Do makabrycznego wypadku doszło we wtorek, 5 września, około godziny 10.40 na drodze wojewódzkiej nr 201 pomiędzy miejscowościami Barkowo i Bińcze. Samochód osobowy marki mitsubishi dosłownie rozbił się na przydrożnym drzewie. Zdjęcia z tego wypadku mówią wszystko.
Niemal cała Polska jeszcze niedawno żyła tragicznymi doniesieniami z Redy, gdzie w sobotę 29 lipca w jednym z mieszkań znaleziono ciało 6-letniej dziewczynki oraz jej ojca, 32-letniego komandosa Formozy. Mężczyzna jeszcze żył, ale pomimo reanimacji, nie udało się go uratować. Teraz w tej sprawie pojawiły się nowe fakty. Prokuratura zabrała głos.
15-letni Marcel z Polski mieszkał z rodziną w Wielkiej Brytanii. W listopadzie 2021 roku chłopiec wybrał się nad rzekę z kolegą, gdzie pływali łodzią. Zauważeni przez przypadkowe osoby nastolatkowie zostali zgłoszeni na policję, a ta przybyła na miejsce i próbowała zakuć Marcela w kajdanki. Sprawa miała tragiczny finał.
To miała być zbrodnia doskonała, ale sprawcy wpadli dzięki sprawnym działaniom krakowskich kryminalnych. Aleksandra S. pod koniec lata 2022 r. wynajęła męża, z którym właśnie się rozwodziła, by ten zabił jej konkubenta. Wiele wskazuje na to, że kobieta zwyczajnie znudziła się nowym partnerem i wyceniła jego życie na 800 złotych. Tyle właśnie zapłaciła Adrianowi S. za brutalne pobicie i zadanie śmiertelnych ciosów nożem 27-letniemu Erwinowi. Przed sądem w Krakowie właśnie rozpoczął się proces oprawców.
Z całą pewnością nie tak swoje wesele wyobrażała sobie ta para młoda. W pewnym momencie podczas ich imprezy doszło do strzelaniny. Padło niemal 20 strzałów. Zginęło dwóch mężczyzn, a sześciu zostało rannych. Goście ukryli się przed napastnikiem w kuchni. Podejrzany zbiegł i jest poszukiwany przez policję.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie ujawniła wyniki sekcji zwłok 25-letniej Joanny, mieszkanki Łańcuta, której sprawą od kilku dni żyją polskie media. Ciało kobiety zostało odnalezione 2 września. Sprawcą, według śledczych, jest jej szwagier - Grzegorz B., który został aresztowany na trzy miesiące.
Policja poszukuje 15-letniej Natalii Nowak, mieszkanki Celestynowa. Dziewczyna wyszła z domu w niedzielę 27 sierpnia i do tej pory nie daje znaku życia, nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną. Jest pilnie poszukiwana.
Policjanci z Lublina zatrzymali 24-letniego mężczyznę, podejrzanego o wepchnięcie przypadkowej osoby pod autobus. Jak informują, sprawa jest poważna, bo pokrzywdzony 39-latek trafił do szpitala. Zdarzenie uchwyciły kamery monitoringu, dzięki czemu potencjalny sprawca szybko trafił w ręce mundurowych. Teraz grożą mu nawet 3 lata więzienia.
Para z powiatu lęborskiego usłyszała zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad półtoraroczną dziewczynką. Dziecko z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala w czwartek. Sprawą aktualnie zajmuje się prokuratura.
Jak zawsze, także i w tym roku wakacyjna przerwa nie dla wszystkich była wesoła. Po raz kolejny ktoś nie wrócił do domu, znów ktoś musiał zmierzyć się ze stratą bliskiej mu osoby. Dlaczego? Na polskich drogach cały czas nie jest bezpiecznie, a wzmożony letni ruch tylko zwiększa ryzyko tragicznych wypadków. Potwierdzają to statystyki policji, według których tylko w te wakacje miało miejsce aż 401 wypadków ze skutkiem śmiertelnym.
Śmiertelny wypadek w Serskim Lesie między Augustowem a Sejnami (woj. podlaskie). W wyniku czołowego zderzenia osobowej skody i busa zginął 31-letni kierowca pierwszego z pojazdów. W zdarzeniu ranne zostały także dwie inne osoby, podróżujące busem. Droga krajowa nr 16 jest nieprzejezdna.
Turów Duży (woj. warmińsko-mazurskie). W niedzielę, 3 września, na drodze krajowej nr 63 doszło do śmiertelnego wypadku. W zderzeniu dwóch pojazdów śmierć poniósł kierowca jednego z nich. Droga jest zablokowana.
Koszmarny wypadek w województwie wielkopolskim. O przydrożne drzewo roztrzaskał się samochód osobowy. Pojazd po zderzeniu stanął w płomieniach. Niestety, śmierć poniósł 19-letni mężczyzna.
Pościg za 30-letnim kierowcą na Podlasiu. Policjanci z Kolna chcieli zatrzymać do kontroli jadące zbyt szybko auto, ale kierujący nim nie zamierzał się zatrzymać. Nie tylko przyspieszył i uderzył w inne auto, ale również próbował staranować radiowóz. Kiedy wylądował w rowie, próbował przekonać policjantów, że nie wie kto prowadził samochód.
