Tomasz wysłał SMS-a do rodziny i zaginął. Żona i dzieci proszą o pomoc

Zniknął w tajemniczych okolicznościach

Skala zaginięć w Polsce jest bardzo niepokojąca. Według danych Policji w latach 2019–2023 liczba takich sytuacji wynosiła 12–15 tysięcy rocznie. W ostatnim z kolei media coraz częściej rozpisują się o osobach, które zniknęły w niejasnych okolicznościach. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku 45-letniego Tomasza Dziamałka, który przed kilkoma dniami zaginął w Gdańsku.

ZOBACZ: Nie żyją dwie osoby. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są porażające

Pilny komunikat ws. papieża Franciszka. Właśnie ogłoszono co z jego zdrowiem Czytaj dalej Matka nie żyje, 4-letnie dziecko w szpitalu. Tragedia w polskim mieście Czytaj dalej

Wysłał wiadomość do bliskich

Tomasz Dziamałek zaginął we wtorek, 4 marca. Mężczyzna wyszedł z mieszkania przy ul. Junony w Gdańsku Osowej i do tej pory nie wrócił. Tajemniczości sprawie dodaje fakt, że dwa dni później wysłał jeszcze wiadomość do swoich bliskich. Od tamtej pory przestał się odzywać.

"Odezwij się proszę"

Zaniepokojona rodzina 45-latka zgłosiła sprawę na policję. “Policjanci z komisariatu w Osowej 7 marca przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 45-letniego Tomasza Dziamałka z Gdańska. Mężczyzna około godziny 18:00 wyszedł z mieszkania przy ul. Junony i do tej pory nie powrócił. Ostatni kontakt z mężczyzną rodzina miała 6 marca około godziny 18:00 poprzez wiadomość tekstową” - czytamy w komunikacie mundurowych.

ZOBACZ: Pilny alarm w galerii handlowej w polskim mieście. Ewakuowano 5 tys. osób, służby w akcji

Gdańscy funkcjonariusze podali rysopis zaginionego oraz opublikowali jego zdjęcia. Ma on około 182 cm wzrostu, waży około 100 kg j jest średniej budowy ciała. Jego włosy są krótkie, siwiejące. Posiada też krótką brodę i oczy koloru piwnego. Nie podano, jak był ubrany w dniu zniknięcia.

Osoby, które wiedziały 45-latka ze zdjęcia, mają informacje na temat miejsca jego pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji IX w Gdańsku przy ul. Balcerskiego 35, pod numerem tel. 47 741 11 22 lub pod numerem alarmowym 112 - apeluje policja.

Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiła się poruszająca wiadomość od bliskich zaginionego, którzy proszą o pomoc w poszukiwaniach. "Szwagier odezwij się i proszę napiszcie, jak dowiecie się gdzie może przebywać, dziękujemy z góry" – napisała na swoim profilu na Facebooku pani Sylwia, szwagierka Tomasza Dziamałka

.