Uczniowie nagle usłyszeli potężny huk. Nagranie uderzenia błyskawicy hitem sieci

Nagranie szybko stało się hitem internetu

Wautoma to niewielkie miasteczko na północy Stanów Zjednoczonych, liczące zaledwie około 2 tysięcy mieszkańców. Niedawno jednak stało się znane nie tylko w swoim kraju, ale również poza jego granicami. Wszystko dzięki nagraniu, które zarejestrowała kamera zewnętrzna lokalnej szkoły średniej.

Efektowne zdarzenie miało miejsce w dzień, w którym uczniowie placówki przygotowywali się do testu ACT (American College Testing). Nastolatkowie nie spodziewali się, że już za chwilę tuż za oknami ich klasy wydarzy się coś, co rozsławi ich miejscowość w internecie.

Około godziny 8:30 rozległ się potężny huk, a chwilę później niebo rozświetlił oślepiający błysk. Okazało się, że w wysokie drzewo, które stało tuż przy szkole, uderzył piorun. Błyskawica momentalnie przeszyła pień i spowodowała, że spalone drzewo runęło na ziemię.

Nagranie z kamery trafiło do sieci i szybko obiegło niemal cały świat. Na Facebooku udostępnił je profil US National Weather Service z Green Bay Wisconsin, odpowiadający polskiemu Instytutowi Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Do postu dołączono również ostrzeżenie.

- Kiedy słyszysz grzmot, schowaj się w najbliższym budynku - zaapelowali specjaliści z amerykańskiej Narodowej Służby Pogodowej.

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy od internautów, którzy są pod wrażeniem demonstracji siły, jaką popisała się w tym przypadku matka natura. Użytkownicy sieci nie kryli zachwytu i podziwu oraz przyznali, że żywioł potrafi być bardzo groźny.

- Niesamowite! Dobrze, że nie uderzył w budynek - napisał pod filmem jeden z użytkowników Facebooka.

- Wygląda na to, że drzewo zadziałało jak piorunochron - dodał kolejny internauta.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wnuczek wyrzucił swoją babcię przez balkon. Kobieta zmarła, wszystko zarejestrowała kamera

• Policjanci odkryli fabrykę narkotyków w zakładzie pogrzebowym w Ostródzie

• Przykre sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Zmarło 6 osób, gdy zabrakło tlenu