Szykują się duże zmiany w TVP. Z anteny mają zniknąć ważne programy informacyjne. Co dalej z emisją “19.30”? Jeden z portali dotarł do zaskakujących doniesień. Wielu widzów się rozczaruje. Zmiany w TVP mają być podyktowane kwestiami finansowymi.
W sobotnim wydaniu głównego programu informacyjnego TVP "19:30" sprytne oko widza znów wychwyciło wpadkę. W trakcie jednego z materiałów pokazano pewną grafikę. Internauci od razu zauważyli, że coś jest nie tak. W sieci natychmiast posypały się liczne komentarze.
"19:30" TVP w sobotę 3 lutego doprowadziło widzów do łez. Wszystko przez reportaż, który został wyemitowany jako ostatni. Również prowadząca program Joanna Dunikowska-Paź nie mogła powstrzymać emocji.
"Teleexpress" w sobotę 3 lutego zaskoczył widzów materiałem na temat Polki, która ma swoim koncie bardzo nietypowy rekord. Aleksandra Kostrzewska, która prowadziła kultowy program TVP, przyznała, że gdy zobaczyła reportaż, zrobiło jej się wstyd. Co wywołało taką reakcję dziennikarki?
"19:30" TVP ma nową prowadzącą. Na antenie telewizji publicznej zadebiutowała Monika Sawka, znana dotychczas z Polsatu. Widzowie mieli okazję poznać ją w piątek 2 lutego. W sieci natychmiast pojawiło się wiele komentarzy i ocen. Kim jest gwiazda odmienionej TVP? Czy przypadła do gustu odbiorcom stacji?
Smutną wiadomość przekazano na antenie TVP 3 Bydgoszcz. Nie żyje dziennikarka, która przed laty związana była właśnie z bydgoskim oddziałem Telewizji Polskiej. Miała zaledwie 55 lat. Pożegnano ją we wzruszających słowach.
Spora wpadka w “Teleexpressie”. Osoba odpowiedzialna za kwestie techniczne bez dwóch zdań zostanie wezwana na dywanik. Maciej Orłoś musiał mierzyć się z utrudnieniami, a widzowie TVP byli zagubieni, co właściwie oglądają. Zaczęło się od materiału o wnioskach na 800 plus.
Dziennikarka TVP zaczęła (ponownie) pracę w Telewizji Polskiej po wielu latach przerwy. Justyna Dobrosz-Oracz nie przepuściła okazji, by powitać się z widzami TVP Info w nietypowy sposób. Jej słowa z miejsca stały się hitem sieci. Wszystko zostało wcześniej dobrze przemyślane.
Uwagi widzów na temat programu “19.30” najwyraźniej nie są bezpodstawne. W środowym wydaniu prowadzonym przez Zbigniewa Łuczyńskiego doszło do karygodnej pomyłki. Dzieci w podstawówce wiedzą, że jest to błąd ortograficzny, który jest wręcz absurdalny. Dziennikarze TVP spalą się ze wstydu?
Telewizja Republika kontraktuje kolejnego dziennikarza znanego widzom z TVP i rusza z nowym serwisem informacyjnym. Już od najbliższego czwartku o 16:55 stacja emitować będzie nowy program "Express Republiki". Wiadomo, kto poprowadzi serwis.
TVP musi liczyć się z tym, że widzowie programu “19.30” są coraz bardziej zirytowani. Zarzuty pojawiły się w trakcie trwania wtorkowego wydania prowadzonego przez Marka Czyża. Zwrócono uwagę na jednego z reporterów, który pojawił się przed kamerą. Co więcej, widzowie są na tyle zirytowani, że zaczęli otwarcie wytykać błędy redakcji.
W poniedziałek (29.01) widzowie 19.30 tłumnie zasiedli przed telewizorami. Tuż po wydaniu prowadzonym przez Marka Czyża pojawił się jednak apel o przywrócenie do pracy twarzy TVP sprzed rewolucji. Doświadczenie i umiejętność pracy przed kamerą będą kluczowym argumentem?
W poniedziałek (29.01) widzowie TVP otrzymali od Aleksandry Kostrzewskiej specjalną wiadomość. Cała redakcja “Teleexpressu” świętuje wielki sukces, o którym nie mogli mówić od lat. W całej sprawie kluczowy jest Maciej Orłoś, niemniej powody do świętowania ma więcej osób. Wszystko przez jedną z aukcji w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Ogromną niespodzianką rozpoczął się dla niektórych widzów TVP 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po kilku latach nieobecności na antenę wróciła bowiem lubiana pogodynka, która z dnia na dzień zniknęła z wizji. Patrycja Kasperczak, bo o niej mowa, została zwolniona za to, że przed kamerą pokazała się z serduszkiem WOŚP. W niedzielę, gdy ponownie zagościła na ekranach telewizorów, także miała przyklejone serduszko. Bardziej wymownie chyba się nie dało.
32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już dziś (28 stycznia). W inicjatywie, jak zawsze, udział weźmie wiele znanych postaci i mnóstwo anonimowych wolontariuszy, którzy zagrają na rzecz osób z chorobami płuc. W tym roku jednak nie obędzie się bez jednej bardzo miłej niespodzianki, związanej z uczestnictwem w akcji. Taka sytuacja przez ostatnie osiem lat była nie do wyobrażenia.
