Katarzyna Żak wcieliła się w rolę Solejukowej w bijącym rekordy popularności serialu "Ranczo". Teraz wróciła pamięcią do czasów gry w serialu. Aktorka żyje w ciągłym strachu o swoją zawodową przyszłość.
"Ranczo" było uwielbiane przez rzesze Polaków. Oprócz postaci wójta, proboszcza, Czerepacha i Amerykanki, w pamięci widzów zakotwiczyła się barwna i liczna rodzina Solejuków. Rolę jednego z najmłodszych przedstawicieli tego rodu odegrał Daniel Zawiska. Serialowy Janek w ciągu kilku lat sporo się zmienił. Czy "Ranczo" otworzyło mu drogę do dalszej kariery?
Cezary Żak gościł ostatnio w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Prowadzący zapytali go o kontynuację kultowego serialu "Ranczo". Czy jest szansa, że zobaczymy nowe odcinki?
Grzegorz Wons znany jest w tej chwili widzom przede wszystkim z roli w serialu "Ranczo", ale niewielu pamięta, że kiedyś poprowadził w TVN teleturniej, który miał być hitem, a okazał się kompletną klapą. Po latach wspomina organizację programu - nie jest zadowolony.
Piotr Pręgowski jakiś czas temu przeszedł na emeryturę i wraz z żoną przeniósł się ze stolicy na prowincję. Wydawałoby się, że jego życie po zakończeniu kariery zawodowej będzie upływało pod hasłem spokoju i permanentnego odpoczynku. Nic bardziej mylnego. Serialowy Pietrek z „Rancza” w niedługim czasie aż dwukrotnie otarł się o śmierć. Teraz postanowił skomentować swoje przeżycia.
Wojciech Adamczyk w wywiadzie udzielonym PAP opowiedział o swojej współpracy ze zmarłym 23 września Franciszkiem Pieczką. Reżyser serialu "Ranczo" i filmu "Ranczo Wilkowyje" nie szczędził pochwał artyście.- Mimo że był prawdziwym gigantem aktorstwa, to na planie był skupiony, skromny, pokorny wobec zadania, co mu dodatkowo zjednywało życzliwość - wspomina reżyser w rozmowie z PAP. Franciszek Pieczka w popularnym serialu "Ranczo" wcielił się w rolę jednego z mieszkańców - Stacha Japycza.Co ciekawe, początkowo nikt nie planował, że to legendarny Gustlik z "Czterech pancernych i psa" dołączy do obsady. Wojciech Adamczyk w tej roli widział Leona Niemczyka, ale zmienił zdanie, gdy aktor zachorował.
Patricia Kazadi w najnowszym wywiadzie zdradziła, że zmaga się z nieuleczalną chorobą. Aktorka wyjawiła, że zdarzały się chwile, w których nie mogła się poruszać i "czuła, że umiera". Popularna Jagna z serialu "Ranczo" zdradziła, co jej dolega. Choć próbowała swoich sił także jako piosenkarka i osobowość telewizyjna, to w ostatnim czasie jest o niej dość cicho - wszystko to spowodowane było problemami zdrowotnymi, o których właśnie opowiedziała.
Piotr Pręgowski z pewnością na długo zakorzeni się w pamięci telewidzów rolą nieskomplikowanego Pietrka z serialu „Ranczo”. Aktor jakiś czas temu przeszedł już na artystyczną emeryturę, jednak co jakiś czas spotyka się ze swoimi fanami na recitalach. Podczas podróży na jeden z nich doszło do wypadku, w którym został poszkodowany. 68-latek ujawnił, jak wyglądały tragiczne szczegóły tego zdarzenia. Mrożą krew w żyłach. Piotr Pręgowski jest już szczęśliwym emerytem i wraz z żoną przeprowadził się z Warszawy do małej miejscowości. Dzięki temu zyskał nie tylko kontakt z naturą, ale także spokój i mnóstwo wolnego czasu, który czasem skłaniał go do refleksji na różne tematy.Jednym z nich była drożyzna i sposób, w jaki odżywiają się dzieci. Skrytykował on kulinarne trendy i przyznał, że w wyniku inflacji zrezygnował z niektórych produktów. Co ciekawe, nie stanowiło to dla niego wielkiego wyzwania. Szczegółowo o recepcie Piotra Pręgowskiego na galopującą inflację pisaliśmy w artykule poniżej. Absolwent warszawskiej PWST zrobił naprawdę dużo, by poprawić jakość swojego życia – zrezygnował z miejskiego zgiełku i zmienił nawyki żywieniowe, jednak nie uchroniło go to przez niebezpiecznym zdarzeniem losowym.
