Klaudia z „Rancza” pokazała się bez stanika. Na odważnym zdjęciu nie jest sama
Marta Chodorowska, czyli aktorka znana z charakterystycznej roli w serialu „Ranczo”, stara się łapać ostatnie podrygi upalnej pogody. Aby zaczerpnąć kąpieli słonecznych, udała się nad urokliwy brzeg rzeki. Wśród natury czuła się na tyle swobodnie, że postanowiła zapozować topless. Okazuje się, że odważny kadr miała drugie dno. Co chciała przekazać aktorka i czy wybrała najwłaściwszy sposób? Wyjaśniamy.
Marta Chodorowska jako Klaudia Kozioł
Marta Chodakowska zdobyła ogólnokrajową rozpoznawalność za sprawą roli w serialu opowiadającym o perypetiach mieszkańców wsi Wilkowyje. Wcieliła się w postać Klaudii Kozioł, czyli córki głównego bohatera.
Rola zbuntowanej nastolatki była dość wymagająca. Scenarzystom nie brakowało fantazji i niemal w każdym sezonie młoda bohaterka występowała w przeróżnych kreacjach oddających przynależność do wielu subkultur.
Marta Chodorowska ma niewątpliwy wysoki aktorski kunszt i można ją zobaczyć również w innych produkcjach telewizyjnych i filmowych, nie wspominając o grze w teatrze. Chodorowska stawia także na aktywność w sieci i prowadzi profil na Instagramie. Na jego łamach nie tylko pokazuje kulisy swej pracy i fotografie z towarzyszącymi jej aktorami, ale także porusza istotne społecznie tematy.
Klaudia z „Rancza” pozuje topless
40-letnia artystka postanowiła udostępnić swojej wirtualnej społeczności nieco odważniejsze zdjęcie. Rodowita sztumianka zapozowała nad brzegiem urokliwej rzeki odziana w kostium kąpielowy, a dokładniej jedynie w jego dolną część.
Nagość postanowiła zasłonić książką i tym samym sprowokować do dyskusji, której preludium miały być hasztagi zamieszczone w poście: #topfreedompl #stopbodyshaming. To oznakowanie momentalnie wychwycili wnikliwi obserwatorzy.
Marta Chodorowska poruszyła ważny temat
Okazało się, że Marta Chodorowska dołączyła do akcji „Top Freedom”, która jest coraz modniejsza w mediach społecznościowych. Pod tym hasłem użytkowniczki Instagrama i Facebooka, w tym znane celebrytki oraz aktywistki i działaczki społeczne, publikują zdjęcia topless. Nie bez powodu.
Kobiety tym ruchem chcą zwrócić uwagę na problem nierówności płci i ciał. Sprzeciwiają się temu, że są postrzegane jedynie przez pryzmat wyglądu, a ich odbiór jest determinowana przez płeć. Inicjatorką całego przedsięwzięcia jest niejaka Ane Piżl. Pomysłodawczyni akcji mówi:
- Nierówność płci i ciał w „socialach” to tylko wierzchołek góry lodowej. Pod powierzchnią jest cały ogrom kontekstów. M.in. to, o czym często tu piszę - seksualizacja ciał, binarne postrzeganie transpłciowości, zawstydzanie ze względu na wygląd, uwikłanie w płeć – czytamy na jej profilu.
Reakcje internautów
Blondwłosej aktorce udało się zainteresować internautów tematem, jednak oprócz przychylnych opinii zdarzały się też te mniej miłe. Oto kilka z nich:
- Brawo. Skończmy z tą seksualizacją ciała na każdym kroku. I z podtekstem seksualnym w zupełnie neutralnych sytuacjach. Dobrego czytania i dobrego dnia! – pisała jedna z internautek.
- To jest słuszna koncepcja – uznała kolejna.
- Jaki sens ma to zdjęcie? – spytała retorycznie inna z nich.
W sekcji komentarzy można również zauważyć liczne odwołania do postaci wspomnianej Klaudii Kozioł, jednak są one dowodem na zupełny brak zrozumienia intencji Marty Chodorowskiej. Istnieje prawdopodobna możliwość, że wsparcie akcji można było okazać trochę inaczej, aniżeli fotografią bez biustonosza. Czy biorąc w niej udział w nieco inny sposób, np. przytaczając konkretne historie i poruszając problemy w mediach, Chodorowska przysłużyłaby się jej lepiej?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Ranczo". Cezary Żak ujawnił prawdę o serialu TVP. Bez niego wyglądałby zupełnie inaczej
"Ranczo". Maciej Rusin grający księdza po raz pierwszy zostanie ojcem? Jest oficjalny komentarz Źródło: kobieta.wp.pl