Maciej Orłoś trzy tygodnie temu oficjalnie powrócił jako prowadzący kultowego dla wielu „Teleexpressu”. Jego 8-letnia nieobecność w Telewizji Publicznej spowodowana była działaniami ówczesnego zarządu stacji. Dziennikarz otwarcie mówi o swoich poglądach, jednak to, co powiedział w sobotnim wydaniu programu, może niektórych zaskoczyć.
Co sądzą Polacy o nowym wyglądzie stacji Telewizji Polskiej? Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski ujawnił zaskakujący pogląd względem zmian w TVP. Jak się okazuje, jesteśmy w tej sprawie podzieleni. Wszystko wyjaśniają jednak wyniki z uwzględnieniem preferencji politycznych.
Monika Olejnik wygrała proces sądowy z TVP, natomiast na realizację wyroku musiała czekać wiele miesięcy – poprzednie władze nie zamierzały się ugiąć. Po sześciu latach od skandalu Telewizja Polska pokazała plansze z przeprosinami skierowanymi do dziennikarki.
Widzowie “Teleexpressu” muszą przygotować się na wielkie zmiany. Do grona prowadzących dołączyć ma kolejna osoba, a to jak wygląda, wywołuje lawinę komentarzy. Bartosz Cebeńko bez dwóch zdań uchodzić może za młodszą wersję Macieja Orłosia.
Najpopularniejszy jasnowidz w Polsce podzielił się kolejną zaskakującą wizją. Skomentował obecną sytuację mediów publicznych w kraju. Ma przewidywania w sprawie Telewizji Polskiej. Wystarczyło tylko jedno słowo. Obawia się także, że „to będzie zły rok”.
Główny serwis informacyjny TVP "19:30" gości na ekranach Polaków już od ponad miesiąca. Program wywołuje skrajne emocje, a niemal każde jego wydanie jest szeroko komentowane przez widzów. Jak wynika z raportu, do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl, okazuje się, że "19:30" nie może jeszcze liczyć na taką oglądalność jak dawne "Wiadomości". Statystyki mówią jasno.
Pierwsze dane dotyczące oglądalności “Teleexpressu” to dla TVP kolejna żółta kartka? Maciej Orłoś miał być przepisem na sukces, jednak powrót dziennikarza do Telewizji Polskiej nie zagwarantował napływu rzeszy widzów przed telewizory. O jakich liczbach mowa?
“19:30” próbuje zakryć złe wrażenie, jakie wywołała wśród widzów w ostatnim czasie. W sobotnim wydaniu serwisu w końcu pochwalono się sukcesem, w którym wielki udział miała Telewizja Polska. Zapowiadająca materiał na ten temat Joanna Dunikowska-Paź wprost nie mogła powstrzymać malującego się na jej twarzy uśmiechu. Czy to początek dobrej passy publicznej telewizji?
Joanna Kurska zapowiedziała złożenie do sądu pozwu przeciwko TVP. Żona Jacka Kurskiego nie zgodziła się z treścią komunikatu opublikowanego przez stację po głośnym artykule Onetu. Oświadczenie dotyczyło zarobków byłej szefowej "PnŚ".
Widzowie TVP jednak nie docenili “19.30”? Dane dotyczące oglądalności ujawniły prawdę na temat tego, ile osób zasiada codziennie wieczorem przed telewizorami z włączoną Jedynką. Marek Czyż i Joanna Dunikowska-Paź oraz Zbigniew Łuczyński nie mają powodów do świętowania. Danuta Holecka… wręcz przeciwnie.
Widzowie dopięli swego w kwestii tego, jak wygląda program “19.30”? W czwartek (18.01) na ekranach po raz pierwszy pojawił się nowy sposób prezentowania informacji. Niemniej wydanie prowadzone przez Zbigniewa Łuczyńskiego nadal nie zebrało tylko pozytywnych recenzji. Widzowie TVP wprost wskazują, czego oczekują od serwisu. To początek serii zmian w “19.30” TVP?
Zmiany w Telewizji Publicznej widać na każdym kroku. Medium postawiło nie tylko na rewolucję wizerunkową, ale i jakościową, do której wciąż trudno przyzwyczaić się widzom. Nic więc dziwnego, że gdy na antenie TVP Info pojawiła się niestandardowa gościni, w sieci zaobserwowano duże poruszenie. - Ale to musi być szok dla wyznawców PiS - stwierdził jeden z internautów.
Jednym z bohaterów środowego (17 stycznia) posiedzenia Sejmu nieoczekiwanie stał się Maciej Orłoś. Dziennikarz podpadł posłance PiS Teresie Pamule, która wysunęła wobec niego absurdalny zarzut. Sam zainteresowany nie pozostawił sprawy bez komentarza i odniósł się do niej aż dwukrotnie, w tym w prowadzonym przez siebie “Teleexpressie”. Widzowie mogli się tylko szeroko uśmiechnąć.