Piotr Pręgowski jest aktorem znanym widzom m.in. z "Rancza". Ostatnio, gdy jechał na swój recital, doświadczył czegoś przerażającego - myślał, że jego życie dobiegnie końca. Samochód, którym jechał miał poważny wypadek. Aktor znalazł się o krok od śmierci. Warto pamiętać, że nadmierna prędkość zawsze sprawia, że ryzyko poważnych obrażeń, które mogą zdarzyć się w razie kolizji, jest o wiele większe. Znaki drogowe z ograniczeniami prędkości nie stoją przy ulicach dla ozdoby.
Marta Chodorowska, czyli aktorka znana z charakterystycznej roli w serialu „Ranczo”, stara się łapać ostatnie podrygi upalnej pogody. Aby zaczerpnąć kąpieli słonecznych, udała się nad urokliwy brzeg rzeki. Wśród natury czuła się na tyle swobodnie, że postanowiła zapozować topless. Okazuje się, że odważny kadr miała drugie dno. Co chciała przekazać aktorka i czy wybrała najwłaściwszy sposób? Wyjaśniamy.
Grażyna Zielińska to aktorka o charakterystycznej urodzie, która nawet grając epizodyczne lub drugoplanowe role, zapada w pamięci. W popularnym serialu „Ranczo” wcieliła się w rolę Babki zielarki, która miała obszerną, ludową wiedzę na temat tego, jak dbać i wpływać na swój organizm. Okazuje się, że i w życiu prywatnym daje dowód temu, że nawet w nobliwym wieku można czerpać z życia garściami.Serialowa Babka była jedną z drugoplanowych postaci w „Ranczu”, jednak to również dzięki niej produkcja stała się wieloletnim przebojem Telewizji Polskiej. Nie ma bowiem wątpliwości, że za tym sukcesem nie stali tylko Cezary Żak, Artur Barciś i Ilona Ostrowska, lecz także doświadczone i starsze pokolenie aktorów: Franciszek Pieczka, Marta Lipińska i właśnie Grażyna Zielińska. Aktorka w tym roku skończy 70 lat, jednak to nie stanowi dla niej żadnej przeszkody w aktywnym spędzaniu czasu. Utalentowana artystka jest pełna energii, której mogliby pozazdrościć jej dwudziestolatkowie. Rodowita wrocławianka, występująca niegdyś w serialu „Na dobre i na złe”, ma swój profil na Instagramie, na którym z fanami dzieli się zabawnymi zdjęciami, spotkaniami z ludźmi i wszelkimi ciekawymi kadrami ze swojego barwnego życia. Jednym z nich była sytuacja, która wydarzyła się na jednej ze stacji benzynowych. Grażyna Zielińska podczas tankowania ujrzała na parkingu sporych rozmiarów motocykl i wobec niego nie mogła przejść obojętnie. Jako wielbicielka wszelkich pozadomowych aktywności postanowiła spytać właściciela motocykla, czy może dosiąść potężną maszynę marki Harley Davidson. Motocyklista nie miał nic przeciwko i ku uciesze aktorki mogła ona dosiąść mechanicznego wierzchowca. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Grażyna Zielińska (@grazyna_zielinska.official) Komentujący pozytywnie zarekomendowali fantazję aktorki. My również jesteśmy pełni podziwu.
Mateusz Rusin, znany z roli księdza w serialu "Ranczo", wkrótce po raz pierwszy zostanie tatą. Ta informacja pierwszy raz ukazała się, gdy przyszły ojciec podzielił się wspaniałą wiadomością ze znajomymi z teatru. Do tej pory nikt oficjalnie jej nie potwierdził - wszystko zmieniły słowa jego menadżera."Ranczo" miało swoją premierę w 2006 roku. Już wtedy w serialu TVP występowali głównie znani i lubiani. W obsadzie nie zabrakło jednak mniej znanych twarzy. Przez dziesięć lat emisji serialu wiele się zmieniło w życiu wszystkich aktorów. Od ostatniego klapsa na planie pożegnaliśmy, m.in. Pawła Królikowskiego. Nie wszystkie zmiany były jednak równie smutne - jeden z aktorów, który występował w serialu, wkrótce zostanie ojcem.
