W głowie się nie mieści, jak próbował wyjść na Śnieżkę. Porażające nagranie obiegło całą Polskę
Okres sylwestrowy to zawsze wzmożony ruch turystyczny w polskich górach. Niestety wciąż zdarzają się przypadki takie jak ten, gdy ktoś wykazuje się niebywałą lekkomyślnością i głupotą. W sieci pojawiło się nagranie ze Śnieżki, które wywołało ogromne emocje w komentarzach. Internauci są bezlitośni dla tego turysty.
Nagranie z turystą ze Śnieżki wzburzyło internautów
Bezmyślne zachowanie tego turysty zostało zarejestrowane na krótkim nagraniu przez panią Agnieszkę, która akurat w tym samym czasie przebywała w polskich górach, w rejonie Śnieżki. Bardzo szybko zyskało spory rozgłos, jednak z pewnością nie taki, jakiego życzyłby sobie sam zainteresowany. Internauci w komentarzach są bezlitośni.
ZOBACZ: Zaczęło się dziś w Biedronce. Trzeba się spieszyć, są limity dla klientów
Jedna osoba nie żyje, wśród rannych małe dzieci. Droga całkowicie zablokowana, w akcji dwa śmigłowce LPRBezmyślne zachowanie turysty, wszystko w drodze na Śnieżkę
Mężczyzna postanowił wejść na Śnieżkę. Zachował się jednak przy tym niebywale nieodpowiedzialnie, a konsekwencje mogły być najgorsze z możliwych. Na Śnieżkę zmierzał szlakiem, który wybiera wielu turystów – Drogą Jubileuszową. Warto jednak podkreślić, że w okresie zimowym jest on zamknięty. Wszystko w związku z realnym zagrożeniem lawinowym. W ostatnich dniach w górach warunki bywają bardzo zmienne i gwałtowne, IMGW ostrzega przed silnym wiatrem i intensywnymi opadami. Na tym jednak nie koniec, wszystko dokładnie widać na nagraniu, które w sieci zamieścił portal remiza.pl.
ZOBACZ: Potężny atak zimy nadciąga nad Polskę. Zrobi się biało, znamy datę
Internauci komentują wybryk turysty
Mężczyzna postanowił na Śnieżkę… wjechać elektrycznym rowerem.
Turysta na rowerze elektrycznym próbował wjechać na szczyt Śnieżki zamkniętą zimą Drogą Jubileuszową. Szlak jest niedostępny ze względu na oblodzenie, zagrożenie lawinowe i ekstremalne warunki. Dodatkowo obowiązuje zakaz poruszania się rowerami elektrycznymi na szlakach pieszych - czytamy na profilu portalu Remiza, który opublikował wideo nadesłane przez czytelniczkę.
Jak widać na nagraniu, turysta miał duże problemy z jazdą na szczyt. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki. W komentarzach posypały się liczne głosy krytyki.
“Nałożyć z 10 tys. mandatu, to się oduczą takich zachowań", “Znam bardzo dobrze ten szlak, nie bez powodu jest zamknięty w okresie zimowym”, "Gdy ktoś Ci powie, że sky is the limit, a Ty uwierzysz" - czytamy w komentarzach pod filmem.
Turysta za swoje zachowanie może zostać ukarany sporym mandatem, jednak to nic w porównaniu z tragicznymi konsekwencjami, na jakie naraził się swoim lekkomyślnym zachowaniem.
