“Wiadomości” TVP pochwaliły się widzom ogromnym sukcesem. Informacja pojawiła się jednak na sam koniec wydania prowadzonego przez Edytę Lewandowską. Co ciekawe, nie poświęcono znaczącej wygranej tyle czasu, ile w przeszłości.
Wielkie zmiany następują we flagowym programie informacyjnym, który swoją emisję ma w TVP. Do grona stałych prowadzących dojdzie nowa osoba, znana z Telewizji Polskiej pogodynka. Jak Monika Andrzejczak poradzi sobie w tej nowej roli?
Kolejny skandal na planie "Rolnik szuka żony". Waldemar, który zarzekał się, że marzy o odnalezieniu prawdziwej miłości, miał dopuścić się pewnych poważnych nieścisłości, które stawiają pod znakiem zapytania jego dalszy udział w programie. Po tym, co wyszło na jaw, interweniował reżyser formatu. Kamery pokazały, jak przystojny rolnik zareagował na zarzuty.
Czyżby “Wiadomości” miały podlec diametralnej zmianie? Wszystko na to wskazuje, a metamorfoza programu informacyjnego małymi kroczkami została zdecydowanie rozpoczęta. Widzowie byli niemal w szoku, gdy zobaczyli, co działo się podczas niedzielnego wydania. Czyżby poprawa wizerunku właśnie się rozpoczęła?
Widzowie TVP już niedługo zobaczą czarny ekran? Zbliża się ważny termin, który odetnie miliony Polaków od Telewizji Polskiej. Część stacji już wcześniej spotkała się z tym wyzwaniem. Wystarczy jednak jedna rzecz, aby nadal oglądać ulubione programy. Co więcej, państwo oferowało specjalne dofinansowanie. Wyjaśniamy szczegóły.
Tomasz Kammel w TVP pracuje od początku lat 90. Swoje prezenterskie usługi świadczył pod władzą wielu różnych prezesów. Był też świadkiem kadrowych roszad, jednak zawsze udawało mu się zachować posadę. Czy ta telewizyjna przygoda niebawem dobiegnie końca?
Pracownicy TVP na własnej skórze przekonali się, że nie wszędzie są mile widziani. Podczas plenerowych nagrań do jednego z popularnych programów zostali zaatakowani przez niezadowolonych mieszkańców. Co dokładnie się wydarzyło?
Przez lata swoich rządów Prawo i Sprawiedliwość skutecznie przejęło całkowitą kontrolę nad państwowymi mediami, zamieniając je w te stricte propagandowe. Po klęsce ugrupowania w ostatnich wyborach coraz częściej zaczęto więc mówić o porządkach m.in. w TVP i Polskim Radiu, co bezsprzecznie wiąże się z rozliczeniem zatrudnionych tam funkcjonariuszy PiS. Tymczasem prezes Jarosław Kaczyński właśnie zapowiedział walkę o tzw. niezależność mediów, rozumianą w specyficzny sposób. Jedno jest pewne, jeśli wszystko się powiedzie, gwiazdy TVP nie będą musiały martwić się o przyszłość.
Po tegorocznych wyborach parlamentarnych popłoch zapanował nie tylko wśród dotychczasowych rządzących, ale także w szeregach pracowników publicznych mediów. Nieoficjalnie mówi się, że walizki pakują już czołowi dziennikarze “Wiadomości” TVP, którzy chcą wyprzedzić fakty i odejść sami, zanim zostaną zwolnieni. Media dotarły do listy osób, wykonujących już nerwowe ruchy. Te nazwiska mogą zaskoczyć.
Podczas wizyty w małopolskich Koszarach ekipa programu “Alarm!” miała jedynie nakręcić reportaż o romskim osiedlu, skończyło się jednak nieco inaczej. Sytuacja stała się bardzo napięta i z minuty na minutę eskalowała. W efekcie, pracownicy TVP po raz kolejny na własnej skórze przekonali się, jak część społeczeństwa ocenia ich misję. Dojść miało nawet do wyzwisk i rękoczynów.
Małgorzata Tomaszewska zaskoczyła swoich obserwatorów. Wszystko za sprawą zdjęcia, które zamieściła na InstaStory i podpisu, który się na nim znajduje. Okazało się, że prezenterka wraz z 6-letnim synem wylatuje z Polski. Co stoi za tą decyzją?
Po tym, jak większość w Sejmie przejmie opozycja, nikt w TVP nie może być spokojny. Zdaniem ekspertów nowy rząd postanowi "odpartyjnić" stację i usunąć z niej ludzi Prawa i Sprawiedliwości. Wiele wskazuje na to, że na Woronicza nadchodzą wielkie czystki.
Danuta Holecka to bez wątpienia jedna z głównych twarzy TVP i tzw. dobrej zmiany. Prowadząca, a zarazem szefowa "Wiadomości" jak się okazuje, prezenterką telewizyjną została zupełnie przypadkowo. To niejedyne ciekawe fakty z jej życia, które powszechnie nie są znane. Czego jeszcze nie wiecie?
Czyżby wybory parlamentarne i ich wynik miały wprowadzić ogromne zamieszanie i zamęt w Telewizji Polskiej? Część prezenterów zapewne zastanawia się, jak potoczą się ich dalsze losy w publicznej stacji. Magdalena Ogórek już wie, co ją czeka w najbliższym czasie - wyjawiła, że opuszcza kraj. Co jest tego przyczyną?
Nastroje na korytarzach w TVP nie są dobre. Pracownicy Telewizji Polskiej obawiają się tego, co stanie się ze stacją po tym, jak PiS straciło władzę w Sejmie. - Liczymy na cud - powiedział jeden z dziennikarzy TVP Info.
