W studiu Polsatu padło pytanie o to, kogo zapłodnił Kaczyński. W trudnej sytuacji postawiony Radek Fogiel
Dzisiejsi goście "Śniadania Rymanowskiego" w Polsat News dyskutowali m.in. o słowach polityków PiS na temat Unii Europejskiej. Politycy wpadli w niemałe zakłopotanie, gdy prowadzący program Bogdan Rymanowski zapytał jednego z nich o "intelektualne zapłodnienie Marka Suskiego".
Goście Bogdana Rymanowskiego rozmawiali o wypowiedzi Ryszarda Terleckiego, w której poseł PiS mówił o "drastycznych rozwiązaniach" w rozwiązywaniu sporów z Unią Europejską. Członkowie parlamentarnej opozycji wskazywali na działania partii rządzącej mające zmierzać do polexitu, podczas gdy reprezentanci obozu rządzącego utrzymywali, że nie ma planu wyjścia Polski ze struktur unijnych.
Rymanowski pyta o intelektualne zapłodnienie
Pytany o komentarz do słów Ryszarda Terleckiego Bartosz Arłukowicz stwierdził, że PiS gra w niebezpieczną grę i przytaczał słowa innego, prominenetnego polityka Zjednoczonej Prawicy, Marka Suskiego, który mówił o "okupacji brukselskiej". Europoseł Koalicji Obywatelskiej nie wierzy, że to Suski jest autorem tych słów i uważa, że musiały one wcześniej paść na Nowogrodzkiej.
Zdaniem byłego ministra zdrowia prawdziwym pomysłodawcą takiej narracji jest Jarosław Kaczyński, który poprzez dewastację sądownictwa i inne sprzeczne z prawem unijnym reformy dąży do wyprowadzenia kraju z UE.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Temat ten podchwycił natychmiast prowadzący, który zaintrygowany tezą Arłukowicza postanowił zapytać o nią reprezentanta PiS Radosława Fogla.
– Czy rzeczywiście jest tak, jak sugeruje poseł Arłukowicz, że w jakimś sensie Jarosław Kaczyński zapłodnił intelektualnie Marka Suskiego i powiedział, co powiedział? – zapytał w pewnym momencie Bogdan Rymanowski.
W studiu zapadła lekka konsternacja. Jednak po chwili do pytania odniósł się Radek Fogiel, stwierdzając, że PiS posiada zdecydowane stanowisko w sprawie obecności Polski we wspólnocie.
Zdaniem wicerzecznika PiS, obóz rządzący jest niezmiennie zadowolony z członkostwa w Unii, czego dowodem jest fakt aktywnego włączania się w kampanię referendalną przed akcesją. Z ust posła padł również apel o przedstawianie wypowiedzi Ryszarda Terleckiego w szerszym kontekście, bez pomijania kluczowych stwierdzeń.
Terlecki mówi o "drastycznych rozwiązaniach"
- Jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, no to musimy szukać rozwiązań drastycznych. Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili i wyszli. My nie chcemy wychodzić (…), ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i coś, co organiczny nasz rozwój – mówił Terlecki na forum w Karpaczu.
Słowa te wywołały prawdziwą burzę. I choć Terlecki w dalszej części wypowiedzi zaznaczył, że nie zamierza wychodzić z Unii, opozycja rozpętała prawdziwą histerię. Zdaniem wielu polityków wicemarszałek sejmu zapowiedział powolny polexit. Politolodzy są zdania, że członkowie PiS badają w ten sposób grunt, by sprawdzić jakie są nastroje społeczne, a te wyraźnie wskazują na to, że Polacy w ponad 80% chcą pozostać w strukturach unijnych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wszystko stało się tuż po ślubie Julii Królikowskiej. Państwo młodzi pomknęli na czerwonym świetle
Piotr Kołomycki pokazał, jakie jedzenie dostał w Pendolino. Było obrośnięte pleśnią
Program Rachonia nagle został przerwany. Widzowie ujrzeli Andrzeja Dudę składającego wieniec
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Polsat News