Fani "Rancza" mają powody do niepokoju - planowana kontynuacja serialu w formie filmu może nie dojść do skutku. Choć producenci zdają się myśleć o kontynuacji, część obsady jest stanowczo przeciwna powrotowi na plan opowieści o mieszkańcach Wilkowyj.
Franciszek Pieczka to żywa legenda polskiego kina i telewizji. Wbrew plotkom, które jakiś czas temu obiegły media, aktor nie zakończył kariery, choć nie jest już tak aktywny zawodowo, jak wcześniej. Artysta wyjawił, jak dziś wygląda jego życie. Nie można powiedzieć, by Franciszek Pieczka się nudził. Wyznał, że nie pozwalają mu na to jego ukochane wnuki. Niezwykły Franciszek PieczkaFranciszek Pieczka to bez wątpienia jeden z najważniejszych artystów kina w Polsce. Aktor stworzył dziesiątki niezapomnianych ról w filmach największych reżyserów, jakich wydała nasza ojczysta ziemia. Stary Kiemlicz z "Potopu", proboszcz z "Chłopów", "dziad" z "Konopielki", Paszeko z "Rękopisu znalezionego w Saragossie" - to tylko niektóre z niezwykłych kreacji, za które pokochała go widownia. Nie można zapomnieć oczywiście o występach telewizyjnych Franciszka Pieczki. Aktor zdobył miliony fanów dzięki ponadczasowym występom w "Czterech pancernych i psie", czy serialu "Ranczo". W styczniu artysta świętował 94. urodziny i choć dziś nie jest już tak aktywny zawodowo, jak jeszcze do niedawna (okazjonalnie bierze udział w interesujących go projektach), w wyobraźni widowni wciąż ma swoje stałe miejsce. Jak żyje dziś Franciszek Pieczka?Franciszek Pieczka mieszka wraz z synem i jego żoną w Falenicy pod Warszawą. W rozmowie z "Tele Tygodniem" aktor wyznał, że jego synowa otacza go wyjątkową opieką. Co więcej, artysta doczekał się wnuków oraz prawnuków. - Jestem wdzięczny Bogu, że są, bo nie pozwalają mi skapcanieć na stare lata. Zmuszają dziadka do tego, żeby był aktywny - zwierzył się w wywiadzie. Jak podkreśla Franciszek Pieczka, jego rodzina zawsze może na niego liczyć, a dzięki temu, że wnukowie tak bardzo się nim interesują, ma poczucie, że jest potrzebny. Aktor przez 50 lat był w związku małżeńskim ze swoją ukochaną Henryką. Niestety, nić miłości została zerwana przez nieoczekiwaną śmierć żony artysty, która odeszła w 2004 roku. Artykuły polecane przez Goniec.pl:„Sanatorium miłości”: Andrzej Kuna przyłapany z uczestniczką trzeciej edycji. „Bardzo się do siebie zbliżyli”Iga Świątek skomplementowana przez legendę tenisa. "Absolutnie niewiarygodne"Mandaryna szczerze opowiedziała o tym jakim ojcem jest Michał Wiśniewski. Nie zawsze jest kolorowo Źródło: pomponik.pl
Bogdan Kalus zaniepokoił fanów fotografią, którą opublikował w swoich mediach społecznościowych. Widzimy na niej aktora mającego na twarzy maskę tlenową. Okazuje się, że gwiazdor "Rancza" ma poważne problemy zdrowotne. Bogdan Kalus jest niezwykle zapracowanym artystą. Lekarz powiadomił go jednak, że jeśli nie zacznie odpoczywać, jego stan nie ulegnie poprawie. Bogdan Kalus ma problemy zdrowotne Bogdan Kalus to istny człowiek renesansu. Oprócz występowania w filmach i serialach, na deskach teatrów i w kabaretach, udziela się również jako muzyk, a także prezenter. To człowiek, któremu ewidentnie się nie nudzi. Niestety, życie na tak wysokich obrotach związane jest z dużym przemęczeniem organizmu, z czego najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy 57-letni artysta. Aktor, którego widzowie pokochali z kreacji Hadziuka w kultowym serialu "Ranczo", musiał boleśnie zderzyć się z rzeczywistością. Nastąpiło to podczas koncertu w Katowicach, zorganizowanego z okazji 100. rocznicy przyłączenia części Górnego Śląska do Polski. Bogdan Kalus był prowadzącym wydarzenia i znajdował się blisko jednego z głośników. - Hałas mnie prawie znokautował. A do tego nałożyło się moje przemęczenie, niewyspanie i stres - wspominał później aktor w rozmowie z "Twoim Imperium". Gwiazdor "Rancza" w klinice Nieoczekiwanie, Bogdan Kalus stracił słuch w lewym uchu. Na szczęście okazał się na tyle przezorny, że nie bagatelizował sprawy i bezzwłocznie zgłosił się do lekarza - wkrótce trafił do kliniki. Gwiazdor "Rancza" został podłączony do kroplówki, został poddany terapii tlenowej oraz zastrzykom witaminowym. Na Instagramie opublikował fotografię ze szpitala, która bardzo zaniepokoiła internautów. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Bogdan Kalus (@kalusbogdan_official) W nie najlepszym nastroju byli również lekarze, którzy powiadomili Bogdana Kalusa, że jeśli wciąż będzie żył "na najwyższym biegu", nie poddając się odpoczynkowi, oraz na jakiś czas nie zrezygnuje z podróżowania samolotem, problemy ze słuchem mogą dalej postępować. Na szczęście aktor wraca do zdrowia i jak zdradził "Twojemu Imperium" - zaczyna odróżniać już dźwięki. Pod opublikowanym przez niego na Instagramie postem zaroiło się od życzeń niechybnego powrotu do zdrowia. - Życzę dużo zdrówka i dużo pięcioków od Bercika - zażartował jeden z internautów nawiązując do roli Bogdana Kalusa w serialu "Święta wojna". Artykuły polecane przez Goniec.pl:Kim jest żona Tomasza Wolnego? Ukochaną prowadzącego „Pytanie na śniadanie” zna wielu Polaków, też pracuje w telewizjiIda Nowakowska w zupełnie nowej roli. Mianowano ją Ambasadorem Korpusu SolidarnościMiss Supranational 2022. Agata Wdowiak reprezentantką Polski. Kim jest? Co wiemy o Miss Polski 2021?Źródło: plejada.pl
Cezary Żak ujawnił po latach, że miał kolosalny wpływ na to, jak zaprezentowano w "Ranczu" postaci wójta oraz księdza. Aktor, który wcielał się w ich role, naciskał na produkcję, by mógł zadecydować o tym, jak będą wyglądali.Gdyby nie Cezary Żak, być może widzowie nie pokochaliby postaci z "Rancza" w takim stopniu, jak stało się to w czasie emisji serialu. Cezary Żak wspomina "Ranczo" Wielu widzów nie zdaje sobie sprawy z tego, że aktorzy nie mają często wpływu na wizerunek granych przez siebie postaci. Muszą dostosować się do konkretnej wizji reżysera, a ich wskazówki często są odrzucane. Niektórzy z nich potrafią jednak postawić się twórcom i głośno wyrazić swój sprzeciw, walcząc o prawo do własnej interpretacji odgrywanej postaci. Gdyby nie ta determinacja, klasyczni bohaterowie jak Indiana Jones, czy Jack Sparrow, prawdopodobnie nie byliby tacy, jakich znamy ich dzisiaj. Okazuje się, że podobnie było w przypadku "Rancza" - jednego z najpopularniejszych polskich seriali ostatnich lat, zakończonego w 2016 r., w którym w dwie z najważniejszych postaci wcielał się Cezary Żak. W wywiadzie udzielonym "Kanałowi Sportowemu" artysta wyjawił, że uparł się na to, by wójt i ksiądz, których odgrywał na ekranie, zaprezentowani zostali według jego pomysłu. Wizja Cezarego Żaka Cezary Żak wyznał, że początkowo miał grać jedynie księdza, ale później producenci obsadzili go również w roli wójta. W tym momencie aktor uznał, że powinien odróżnić od siebie te postaci. Twórcy