Tomasz Kammel przerwał milczenie, podsumował współpracę z TVP. Padły dosadne słowa

Tomasz Kammel zniknął z TVP

Tomasz Kammel swoją przygodę z TVP rozpoczął w 1997 roku, a wraz z upływającym czasem, stał się gwiazdą stacji i jej twarzą. Prezenter, dzięki swojemu profesjonalizmowi i poczuciu humoru, szybko zaskarbił sobie sympatię widzów, którzy z chęcią oglądali programy, w których brał udział. A trzeba przyznać, że było ich naprawdę wiele i Tomasza Kammela mieliśmy okazję zobaczyć w m.in. “Randce w ciemno”, “Dzieciaki górą!”, “Mieście marzeń”, “The Voice Kids” czy “Pytaniu w śniadanie”. Dodatkowo prowadził wiele muzycznych wydarzeń, organizowanych pod patronatem Telewizji Polskiej.

Ubiegły rok obfitował w zmiany wprowadzone w TVP i szybko okazało się, że nie ominęły one również Tomasza Kammela. Pod koniec kwietnia 2024 roku wraz z Igą Nowakowska poprowadził finał “The Voice Kids”, a następnie zniknął ze stacji. Nie pozostawił jednak swoich fanów bez słowa wyjaśnienia, bowiem wkrótce na profilu prezentera pojawił się obszerny post, w którym opowiedział, co wydarzyło się w jego życiu przez ostatnie lata.

Ekipa “Pytania na Śniadanie” naprawdę jest najlepsza na świecie. Fajni ludzie, fajna energia, fajna więź. Taki team nie jest jak autobus komunikacji miejskiej, nie zjawia się co 10 min. To coś naprawdę wyjątkowego, coś, co buduje się latami. Jestem szczęściarzem, że mogłem być częścią takiego przedsięwzięcia. Dziękuję Wam (WSZYSTKIM) za FAJNE magiczne 15 lat.. A gdy mówię WSZYSTKIM, to Was też mam na myśli. Bo bez Was to nie ma sensu, nasi kochani Widzowie - pisał Tomasz Kammel.

Maciej Orłoś przekazał radosną nowinę. Jego partnerka jest 22 lata młodsza Czytaj dalej Wydało się, co myśli tata Michała Szpaka o jego występie w TVP. Wystarczyło kilka słów Czytaj dalej

Tomasz Kammel podsumowuje miniony rok

Nie da się ukryć, że miniony rok przyniósł Tomaszowi Kammelowi mnóstwo zmian, które nastąpiły w jego życiu zawodowym. Prezenter pożegnał się z TVP, z którą związany był przez długi czas, by następnie nawiązać współpracę z Kanałem Zero, gdzie pracuje jego koleżanka z “Pytania na śniadanie”, Izabella Krzan. 

ZOBACZ TAKŻE: Joanna Kurska zobaczyła "Sylwester z Dwójką" i nie wytrzymała. W TVP będą wściekli

Chcąc rozliczyć się z wydarzeniami, które nastąpiły w minionym roku, Tomasz Kammel opublikował w sieci obszerny wpis, w którym podzielił się z internautami swoimi przemyśleniami. Rozpoczął go dobrze znanym wielu hasłem.

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wszystko, co kłębi mi się w głowie, gdy myślę o 2024 roku, zawiera się w tym zdaniu - zaczął Tomasz Kammel.

Tomasz Kammel podsumował rok 2024 i swoją współpracę z TVP

Następnie Tomasz Kammel postanowił odnieść się do zmian, jakie przyniósł mu 2024 rok. Mowa tu o utracie pracy w TVP, co, jak się okazało, otworzyło mu furtkę do nowych zawodowych wyzwań. Prezenter podkreślił, że obawy, które targają nami podczas istotnych i niezaplanowanych zmian, w większości przypadków nie spełniają się, a ponadto warto opierać się na swoim nabytym doświadczeniu i profesjonalizmowi.

Niespodziewana, nieplanowana zmiana pracy pokazała:
• że 95% obaw, jakie mamy, nigdy się nie spełnia,
• że profesjonalizm zawsze się obroni – jak nie tu, to tam – i warto budować tylko na nim,
• że dyletanci, nawet ci wyposażeni we wpływowych przyjaciół, i tak zawsze rozbijają się o swoje nieudacznictwo, więc im dalej od nich, tym lepie - wyjaśnił Tomasz Kammel.

Koniec swojego postu prezenter ponownie opatrzył znanym nam dobrze hasłem, które mówi o tym, by liczyć wyłącznie na siebie. Dodał jednak, że warto korzystać z oferowanej przez innych pomocy.

Umiesz liczyć – licz na siebie, a każdą szczerą, bezinteresowną pomoc traktuj jak miły wyjątek od tej reguły. Tak to widzę, i jak zawsze, lecąc Młynarskim, robię swoje - napisał Tomasz Kammel.