Wyprawa na grzyby raczej kojarzy się z ciszą i spokojem, ale tego grzybiarza spotkała sytuacja, której zapewne nigdy nie zapomni. W lesie na gorącym uczynku przyłapał zwyrodnialca, który uciekając przed nim zgubił dowód swojej zbrodni.
Niedziela 29 października to 10. dzień obławy na Grzegorza Borysa, który podejrzewany jest o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Media dotarły do nowych, porażających ustaleń, które dotyczą byłego wojskowego i jego matki. Okazuje się, że miejsce jej pobytu jest pod stałym nadzorem Żandarmerii Wojskowej.
Nie żyją dwie młode kobiety. Zginęły na drodze krajowej nr 25 w miejscowości Bronisławka w wypadku, do którego doszło około godziny 19:00 w sobotę, jednak informacje o nim obiegły media w niedzielny poranek.
18-latek wyszedł ze szkoły i ślad po nim zaginął. Rodzice oraz policja apelują o pomoc w ustaleniu, gdzie znajduje się Kacper Jastrzębski. Najbliżsi obawiają się, że nastolatek został wykorzystany do popełnienia przestępstwa. Co wiadomo, w tej sprawie?
Pomorska Policja opublikowały ważny apel i potwierdziła, iż żandarmi oraz policjanci dokonali w trójmiejskim lesie wiele mówiącego odkrycia. Potwierdza ono, iż Grzegorz Borys nie znalazł się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przypadkowo i dobrze przygotował się do tego, aby nie został namierzony. Oto co zdradziła policja.
Kolejne makabryczne odkrycie w Gdyni. Policja odnalazła na balkonie jednego z mieszkań ciało noworodka. W związku z tym dramatycznym odkryciem zatrzymano matkę dziecka i jej partnera. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii. Nieoficjalne ustalenia są wstrząsające.
Od ponad tygodnia trawa policyjna obława za 44-letnim Grzegorzem Borysem. Mężczyzna cały czas pozostaje nieuchwytny. Weteran wojenny Przemysław Wójtowicz w rozmowie z portalem Gazeta.pl wypowiedział się na temat poszukiwań Borysa, oraz miejsc, w których może ukrywać się 44-latek. Jego opinia może wywołać kontrowersje.
W środę 25 października do banku w Kurowie (Lubelskie) wtargnęła zamaskowana kobieta z nożem, która sterroryzowała personel, ukradła pieniądze i uciekła. Policjanci rozpoczęli obławę za sprawczynią napadu, jednak do tej pory nie udało się jej zatrzymać. Opublikowano wizerunek poszukiwanej kobiety. Policja prosi o pomoc.
W piątek 28 października późnym wieczorem media informowały, że poszukiwany od ponad tygodnia Grzegorz Borys miał być widziany w okolicach Łężyc pod Gdynią, gdzie palił ognisko i groził nożem mężczyźnie, który go zauważył. Mundurowi potwierdzili, że takie zgłoszenie miało miejsce. Policja wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Nauczyciele z gminy Niemce z niepokojem zauważyli stan jednej z dziewczynek, która przyszła do szkoły. Dziecko pokryte było siniakami. Pedagodzy postanowili działać i wezwali policję. Prawda na temat tego, co działo się w domu dziewczynki, poraża. Nie była jedyną ofiarą.
Pieniądze zbierane w ramach zrzutki na leczenie śmiertelnie chorej kobiety znalazły się pod lupą śledczych. Powodem nie były jednak kwoty wpłacane przez darczyńców, a osoba samej pacjentki. 35-latka pokazywała dokumenty medyczne, które wzbudziły podejrzenia. Policja potwierdziła, że teraz odpowie za swoje czyny.
Policja z Grodziska Mazowieckiego zatrzymała 47-letniego mężczyznę, który zakradał się do kościołów na Mazowszu i dopuszczał haniebnego czynu. 47-latek usłyszał już zarzuty, grozi mu do 15 lat więzienia.
Niecodzienne sceny, niczym z kultowego polskiego filmu "Poszukiwany, poszukiwana" rozegrały się we Wrocławiu. 45-latek ubrany w czarną sukienkę, białe kabaretki, ciemne okulary i perukę chodził po jednej z drogerii, kradnąc sklepowy asortyment. Policja udostępniła nagranie z monitoringu. Jak się okazuje, to nie jedyne przewinienie, jakiego dopuścił się mężczyzna.
Policja od ponad tygodnia poszukuje Grzegorza Borysa. 44-latek według ustaleń śledczych najprawdopodobniej ukrywa się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Według najnowszych doniesień "Gazety Wyborczej", w jednej z ziemianek znaleziono przedmioty, sugerujące, że Grzegorz Borys przebywał w tym miejscu. Czy to nowy trop w całej sprawie?