naciskali, by obaj bohaterowie wyglądali tak samo, na co nie chciał się zgodzić aktor. Oponował, by mieli odmienną charakteryzację. Ostatecznie postawił na swoim, a postaci różniły się wąsem i brwiami. - Jakiś szósty zmysł mi podpowiedział: „Nie, walcz o to, żeby oni się różnili i fizycznie i mentalnie, powinni się różnić”. I dobrze, i to zadziałało - cieszył się Cezary Żak. Jak dodał, zdecydowanie bardziej wolał grać wójta, ponieważ wydawało mu się, że bohater jest niezwykle barwną postacią, dużo ciekawszą od księdza, którego rolę powierzono mu pierwotnie. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Koszmar znowu wrócił. Edyta Górniak opowiedziała o prześladującym ją śnie, nocą widzi niepokojące obrazyJarosław Bieniuk pokazał zdjęcie ze "swoimi dziewczynami". Oliwia Bieniuk pokazała za dużoŻona Dariusza Szpakowskiego to znana aktorka. Wielu fanów nie miało pojęciaŹródło: pomponik.pl
Ilona Ostrowska największą popularność zdobyła dzięki roli Lucy w popularnym serialu TVP pt. "Ranczo". Aktorka zagrała Amerykankę o polskich korzeniach, która przyjechała do wsi Wilkowyje, aby zobaczyć odziedziczony po babci dworek.
"Ranczo": Bogdan Kalus, czyli serialowy Tadeusz Hadziuk trafił do szpitala. Z mediów społecznościowych dowiadujemy się, że aktor od dwóch dni przebywa w jednej z warszawskich klinik. Na zdjęciu, które opublikował, ma na twarzy maskę tlenową.- Leczenie w klinice MML. Dzień drugi - czytamy we wpisie, który Bogdan Kalus umieścił na Instagramie. Na zdjęciu, które dołączył, można zobaczyć Tadeusza Hadziuka z serialu "Ranczo" w szpitalnej sali. Jego twarz zasłoniła maska tlenowa. Co mu dolega?
Piotr Ligienza dołączył do obsady serialu "Ranczo" w drugim sezonie i wcielił się w rolę Fabiana Dudy. Młody i przystojny aktor szybko zyskał wielką sympatię widzów. Niedawno gwiazdor serialowego hitu TVP świętował swoje 40. urodziny. Przez ostatnie kilka lat zmienił się niemal nie do poznania. 31 maja br. Piotr Ligienza skończył 40 lat. Aktor swoją rozpoznawalność zawdzięcza głównie serialowi "Ranczo", który należy do grona najbardziej lubianych przez Polaków telewizyjnych produkcji ostatnich lat.
Artur Barciś zabrał głos w sprawie zwycięstwa "Rancza" w kategorii "serial 25-lecia" podczas plebiscytu Telekamery Tele Tygodnia 2022. Choć aktor pogratulował produkcji, w jego wypowiedzi nie zabrakło gorzkich słów. Artur Barciś wydaje się być niepocieszonym, że widzowie nigdy nie uwzględnili go w głosowaniu "Tele Tygodnia". Artur Barciś nie świętował na TelekamerachWe wtorek dowiedzieliśmy się, w czyje ręce powędrowały tegoroczne Telekamery. Jubileuszowa gala była wyjątkowa - wręczano bowiem nagrody podsumowujące ostatnie 25 lat telewizji. Fani czekali przede wszystkim na trzy kategorie, których zwycięzcy wyłonieni zostali dzięki ich głosom. Czytelnicy "Tele Tygodnia" zadecydowali bowiem o tym, kto okrzyknięty został najlepszym aktorem i aktorką ćwierćwiecza oraz jaki serial cieszył się największą popularnością. Dwie pierwsze ze wspomnianych statuetek przyznane zostały Arturowi Żmijewskiemu oraz Kindze Preis. Trzecia przyznana została serialowi "Ranczo". Na scenie pojawili się aktorzy dobrze znani widzom z produkcji TVP. Wśród nich zabrakło jednak Artura Barcisia, który wcielał się w "Ranczu" w rolę Czerepacha. Aktor mimo to, postanowił odnieść się do zwycięstwa produkcji ze swoim udziałem. Gorzkie słowa Na swoim Facebooku