Zdarzenie z udziałem rowerzysty w Lutogniewie koło Krotoszyna (woj. wielkopolskie). 69-letni mężczyzna wpadł na przejściu dla pieszych tuż pod koła nadjeżdżającego samochodu. Po wszystkim został przetransportowany karetką do szpitala. Autem, co potwierdziła wielkopolska policja, kierowała nowa minister zdrowia, Katarzyna Sójka.
Smutny finał poszukiwań 24-letniej Joanny z Łańcuta na Podkarpaciu. Kobieta, która zaginęła w czwartek 31 sierpnia, nie żyje. Póki co policja nie zdradza żadnych okoliczności tragedii, ale głos zdecydował się zabrać brat zmarłej. Mężczyzna twierdzi, że jego siostra została brutalnie zamordowana i wyjawia szokujące szczegóły dotyczące potencjalnego sprawcy.
Dramatyczne sceny na ulicy Lubelskiej w Puławach (woj. lubelskie). 31 sierpnia, na jednym z przejść dla pieszych, rozpędzone bmw z impetem stratowało przechodzącą matkę z dzieckiem. Oboje z ciężkimi obrażeniami trafili do szpitala. 27-letni kierowca został zatrzymany.
Tragicznie zaczęła się dzisiejsza sobota. W miejscowości Barcice (woj. małopolskie) doszło do zderzenia pociągu z autem osobowym. Poranny wypadek okazał się tragiczny w skutkach dla jednej z osób podróżujących osobówką. Czterech pozostałych pasażerów pojazdów przebywa w szpitalu.
Funkcjonariusze z komisariatu w Nowej Dębie poinformowali o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło minionej soboty w jednym z podkarpackich lasów z udziałem 12-letniego chłopca oraz jego dziadka. Podczas gwałtownej burzy, powalone drzewo przygniotło dziecko oraz seniora, którzy jechali na rowerach przez las. Chłopiec zachował zimną krew i zadzwonił na numer alarmowy 112. Jako pierwsi do poszkodowanych dotarli policjanci, którzy ruszyli im z pomocą.
Tragiczne doniesienia ze stolicy. Obok komendy policji przy ul. Żeromskiego na Bielanach odnaleziono ludzkie zwłoki. Do równie dramatycznego odkrycia doszło także dzisiaj przed godziną 16.00 na warszawskiej Pradze-Północ, gdzie na terenie budowy przy ulicy Szwedzkiej strażacy wydobyli ciało ze zbiornika na deszczówkę.
Nadleśnictwo Żołędowo opublikowało w swoich mediach społecznościowych pilny apel. W bydgoskim lesie odnaleziono wyziębionego i przerażonego psa, przywiązanego do drzewa. Poszukiwany jest właściciel czworonoga. Zwierzę zostało pozostawione tam dosłownie na pastwę losu. Na szczęście w porę nadeszła pomoc.
Policja oraz bliscy 24-letniej Joanny Rupar proszą o pomoc w odnalezieniu zaginionej kobiety. Od piątku trwają intensywne poszukiwania 24-latki. 31 sierpnia po południu Joanna widziana była w Głuchowie niedaleko Łańcuta. Później ślad po niej zaginął.
Są nowe informacje ws. zdarzenia, jakie miało miejsce we wsi Kanie pod Pruszkowem. Jak przekazała prokuratura, w środę (30 sierpnia) wieczorem doszło tam do brutalnego morderstwa. Ofiarą ma być 70-letni mężczyzna z niepełnosprawnością, zaś towarzysząca mu kobieta, najprawdopodobniej opiekunka, z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policja zatrzymała już jedną osobę.
Śmiertelny wypadek z udziałem 18-latki w Bydgoszczy. W czwartek (31.08) sześcioro młodych osób eksplorowała stare poniemieckie budynki. W pewnym momencie spadła z dużej wysokości. Policja potwierdziła zdarzenie.
Łuków. Do mieszkania kobiety zapukała sąsiadka i poinformowała, że w jej mieszkaniu znajduje się trup. 36-latka poprosiła, aby wezwać pogotowie. Mieszkaniu było jeszcze dwóch innych mężczyzn. Policjanci usłyszeli, że ofiara z ranami kłutymi… przyszła sama dosłownie przed chwilą.
Polak zmarł w Austrii, a policja mimo posiadania wiedzy o zgonie mężczyzny nie poinformowała o tym rodziny. - To jest po prostu coś żałosnego, to jest niedopuszczalne - powiedziała pani Ewelina rozmowie z RMF FM. Kobieta opowiedziała o absurdalnej sytuacji i ogromnych pieniądzach, jakie musi teraz zapłacić, aby sprowadzić ojca do Polski. Austriacy pochowali bowiem Polaka na koszt państwa, gdyż nikt nie zgłaszał się po ciało.
Dramatyczne doniesienia z miejscowości Kanie nieopodal Pruszkowa (woj. mazowieckie). W środę (30 sierpnia) wieczorem w jednym z tamtejszych domów interweniowały liczne służby, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe i policja. Mundurowi nie chcą na razie informować o swoich działaniach, ale wiadomo, że na miejscu był m.in. technik kryminalistyki. Dziennikarze, którym udało się dotrzeć do nieoficjalnych ustaleń, mówią z kolei o wstrząsających hipotezach.
Oszuści mają nowy sposób na wyłudzenie danych, okradzenie nas z oszczędności i zaciągnięcie w naszym imieniu zobowiązań. Policjanci z Legnicy informują o domokrążcach, którzy wmawiają mieszkańcom, że są mundurowymi, którzy muszą zeskanować ich dowody osobiste, aby potwierdzić autentyczność dokumentów.