Policja opublikowała specjalny apel przed 1 listopada. Komunikat jest jednoznaczny. Wszystkich Świętych to czas nie tylko zadumy i odwiedzania grobów, ale również okres w roku, gdy służby otrzymują wzmożoną liczbę zgłoszeń. - Apelujemy o zachowanie rozsądku, wzmożoną czujność i przestrzeganie kilku ważnych zasad bezpieczeństwa - czytamy w apelu policji. Wyjaśniamy, o co chodzi.
Tragiczny wypadek pod Kożuchowem. Strażacy wezwani na drogę wojewódzką nr 297 musieli sięgnąć po specjalistyczny sprzęt, aby dostać się do czterech poszkodowanych. Nie było możliwości, by wydobyć ich z wraku szybciej. Niestety służby przekazały tragiczne wiadomości.
Uchwycenie Grzegorza Borysa coraz bliżej? Policja przekazała dające nadzieję wiadomości na temat poszukiwań 44-latka. Chodzi o nagranie z kamery termowizyjnej zamieszczonej na jednym ze śmigłowców oraz tego, co znaleziono w lesie. - On się do tego przygotował - kwituje to jeden z policjantów.
Strażacy wprost mówią, że ktoś zastawił na kierowców “śmiertelną pułapkę”. Mowa o ponacinanych do połowy drzewach rosnących przy drodze. Śledczy wciąż szukają sprawców i wskazują na śmiertelny wypadek z udział 18-latka i jego 16-letniego pasażera. Wójt gminy Nowa Karczma podkreślił, że to nie pierwsze tego typu zdarzenie.
Śmiertelny wypadek na Kaszubach. W tragicznym zdarzeniu życie straciły dwie osoby. Było to małżeństwo. Okoliczności ich śmierci są obecnie dla śledczych zagadką. Wskazują na jeden, konkretny element, który wymaga wyjaśnienia.
Służby nie ustają w poszukiwaniach 44-letniego Grzegorza Borysa, mężczyzny podejrzewanego o zamordowanie swojego 6-letniego syna. Codziennie kilkuset funkcjonariuszy przeczesuje teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, policjanci zlokalizowali miejsce w lesie, w którym mógł spać Grzegorz Borys.
Policja cały czas poszukuje Grzegorza Borysa, podejrzewanego o zamordowanie swojego 6-letniego syna w Gdyni. Do morderstwa doszło w piątek 20 października. Tragedia wstrząsnęła całą Polską. W ostatnim czasie pod szkołą brata zamordowanego 6-latka pojawiło się mnóstwo służb. Policja miała swoje poważne przypuszczenia.
Poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa z Gdyni, podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna trwają już siódmy dzień. Według nieoficjalnych źródeł Polskiej Agencji Prasowej funkcjonariusze są pewni, że mężczyzna przebywa w trójmiejskim lesie. Są najnowsze ustalenia i ślady.
Masakra w USA. W miejscowości Lewiston w stanie Maine uzbrojony w karabin napastnik zabił kilkanaście osób. Jest wielu rannych. Trwa policyjna obława za sprawcą, który nie został schwytany. Służby opublikowały zdjęcie napastnika. Pilnie zaapelowano do mieszkańców.
To miało być wesele jak z bajki i może i było, ale tylko na początku. Teraz jego wspomnienie to raczej potężny koszmar nie tylko dla samych nowożeńców, ale i dla obsługi hotelu, w którym zorganizowano imprezę. Holenderka i Hindus oraz 130 ich gości bawiło się na całego do białego rana, po czym trafiło na nagłówki włoskich gazet. Dlaczego? W sprawie toczy się śledztwo.
Pomorska policja wraz z innymi służbami kontynuuje poszukiwania Grzegorza Borysa. Mimo nieułatwiającej akcję pogody, mundurowi są wyjątkowo zdeterminowani, a o swoich działaniach na bieżąco informują w mediach społecznościowych. Teraz za ich pośrednictwem funkcjonariusze zaapelowali do opinii publicznej. Pojawiły się także pierwsze, poważne sygnały w sprawie.
Generał Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji, w sobotę 11 listopada ma ogłosić decyzję o odejściu ze służby. Razem z nim na emerytury mają odejść niektórzy komendanci wojewódzcy. Do nieoficjalnych informacji dotarli dziennikarze Polsat News.
Jak informuje Policja Lubelska, w środę 25 października przed południem w Kurowie (woj. lubelskie) zamaskowana kobieta z nożem wkroczyła do banku, sterroryzowała pracowników i ukradła pieniądze. Trwa policyjna obława.
Detektyw Krzysztof Rutkowski zaangażował się w poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa, a za wskazanie jego miejsca pobytu zaoferował bardzo wysoką nagrodę pieniężną. Rutkowski poinformował o swojej decyzji w swoich mediach społecznościowych 25 października nad ranem.