Tomasz Sianecki zażartował z Donalda Tuska. Dowcip nie spodoba się TVP
Pani Magdalena z Krakowa dodzwoniła się do studia “Szkła kontaktowego” z frapującą ją sprawą. Jak przyznała, zdarza jej się obejrzeć “Wiadomości” TVP i nie potrafi zrozumieć narracji, jaką w publicznym medium przyjęto wobec Donalda Tuska. Kobieta była wyraźnie zdezorientowana przedstawianiem byłego premiera a to jako agenta Niemiec, a to jako sojusznika Putina. Jej wątpliwości w przewrotny sposób skomentował prowadzący program Tomasz Sianecki, który zażartował z szefa PO.
Tomasz Sianecki wbił szpilę "Wiadomościom" TVP
“Szkło kontaktowe” z założenia ma być programem satyrycznym, jednak nie zawsze to wychodzi, o czym mieliśmy okazję przekonać się podczas afery z Krzysztofem Daukszewiczem i Piotrem Jaconiem w rolach głównych.
Tym razem jednak żart prowadzącego czwartkowe wydanie programu wraz z Tomaszem Jachmikiem Tomasza Sianeckiego wyjątkowo się udał. Nie dość, że bawił, to jeszcze boleśnie uderzał w konkurencyjne TVP, a to przecież z medium publicznym TVN prowadzi zażartą walkę o sympatię widzów i to, czym jest obiektywizm.
Spór zapewne nie przybrałby aż takich rozmiarów, gdyby cały czas nie podsycały go prorządowe “Wiadomości”. Ich stale powtarzające się materiały o Donaldzie Tusku urosły do miana kultowych i stały się przedmiotem kpin oraz inspiracją do tworzenia licznych memów. Nikt nie potrafi bowiem tak prymitywnie i kuriozalnie uderzać w byłego premiera, jak właśnie telewizja publiczna. I na ten fakt zwróciła uwagę pewna widzka “Szkła…”.
Była pogodynką TVP. Zmarła w niewyjaśnionych okolicznościachKpiny z przedstawiania Donalda Tuska
Pani Magdalena z Krakowa 24 sierpnia dodzwoniła się do studia na Wiertniczej, nie kryjąc swojej wielkiej radości z tego faktu. Jak przyznała wówczas nieśmiało, jedna rzecz od dłuższego czasu nie dawała jej spokoju. Wszystko dlatego, że zdarza jej się obejrzeć “Wiadomości” TVP.
- Nie jestem w stanie logicznie pojąć, jak można być równocześnie agentem rosyjskim i rzecznikiem interesów niemieckich. Mnie to cały czas frapuje, bo co "Wiadomości", to jest albo w tę, albo w drugą stronę i jakoś mi się to kompletnie kupy nie trzyma. Może komuś tak, ja nie znajduję logicznego wytłumaczenia na to - dziwiła się.
Z wytłumaczeniem bez wahania pospieszył więc Tomasz Jachimek, który stwierdził, że odpowiedź na wątpliwości widzki znaleźć można w wypowiedziach premiera Mateusza Morawieckiego. Po chwili jednak zrewidował swoje słowa i dodał, że szef polskiego rządu może niekoniecznie potrafi odpowiedzieć, “ale próbuje”. Na tym zresztą nie poprzestano.
Dziennikarz opowiedział żart o szefie PO
Drugi z prowadzących “Szkło…”, Tomasz Sianecki, postanowił włączyć się w rozmowę opowiadając dowcip, który nasunął mu się przy okazji telefonu krakowianki.
- Gdyby sfilmować dowcip o Polaku, Rusku, Niemcu i Diable, to wszystkie cztery role mógłby zagrać Donald Tusk - oznajmił.
Cóż, nie sposób zaprzeczyć, że w tym żarcie jest przynajmniej ziarnko prawdy. TVP nieustannie pokazuje Tuska jako służebnika Niemiec, a ostatnio zwłaszcza Manfreda Webera. Z drugiej strony oskarża go o wpływy rosyjskie i przyjaźń z Putinem. Wszyscy pamiętają także doskonale filmiki TVP Info, na których szef PO stylizowany był na diabła z “rogami”.
Źródło: TVN24