Widzisz w dowodzie rejestracyjnym trzy kreski w tej rubryce? Niestety, nie mamy dobrej wiadomości
Przy zakupie samochodu wielu Polaków nie zastanawia się, co przyniosą kolejne lata jego użytkowania. Z tego powodu montaż dodatkowych akcesoriów często odkładany jest do momentu, aż staną się one niezbędne. Tu jednak pojawia się pewien problem. Mowa o zagadkowym zapisie w dowodzie rejestracyjnym. Oto szczegóły.
Polacy zapominają o montażu akcesoriów w samochodach
Zakupując samochód, wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, że jedną z bardziej przydatnych rzeczy w jego wyposażeniu może być hak. Służy on bowiem nie tylko w sytuacji, gdy planujemy używać przyczepy, ale także może się przydać do zamocowania rowerów, dodatkowego kufra czy bagaży. Okazuje się jednak, że montaż tego akcesorium w zakupionych samochodach może nie być taki prosty, jak się wydaje. Wszystko przez pewien zapis w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.
Wszystko przez fakt jednej z kluczowych rubryk, na które wielu kierowców nie zwraca nawet uwagi. Sprawdzamy, co zrobić w przypadku gdy zakupiony samochód nie posiada haka. Czy można go zamontować we wszystkich modelach? Okazuje się, że obowiązujące przepisy mogą niejednego zaskoczyć. Oto szczegóły.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Nie we wszystkich samochodach można zamontować to akcesorium
Warto pamiętać, że w momencie, gdy zamawiamy nowe auto lub decydujemy się na używany pojazd, który wyposażony jest w hak, sytuacja jest bardzo prosta. Wiele osób napotyka jednak problemy przez fakt, że rynek oferuje wiele opcji późniejszego dodania tego akcesorium. Po jakimś czasie okazuje się bowiem, że montaż tego typu dodatku nie jest możliwy w tym konkretnie modelu. Powód tego stanu jest wyjątkowo prosty. Okazuje się, że problem mogą stanowić podstawowe dokumenty.
ZOBACZ: Wielka zmiana w podatku Belki. Polacy sporo zyskają
Jak tłumaczą specjaliści, kluczową kwestią jest homologacja i dostosowanie auta do montażu haka. Ten sam model samochodu, ale w innej wersji napędowej może mieć bowiem inne wartości dopuszczalnej masy całkowitej dla przyczepy. To jednak jeszcze nie koniec, ponieważ niektóre samochody w ogóle nie mają opcji ciągnięcia przyczepy. Dotyczy to szczególnie hybryd oraz samochodów elektrycznych.
To jednak nie tylko problem wspomnianych ekologicznych opcji, ale także i samochodów z bardziej tradycyjną formą napędu. W przypadku np. Toyoty Supra producent nie przewidział, że właściciele samochodu będą w ogóle chcieli ciągnąć przyczepę. Ciekawa sytuacja występuje także w przypadku Škody Kodiaq, która w jednym z roczników oferowała wersję siedmioosobową 2.0 TDI z manualną i automatyczną skrzynią biegów. W tym przypadku montaż haka możliwy był jedynie w przypadku automatu.
Jak w takim rażę sprawdzić, czy do samochodu można zamówić hak oraz co zrobić w sytuacji, gdy nie ma takiej możliwości. Przedstawiamy szczegóły.
Kiedy do używanego samochodu można zamontować hak?
Specjaliści podkreślają, że myśląc o haku i planując zakup nowego samochodu, warto zamówić go od razu przy zakupie w salonie. Dzięki temu będzie się mieć pewność, że montaż akcesorium nie będzie powodowała żadnych dodatkowych problemów. W przypadku, gdy montaż haka planowany jest w przyszłości, zaleca się potwierdzenie od sprzedawcy, że taka opcja jest dostępna dla naszego pojazdu. Może to jednak zostać wyjaśnione tylko, gdy auto jest gotowe do jazdy, co wymaga homologacyjnych dokumentów od sprzedaży.
ZOBACZ: Zaginął 5-latek w polskim mieście. Pilny apel policji, liczy się każda minuta
W przypadku samochodów używanych sprawa jest z jednej strony prostsza, a drugiej bardziej skomplikowana. Po pierwsze, samą możliwość montażu haku można sprawdzić w dowodzie rejestracyjnym, co zajmie dosłownie kilka sekund. Jeżeli w polach O.1 i O.2 znajdą się jakieś wartości, to oznacza, że producent przewidział montaż haka. Brak takiej możliwości pokażą natomiast poziome kreski w polu F.3.
W tym miejscu może pojawiać się pytanie, co w przypadku, kiedy faktycznie w polu F.3 pojawią się poziome kreski. Okazuje się, że wówczas nie ma już żadnej możliwości. Dodatkowe badania czy testy nie są w stanie tego zmienić, a montaż haka w takim samochodzie jest po prostu nielegalny na terenie Polski. W przypadku kontroli drogowej może on kosztować surową karą.
