Nie żyje ceniony francuski reżyser, Jean-Jacques Beineix. Gwiazdor francuskiej kinematografii odszedł 13 stycznia 2022 roku w Paryżu. Informacje o jego śmierci potwierdziła w rozmowie z Agence France-Presse rodzina. Miał 75 lat.Jean-Jacques Beineix zmarł w swoim domu, a o jego śmierci poinformował media brat gwiazdora. Na swoim koncie miał m.in. film pt. "Diva" z 1981 roku, który otrzymał aż cztery Cezary: za najlepszy debiut aktorski, zdjęcia, muzykę i ścieżkę dźwiękową.
Odeszła Ronnie Spector, amerykańska piosenkarka i członkini słynnej grupy The Ronettes. 78-letnia gwiazda zmarła w środę, 12 stycznia 2022 roku, po walce z chorobą nowotworową. O jej śmierci poinformowała pogrążona w żałobie rodzina. - Nasz kochany anioł, Ronnie, odszedł z tego świata. Była z najbliższymi, w ramionach swojego męża Jonathana - poinformowała rodzina piosenkarki w oświadczeniu. Ronnie Spector, a właściwie Veronica Yvette Bennett, przyszła na świat 10 sierpnia 1943 roku w Nowym Yorku. Artystka była członkinią legendarnego zespołu The Ronettes, który założyła w latach 50. wraz ze swoją siostrą i kuzynką. Choć grupa rozpadła się w 1967 roku, pozostawiła po sobie takie hity, jak "Be My Baby", "Baby, I Love You" czy "Walking in the Rain".
Nie żyje Stanisław Grzelczak. Uwielbiany nauczyciel z Bełchatowa zmarł 11 stycznia. Pogrążona w żałobie szkoła oraz byli i obecni wychowankowie pedagoga opublikowali poruszające pożegnanie. Wspominają jego zapał do kwestowania w ramach WOŚP, gdyż pomoc innym stawiał ponad swoimi potrzebami.ZSP 1 w Bełchatowie poinformowało o śmierci Stanisława Grzelczaka. Nie żyje uwielbiany przez pokolenia wychowanków nauczyciel.- Pogrążeni w głębokim bólu i żalu, zawiadamiamy, że 11 stycznia 2022 roku odszedł od nas ŚP. Stanisław Grzelczak. Wspaniały nauczyciel przedmiotów zawodowych, wieloletni wicedyrektor szkoły, wychowawca wielu pokoleń młodzieży, serdeczny kolega i przyjaciel - czytamy w pożegnaniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Andrzej Kozioł współtworzył zespół VOX wspólnie z Ryszardem Rynkowskim, Witoldem Pasztem i Jerzym Słotą. To właśnie ta czwórka rozpoczęła wspólne koncertowanie w 1978 roku.TVP poinformowała właśnie, że dzisiaj nad ranem zmarł Andrzej Kozioł, jeden z założycieli legendarnej formacji wokalnej VOX. 73-latek zmarł po przegranej walce z ciężką chorobą.TVP zakomunikowała, że dzisiaj w godzinach porannych śmierć artysty potwierdził jego menadżer Bogdan Zep. Andrzej Kozioł od dłuższego czasu walczył z poważną chorobą.Za oficjalny debiut formacji wokalnej uznaje się występ na Międzynarodowej Wiośnie Estradowej w Poznaniu. Wówczas kwartet brawurowo wykonał kompozycję pt. „Dwa życia, dwa nieba”.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 90 lat zmarł Karol Stefaniak ps. "Kajtek", ostatni głuchoniemy żołnierz Powstania Warszawskiego. Był strzelcem w batalionie "Miłosz". Informacje o śmierci weterana przekazała na swoim profilu na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Karol Stefaniak urodził się 31 sierpnia 1931 roku w Warszawie. Podczas Powstania Warszawskie walczył w rejonie Śródmieścia. 