Artur Barciś zamieścił post, w którym pogratulował okrzyknięcia "Rancza" najlepszym serialem ćwierćwiecza. W jego słowach, znalazła się jednak szczypta goryczy. Aktor zauważył bowiem, że kreacja Czerepacha stworzona przez niego w produkcji, nigdy nie została doceniona w plebiscycie Telekamer. - Nigdy za rolę Czerepacha nie miałem w tym plebiscycie nawet nominacji, ale i tak się cieszę - napisał w swoim poście. Fani szybko odezwali się do Artura Barcisia ze słowami pocieszenia. W sekcji komentarzy nie brakuje komplementów pod adresem artysty, które z pewnością podniosą go na duchu. - To wspaniała kreacja - napisał jeden z fanów. - W sercach ludzi jest Pan na piedestale - wtórowała mu inna z internautek. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Miał być ślub, nagle wszystko się zmieniło. Ewa Kasprzyk przekazała wieści dot. swojego życia"Świat według Kiepskich". Koniec kultowego serialu. Nina Terentiew podała powódMałgorzata Rozenek-Majdan wspomniała o relacji z mamą. "Krytykuje wszystko"Źródło: goniec.pl
Telekamery 2022. Fani serialu "Ranczo" mają powody do radości. Podczas tegorocznych Telekamer produkcja została okrzyknięta serialem 25-lecia, bijąc na głowę nawet kultową telenowelę "M jak miłość". Podczas gali Cezary Żak wypowiedział się na temat kontynuacji.Dziś na antenie telewizji Puls emitowana jest gala Telekamery "Tele Tygodnia" 2022. Wydarzenie poprowadzili Katarzyna Zielińska i Kacper Kuszewski, a statuetki powędrowały w ręce wielu rodzimych gwiazd. Jedną z najważniejszych kategorii był "Serial 25-lecia".
Na planie serialu "Ranczo" Magdalena Waligórska i Arkadiusz Nader wcielali się w rolę zakochanej pary. W prawdziwym życiu odtwórcy ról Wioletki i posterunkowego Staśka od lat są jednak w konflikcie, który miał swój finał w sądzie. Wielu fanów kultowej produkcji TVP nie miało o tym pojęcia.W czerwcu 2015 roku wybuchł ogromny skandal, którego bohaterami byli gwiazdorzy serialu "Ranczo", którzy w produkcji wcielali się w rolę kochającego się małżeństwa. Arkadiusz Nader oskarżył swoją koleżankę z planu i jej partnera, Mateusza Lisieckiego, o pobicie, do którego miało dojść w zabrzańskim Teatrze Nowym.
Jak donosi "Super Express", w długi weekend majowy Cezary Żak zajął się porządkowaniem swojej działki. Aktor, który jeszcze niedawno chwalił się budową "ekologicznego domu" miał rozpalić na swojej posesji wielkie ognisko, w którym palił folię, styropiany i inne plastiki. Zdjęcia trafiły do mediów, a zachowanie gwiazdora wywołało ogromny skandal. Sprawę publicznie skomentował wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. "Super Express" opublikował na swoich łamach zdjęcia, pokazujące Cezarego Żaka z naręczem plastikowych śmieci, które miał następnie wrzucić do ogniska. Wszystko to miało miejsce na mazurskiej działce gwiazdora "Rancza", gdzie jakiś czas temu aktor wraz z żoną postawił drewniany dom.
Franciszek Pieczka żegna się z fanami. 94-letni aktor zdecydował się zakończyć swoją karierę teatralną ze względu na pogarszający się stan zdrowia, choć jeszcze niedawno zapewniał, że z niecierpliwością czeka na kolejne role. Gwiazdor przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że "czas odpocząć".W zeszłym roku Franciszek Pieczka zapewniał fanów, że gdy tylko zaszczepi się przeciwko COVID-19, wróci do pracy. 94-letni aktor nie spodziewał się jednak, że jego stan zdrowia tak szybko się pogorszy.
