Kryminalni z bydgoskiego Szwederowa prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa „na policjanta”. Do zdarzenia doszło 3 września ubiegłego roku. Przestępcy podający się za funkcjonariuszy zadzwonili do starszej pani i przekonali ją, że jej oszczędności są na celowniku złodziei. Seniorka zgodziła się oddać im pieniądze.
Poznańscy policjanci poinformowali o nocnej interwencji na swoim profilu facebookowym. Uczestnicy nielegalnego zlotu samochodowego mieli świętować urodziny grupy Nocne Loty, która zrzesza miłośników motoryzacji.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 3 maja w kościele pod wezwaniem św. Piotra i Pawła w Dusznikach-Zdroju. Mężczyzna wtargnął do kościoła podczas porannego nabożeństwa, po czym szybkim krokiem skierował się w stronę ambony, gdzie znajdował się ksiądz.
Wiadomości o zdarzeniu przekazał portal Tygodnik Podhalański. Zdaniem reporterów serwisu w minioną sobotę kilkadziesiąt osób zebrało się na Krupówkach w Zakopanem, by zorganizować imprezę. Większość uczestników łamała zasady epidemiologiczne, nie przestrzegała dystansu i nie nosiła maseczek ochronnych.
Policja w Konstancinie-Jeziornej otrzymała bardzo niepokojące wezwanie. W mieście pojawił się bardzo agresywny mężczyzna, którego zachowanie mogło być potencjalnie niebezpieczne. Funkcjonariusze szybko ruszyli na miejsce. Gdy agresor ich zobaczył zrobił coś, czego szybko bardzo boleśnie pożałował.
Dramatyczne sceny rozegrały się dzisiejszego ranka w Raciborzu. Według wstępnych ustaleń, policja otrzymała zgłoszenie, jakoby jeden z kierowców zachowywał się nieracjonalnie. Padły podejrzenia, że może prowadzić pod wpływem alkoholu, więc funkcjonariusze zostali wysłani na kontrolę.- Dostaliśmy zgłoszenie, że jakiś mężczyzna zachowuje się nieracjonalnie. Policjanci pojechali na stację, już go nie było, kilkaset metrów dalej zobaczyli jednak osobę odpowiadającą rysopisowi. Na widok policjantów mężczyzna zaczął strzelać. Sprawca zastrzelił policjanta, drugi policjant ranił sprawcę - powiedział wysoko postawiony oficer policji znający kulisy wydarzenia, cytowany przez WP.Do tragedii doszło przy ul. Chełmońskiego. Dwaj policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu Renault Scenic. Poprosili go o pokazanie dokumentów, mężczyzna jednak zamiast tego wyciągnął pistolet i oddał kilka strzałów w kierunku funkcjonariusza i ciężko go ranił.W tym czasie drugi policjant postrzelił sprawcę, który został zatrzymany. Z nieoficjalnych informacji wynika, że trafił do szpitala, gdzie znajduje się pod czujną opieką policjantów.Według ustaleń portalu naszraciborz.pl, które nie zostały póki co oficjalnie potwierdzone, zatrzymany mężczyzna był osobą poszukiwaną. W przeszłości miał być karany za przestępstwa narkotykowe i ukrywać się za granicą.Niestety, postrzelony funkcjonariusz mimo reanimacji zmarł na miejscu. Nie było szans, by go uratować, obrażenia okazały się zbyt poważne.Na miejscu trwają czynności, trwa dochodzenie prokuratury. Wiadomo, że jadący na interwencję policjanci byli umundurowani i przyjechali radiowozem, nie ma więc mowy o jakiejkolwiek pomyłce czy taryfie ulgowej dla sprawcy, który dobrze wiedział z kim ma do czynienia.- Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, który wypełniając do końca słowa roty ślubowania, zginął na służbie, zastrzelony przez bandytę w Raciborzu. Całe środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem jesteśmy z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego Pamięci - napisał na Facebooku Komendant Główny Policji, gen. insp. Jarosław Szymczyk.Potwierdzono już, że rodzina zmarłego policjanta oraz jego partner z patrolu będą objęci pomocą psychologiczną.Śmierć przyjaciela zdruzgotała Michała Wiśniewskiego. W nocy opublikował smutne wspomnienieMatylda Damięcka w piękny sposób pożegnała zmarłego Bronisława CieślakaTragiczny wypadek na A4. Dwie osoby zginęły na miejscu
O zagrożeniu bombowym, które pojawiło się przed rozpoczęciem obowiązkowej matury z języka polskiego, dowiedzieli się funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. W godzinach porannych na skrzynkach mailowych kilkunastu placówek oświatowych pojawiły się bardzo niepokojące wiadomości dotyczące materiałów wybuchowych.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Interia zawiadomienia dotyczą nie tylko placówek, w których rozpocząć się miała matura z języka polskiego, ale także przedszkoli. Po otrzymaniu niepokojących komunikatów policja oraz straż pożarna natychmiast wszczęły alarm bombowy i rozpoczęły prace na terenach placówek.