Brutalna zbrodnia w Poznaniu. Nie żyje 86-letnia kobieta

Zabójstwo w Poznaniu

Do tragedii doszło w nocy 12 października w bloku na os. Jagiellońskim w Poznaniu. Hałasy dobiegające z mieszkania 86-letniej kobiety zbudziły sąsiadów. Funkcjonariusze około 3 w nocy zostali przez nich poinformowani, że w mieszkaniu kobiety po sąsiedzku usłyszeli dziwne odgłosy. Służby ruszyły pod wskazany adres. Policja zastała na miejscu szokujący widok.

Wielka awantura w "Faktach" TVN. Piotr Kraśko był oburzony, wszystko poszło na żywo Czytaj dalej

Nie żyje 86-letnia kobieta

- Na miejsce natychmiast wysłaliśmy patrole. Policjanci po wejściu do mieszkania znaleźli zwłoki 86-letniej kobiety. Mieszkała sama. Charakter obrażeń wskazuje na zabójstwo - powiedział rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak w rozmowie z "Faktem". - Włamywacz wszedł do niej, wybijając szybę w oknie. Mieszkanie było doszczętnie splądrowane - ujawnia.

Jak dodał, na miejscu działa policyjna ekipa śledcza. - Poszukujemy śladów, przeglądamy monitoringi, ustalamy, kim mógł być sprawca lub sprawcy.

Nieoficjalnie: Sprawca miał być wyjątkowo brutalny

Wiadomo, że 86-letnia kobieta mieszkała na parterze. Jak informuje nieoficjalnie Fakt, bandyta był wyjątkowo okrutny. Miał podciąć kobiecie gardło, a później przeszukiwać jej mieszkanie. Zanim sąsiedzi zdążyli zaalarmować policję, sprawca uciekł przez drzwi balkonowe.

Na miejscu tragedii pracuje policja pod nadzorem prokuratora. W najbliższym czasie prowadzone będzie śledztwo, mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności tego zdarzenia i schwytania sprawcy. Sprawdzony ma być także monitoring z pobliskich kamer. - Przesłuchujemy sąsiadów, zabezpieczamy ślady oraz nagrania z monitoringu - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

 

Źródło: Fakt