąć to, co się dzieje w tych pierwszych meczach Wojciecha Szczęsnego na wielkich turniejach - w 2012 roku błąd przy golu + czerwona, w 2016 kontuzja i koniec turnieju, w 2018 rajd z Senegalem, a teraz dla odmiany samobój po rykoszecie od słupka - dodał Kacper Bartosiak.

- Karny z Grecją na Euro 2012, kontuzja na Euro 2016 z Irlandią Płn, błąd z Senegalem na MŚ 2018, teraz samobój na Euro 2020. Szczęsny to świetny bramkarz, ale duże turnieje średnio mu wychodzą - kontynuował Mateusz Skwierawski.

Nie sposób ukryć, że duże turnieje w 2012, 2016 i 2018 roku nie były dla Wojciecha Szczęsnego szczęśliwym czasem. Dwa pierwsze bramkach skończył na pierwszych meczach. Mimo to Paulo Sousa postanowił dać mu szansę także podczas Euro 2020.

W meczu otwarcia z Grecją w 2012 roku we znaki dał się kibicom brak komunikacji pomiędzy Marcinem Wasilewskim i Wojciechem Szczęsnym. W 69. minucie bramkach musiał opuścić boisko. Sytuację Polaków ratował wówczas Przemysław Tytoń. Z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę Wojciech Szczęsny nie mógł zagrać także w meczu z Rosją.

Cztery lata później Szczęsny znów zakończył udział w mistrzostwach Europy podczas pierwszego meczu z Irlandią Północną, podczas którego opuścił bramkę bez wyraźnego powodu, wywołując zdumienie komentatorów.

Nieudane okazały się także Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Na dużych imprezach Wojciech Szczęsny rozegrał do tej pory pięć spotkań, w których popełnił trzy poważne błędy - dwa z nich zakończone bramkami. Niestety, bramkarz zdecydowanie nie cieszy się dobrą passą.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: sport.tvp.pl