Tyle teraz kosztuje studniówka. Rodzice maturzystów złapią się za głowy
Przed nami sezon nie tylko na karnawałowe bale, ale przede wszystkim studniówki. Z niecierpliwością wyczekują ich wszyscy tegoroczni maturzyści, dla których to pierwsza tak wielka w życiu impreza i świetna okazja do szalonej zabawy. O wiele mniej optymistycznie na zbliżające się tygodnie patrzą jednak rodzice przyszłych abiturientów. Dlaczego? Przygotowanie pociechy do udziału w studniówce z roku na rok oznacza coraz większe, niebotyczne wydatki.
Studniówki coraz bardziej drenują portfele
Własną studniówkę można przeżyć tylko raz, a pamięta się ją do końca życia. To świetna okazja, by być może po raz ostatni zabawić się w gronie licealnych przyjaciół, zanim na dobre wkroczymy w dorosły świat, o wiele mniej beztroski i pełen nowych, trudnych wyzwań.
Oczywiście, poza symbolicznym znaczeniem, studniówki mają także wymiar czysto materialny, wybijający się coraz bardziej na pierwsze miejsce. Dla młodych kobiet bardzo ważny jest wybór odpowiedniej sukni, makijażu i fryzury, a dla mężczyzn dobór garnituru i dodatków. Wszystko to ma sprawić, że poczujemy się wyjątkowo i spędzimy niezapomniane chwile. Cóż, rodzice z pewnością będą o nich długo pamiętać. A jeśli zapomną, szybko przypomni o tym saldo na koncie.
Nie żyje dwóch policjantów z Wrocławia. Skandaliczne kulisy zatrzymania Maksymiliana F.Rodzice płacą i płaczą
Wyprawienie nastolatka na studniówkę zazwyczaj mocno nadszarpuje domowe wydatki. Bale od dawna nie odbywają się już przecież w szkolnych salach gimnastycznych z aprowizacją przygotowaną przez rodziców. Dziś królują wystawne hotele i catering. A to wszystko niemało kosztuje.
ZOBACZ: Wielka rewolucja w szkołach. Uczniów czeka nowa rzeczywistość
Poza tym, jak już wspomniano, do wydatków doliczyć też trzeba przygotowanie samego dziecka, ewentualny dojazd w miejsce zabawy i wiele innych drobiazgów. Łącznie, jak wszystko podsumujemy, wychodzi imponująca kwota.
I tak portal Interia szacuje, że za sam wstęp zapłacić możemy od 350 do aż 800 zł, za osobę towarzyszącą drugie tyle, za suknię dla kobiety 200-1000 zł, za buty 150-300 zł, za garnitur z dodatkami 600-1500 zł, za fryzjera damskiego 300 zł, a za makijaż 100-300 zł.
Studniówka droższa niż pójście na wesele
Rachując podane kwoty, wychodzi, że pójście na studniówkę z osobą towarzyszącą kosztuje ok. 1350-5000 zł. Z tego powodu coraz więcej osób rezygnuje z udziału w zabawie albo też tnie koszty, choćby nie zabierając ze sobą nikogo do pary.
ZOBACZ: Smutne statystyki dla Kościoła. Coraz mniej osób decyduje się na przyjmowanie księdza po kolędzie
Taki wniosek jest wyjątkowo przykry, bo przecież najważniejsza jest świetna zabawa w odpowiednim towarzystwie, a reszta to tylko nic nieznaczące, a mocno kosztowne szczegóły.
Niestety, bardzo często ostatni rok nauki w liceum czy technikum to dla rodziców bardzo ciężki czas. Wielu maturzystów uczęszcza wówczas na przedmaturalne zajęcia dodatkowe, kursy i korepetycje. A przecież za rogiem czają się studia, często i tak wiążące się z koniecznością przeprowadzek i wynajmu lokum oraz zakupu pomocy dydaktycznych.
Źródło: Interia, Goniec.pl