YouTuberzy z kanału Urban Explorers zdecydowali się na odwiedzenie domu, który służył w serialu "Ranczo" jako mieszkanie jednej z bohaterek - Babki Zielarki. Widok okazał się być zadziwiający.Z pewnością nie tego spodziewali się miłośnicy popularnego serialu TVP. Dom okazał się być ruiną, a widok wnętrz jest wyjątkowo przykry. "Ranczo" jak z horroru "Ranczo" to jeden z najpopularniejszych polskich seriali powstałych po dwutysięcznym roku. Charyzmatyczne kreacje aktorskie, zabawna fabuła i ciepła atmosfera opowieści sprawiły, że polscy widzowie z niecierpliwością czekali na każdy kolejny odcinek. Serial doczekał się aż dziesięciu udanych sezonów, a także pełnometrażowego filmu i choć ostatecznie zakończył się w 2016 r., jego miłośnicy wciąż wyrażają nadzieję na nakręcenie kontynuacji. "Ranczo" okazało się być fenomenem telewizyjnym, a wierni fani decydują się nawet na "pielgrzymki" do lokacji, w których kręcono kultowe sceny. Ogromną popularnością cieszy się, chociażby słynna ławeczka w miejscowości Jeruzal, na której zasiadali kochani przez widzów bohaterowie. YouTuberzy z kanału Urban Explorers zdecydowali się na odwiedzenie nieco mniej znanego miejsca z serialu - chaty, w której zamieszkiwała grana przez Grażynę Zielińską Babka Zielarka. To, co jednak zastali na miejscu, dalekie było od tego, co sobie wyobrażali. Przykry widok Okazało się, że dom jest niezamieszkany i znajduje się w bardzo złym stanie technicznym. Choć z zewnątrz wydawać może się całkiem zadbany, w środku straszą obdrapane ściany i skrzypiąca podłoga. Co więcej, chata Babki Zielarki stała się też miejscem do chuligańskich "zabaw". Okna zostały powybijane, a w środku znaleźć można powydzierane na ścianach napisy. To jednak nic w porównaniu z tym, na co youtuberzy natknęli się w jednym z pomieszczeń. Okazało się, że ktoś zrobił sobie w jednym z pokojów domu wysypisko śmieci. "To, co tu jest, to jest jeden wielki burdel" skomentował prowadzący kanał na YouTube. - Wygląda to co najmniej kiepsko - podsumował, błąkając się po domu i nie mogąc uwierzyć, że tak go zaniedbano. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Małgorzata Ostrowska-Królikowska zamyka usta hejterom. Aktorka pomaga uchodźcom z UkrainyWojna w Ukrainie. Anna Lewandowska udostępni mieszkanie zmarłej babci uchodźcom z UkrainyJoanna Opozda opublikowała zdjęcie z synkiem. Wymowny podpis nie pozostawia złudzeńŹródło: goniec.pl
Fani serialu "Ranczo" wciąż nie tracą nadziei na nowe odcinki produkcji. Niestety, wszystko wskazuje na to, że szanse na powrót serialowych przygód mieszkańców wsi Wilkowyje są bardzo nikłe. Głos w tej sprawie zabrał Jacek Kawalec, który w "Ranczu" wcielał się w postać polonisty, Tomasza Witebskiego. Serial "Ranczo" szybko zyskał sympatię widzów i przez lata przyciągał przed ekrany telewizorów tłumy Polaków. Prace na planie produkcji zakończono w 2016 roku, jednak fani wciąż wierzą, że zostaną one wznowione i powstanie kontynuacja niezwykle lubianej serii.
Emilia Komarnicka-Klynstra przekazała wyjątkowo smutne wiadomości, tuż przed swoim świętem odszedł ukochany dziadek aktorki, Jan. Gwiazda "Rancza" pogrążyła się w głębokiej żałobie. - Kochani milczę, [...] bo muszę ukoić serce, które pękło - wyznała na Instagramie ogarnięta smutkiem aktorka.
"Ranczo" miało swoją premierę w 2006 roku. Już wtedy w serialu TVP wystąpili głównie znani i lubiani. Jak wyglądali jednak jeszcze przed tym, nim trafili do serialu? Niektórzy bardzo się zmienili. Wśród gwiazd są i takie, które już odeszły. Szczególnie obsada musiała opłakiwać odejście Pawła Królikowskiego, który zmarł niespodziewanie w 2020 roku.