Przechodzenie na nowy standard nadawania telewizji naziemnej miało miejsce już jakiś czas temu. W rezultacie osoby, które nie wymieniły swoich odbiorników i dekoderów utraciły dostęp do popularnych kanałów telewizyjnych. Dziwnym trafem przejście na nową technologię ominęło TVP i tylko ich kanały można było oglądać na starym sprzęcie. Już niedługo nie będzie to możliwe.
Z anteny TVP2 znika popularny program prowadzony przez największe gwiazdy stacji. Znane są przyczyny zakończenia emisji, wiadomo także, co show pojawi się w zastępstwie. Jaką decyzję podjęli włodarze TVP?
Wielkie zmiany w TVP. Po wyborach 2023 znika hitowy program Michała Rachonia. Dziennikarze dotarli do ustaleń o przyszłości formatu. Chociaż program gromadził przed ekranami miliony widzów, Telewizja Polska zdecydowała o jego zakończeniu.
Niewykluczone, że po niedzielnych wyborach parlamentarnych w Telewizji Publicznej dojdzie do dużych zmian. Jeśli władzę przejmie opozycja istnieje szanse, że osoby najbardziej oddane byłej partii rządzącej pożegnają się ze stanowiskami. To szansa dla niegdysiejszych gwiazd TVP na powrót.
Wyniki wyborów zasiały ziarno niepewności wśród pracowników TVP, zwłaszcza tych ochoczo sympatyzujących z PiS. Do mediów przedostała się wypowiedź jednego z nich, z której wynika jasno, że na Woronicza panuje niemal spustoszenie. O czym mówi się na korytarzach "tonącego Titanica" zwanego TVP? Gdzie nadzieja miesza się ze strachem o posadę?
Na profilu Telewizji Polskiej na Facebooku ponownie pojawiła się zagadka, która została żywcem wyjęta wprost z kultowego programu telewizyjnego "Koło fortuny". Prowadzący fanpage stacji od pewnego czasu zachęcają internautów do wspólnej zabawy, dając im do odgadnięcia hasła, które z powodzeniem mogłyby pojawić się w formacie Rafała Brzozowskiego.
Edytę Lewandowską niejednokrotnie widzowie “Wiadomości” określają “drugą Danutą Holecką”. O prywatnym życiu prezenterki mało co jest wiadome, dlatego informacja o tym, kto jest jej mężem, niezwykle zszokowała opinię publiczną. Mężczyzna również jest związany z Telewizją Polską. O kim mowa?
W ostatnich dniach tuż po pierwszych wynikach wyborów parlamentarnych, wielu Polaków było zaskoczonych zachowaniem dziennikarzy na antenie TVP, między innymi Danuty Holeckiej. Zwracano uwagę na przyjaźniejsze nastawienie prowadzących do polityków opozycji. Wystarczyło jednak wtorkowe wydanie "Wiadomości", aby widzowie przekonali się, że to były błędne odczucia. TVP w swoim materiale "rozliczyło" Donalda Tuska.
Na profilu Telewizji Polskiej na Facebooku pojawiła się zagadka, która wygląda na wyjętą wprost z kultowego programu telewizyjnego "Koło fortuny". Prowadzący fanpage zastanawiają się, czy internauci będą w stanie odgadnąć hasło, mając do dyspozycji zaledwie kilka liter. Okazuje się, że wielu z nich miało z nią pewne problemy.
Jeszcze zanim Polacy ruszyli do urn, w profrekwencyjną kampanię mocno zaangażowała się Aleksandra Kwaśniewska. Celebrytka, która nieraz krytycznie wypowiadała się na temat rządów Zjednoczonej Prawicy, agitowała swoich obserwatorów na Instagramie, a gdy okazało się, że ci nie zawiedli, nie kryła dumy. Teraz była prezydentówna z optymizmem patrzy w przyszłość i czeka na pierwsze decyzje, m.in. te dotyczące publicznych mediów. W najnowszym wywiadzie pokusiła się nawet o komentarz dotyczący pracujących tam wiernych “żołnierzy PiS”.
Czy Maciej Orłoś wróci do prowadzenia "Teleexpressu" po latach przerwy? Prezenter pożegnał się z programem tuż po tym, jak władzę w Polsce objęło PiS. Internauci spekulują, że po wynikach wyborów z 15 października dziennikarz może z optymizmem patrzeć w najbliższą przyszłość i przygotowywać się do wielkiego powrotu. Maciej Orłoś w wymowny odniósł się do tych plotek.
Po tym, jak realną szansę na przejęcie władzy zyskała dotychczasowa opozycja, ruszyły spekulacje na temat tego, jak zamierza ona odwrócić niektóre szkodliwe reformy Zjednoczonej Prawicy. Jednym z wiodących tematów jest przy tym to, w jaki sposób ma zostać rozwiązana sprawa mediów publicznych, które przez ostatnie osiem lat były propagandową tubą. Tymczasem w przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pewne zaskakujące przecieki, sugerujące prawdziwą rewolucję. Głos zabrał też politolog prof. Antoni Dudek, który przeczuwa ogromny spór.
Choć wyniki wyborów wciąż nie są w pełni znane, a opozycja oficjalnie nie może ogłosić zwycięstwa, ziarno niepewności wystarczyło, by w TVP zaszły kolosalne zmiany. W poniedziałkowym wydaniu “Wiadomości” było o wiele mniej politycznie i złośliwie, a nawet przyznano, że to nie PiS może stworzyć nowy rząd. Widzowie mogli więc przeżyć niemały szok. Czy to nieśmiały początek naprawdę dobrej zmiany?