Łukaszenka "boi się utraty władzy". Wzmocnił ochronę osobistą
Na Białorusi z dnia na dzień rośnie liczba zatrzymanych. Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce, a obecnie opozycjonista, tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską, że ma to związek z faktem, że Aleksandr Łukaszenka obawia się utraty władzy. Ekspert wskazał, że przywódca zwiększył ochronę o 30 procent, ponieważ boi się, że jego helikopter może zostać zestrzelony.
Tymczasem Aleksandr Łukaszenka nadal nie spełnił najważniejszej prośby Kremla - nie wysłał białoruskich wojsk do Ukrainy. O tym, co społeczeństwo uważa o przystąpieniu do inwazji po stronie Rosji pisaliśmy w tym artykule.
Zatrzymani nie tylko lekarze. Ponad tysiąc więźniów politycznych
W ostatnich dniach do mediów przedostały się informacje o kolejnych zatrzymaniach na Białorusi. Wśród pojmanych ma być m.in. osobisty lekarz Aleksandra Łukaszenki. Jako oficjalny powód zatrzymania podano korupcję, co jednak nie przekonuje komentatorów.
Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce, a obecnie opozycjonista, tłumaczył, że to już kolejny raz, kiedy władza próbuje wywierać presję na lekarzy. Z jego informacji wynika, że wielu medyków musiało opuścić kraj, a niektórzy znaleźli zatrudnienie w Polsce. - Takie działania mają nieformalną nazwę "sprawa lekarzy" - wskazał.
Jednak nie tylko medycy znaleźli się na celowniku reżimu Aleksandra Łukaszenki. Paweł Łatuszka stwierdził, że "w ostatnich dniach odnotowujemy renesans represji na środowiska białoruskie". - Trwa wojna w Ukrainie, a Łukaszenka wykorzystuje sytuację, żeby zwiększyć represje - ocenił.
Na potwierdzenie przedstawił wyliczenia. Tylko w środę zatrzymano aż 17 działaczy. - Łącznie na Białorusi mamy już 1135 więźniów politycznych - wyliczał.
Nerwowe ruchy w obawie przed utratą władzy. Kto chce obalić Łukaszenkę?
Opozycjonista nie ma wątpliwości, jakie są powody kolejnych zatrzymań. - Łukaszenka się boi, że niektórzy generałowie mogą myśleć o jego obaleniu - przekonywał. Wspomniał, że ubiegłym roku przywódca podpisał dekret, który wskazuje, że na wypadek śmierci władzę na Białorusi ma przejąć Rada Bezpieczeństwa.
Paweł Łatuszka przekonywał, że w gronie osób, które mogą obalić Aleksandra Łukaszenkę jest gen. Aleksandr Wolfowicz. To sekretarz Rady Bezpieczeństwa, a nieformalnie generał rosyjski. - Może być agentem wpływu Kremla - stwierdził opozycjonista.
Druga osoba, która może usunąć Aleksandra Łukaszenkę to Paweł Murawiejko, przyjaciel Wolfowicza. - Podjął walkę z białoruską opozycją demokratyczną. Mogą być współpracownikami - wskazał Paweł Łatuszka.
Łukaszenka boi się, że jego helikopter zostanie zestrzelony. Wzmocnił ochronę
Były ambasador przekonywał, że Aleksandr Łukaszenka tak bardzo boi się utraty władzy, że nakazał zwiększenie ochrony osobistej o 30 proc. Przywódca ma obawiać się, że jego helikopter zostanie zestrzelony.
- Dał polecenie, żeby podczas jego lotów towarzyszyły mu nawet dwa samoloty wojskowe. Mają być dla niego żywą tarczą, gdyby rakieta została wystrzelona z ziemi - stwierdził opozycjonista.
Dodatkowo Służby Bezpieczeństwa otrzymały polecenie, aby "oczyszczać terytorium, gdy leci" Aleksandr Łukaszenka. - Muszą zrobić wszystko, by na ziemi nie było ludzi - zaznaczył.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Biden ogłosił kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Podjął też decyzję w sprawie sankcji
Putin zdradził prawdziwy cel wojny w Ukrainie. Jego tłumaczenie dosłownie zwala z nóg
Matura z języka polskiego 2022. Lista lektur, bez których nie zdasz
Źródło: wp.pl, goniec.pl