5 września 1944 został ranny podczas walk przy pl. Trzech Krzyży. - Udział osób głuchoniemych w Powstaniu był ewenementem na skalę światową. Pełnili służbę sanitarną, zaopatrzeniową, pomagali przy odgruzowywaniu i robotach saperskich, a także pełnili służbę wartowniczą w towarzystwie osób słyszących - informuje fundacja "Nie Zapomnij o Nas".O żołnierzach głuchoniemych mówiło się, że są "nieustraszeni", ponieważ nie słyszeli wybuchów i wystrzałów. Wszyscy z nich przeżyli Powstanie Warszawskie. Pan Karol był ostatnim z nich. - Dziękujemy za odwagę i poświęcenie na rzecz @warszawa. Stolica nigdy nie zapomni o bohaterstwie Pana i wszystkich głuchych żołnierzy powstania - napisał prezydent Warszawy. Bardzo smutna wiadomość. Zmarł Pan Karol Stefaniak "Kajtek" - strzelec w batalionie "Miłosz", ostatni głuchoniemy powstaniec warszawski. Dziękujemy za odwagę i poświęcenie na rzecz @warszawa. Stolica nigdy nie zapomni o bohaterstwie Pana i wszystkich głuchych żołnierzy powstania. pic.twitter.com/Fx3Upwnksd— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) January 12, 2022 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Alarm bombowy na pokładzie samolotu. Wielka akcja służb na lotnisku w ModliniePruszków. 10-latek wypadł z czwartego piętra. Mówił, że wychodzi do szkoły.Policjant zastrzelił się w samochodzie na Pradze Północ? Ogromna tragedia w WarszawieJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec.pl
Nie żyje Witold Antkowiak, współtwórca "Duetu Egzotycznego", który później ewoluował w "Tercet Egzotyczny". O śmierci muzyka poinformował jego syn, Krzysztof Antkowiak.Zmarł muzyk Witold Antkowiak. - Z ogromnym smutkiem i żalem chciałbym Was powiadomić, że dziś zmarł mój ukochany tato - przekazał za pośrednictwem Facebooka syn artysty.- Proszę, miejcie go w swojej pamięci - dodał Krzysztof Antkowiak. Do wpisu syn zmarłego muzyka dodał jedną z jego piosenek: "Już nie mówisz do mnie tak". Witold Antkowiak zmarł w wieku 91 lat.
Popularny warszawski raper Pjus nie żyje. Członek kultowej grupy 2cztery7 od lat zmagał się z neurofibromatozą typu 2. 11 stycznia artysta informował w mediach społecznościowych o mającej nastąpić operacji pnia mózgu. Karol Nowakowski, znany szerzej jako Pjus, był jednym z najbardziej podziwianych raperów warszawskiej sceny. Razem ze Stasiakiem i Mesem tworzył przez lata popularną grupę 2cztery7, łączącą muzykę rapową z funkiem.
Informacja o śmierci założyciela Balkan Express, Stefana Dembowskiego wstrząsnęła miłośnikami tzw. polskiej muzyki szlagierowej. Artyście sławę przyniosły przeboje takie jak "Nasze róże", czy "Mój miły ladaco". Czy Balkan Express będzie istnieć bez swojego lidera? Ciężko dziś stwierdzić, ale jedno jest pewne - jego odejście pozostawiło tysiące fanów zespołu we łzach. Gdy odchodzi artysta... W poniedziałek pojawiły się wyjątkowo smutne informacje dla wszystkich, którzy kochali polską muzykę inspirowaną artystami z Serbii, Bośni, czy Chorwacji, w wykonaniu grupy Balkan Express. Zmarł lider i założyciel zespołu, Stefan Dembowski - piosenkarz, kompozytor, multiinstrumentalista i prawdziwe serce szlagierowego bandu. Zaskoczeni fani pogrążyli się w żałobie. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Inspiracją do powstania grupy była podróż piosenkarza do Jugosławii we wczesnych latach 70. To właśnie tam artysta miał okazję zakochać się w szeroko pojętej bałkańskiej muzyce, którą zdecydował się zaadaptować na polskim gruncie. Bałkany były miłością życia Stefana Dembowskiego - dosłownie i w przenośni. To właśnie tam poznał swoją przyszłą żonę Natkę, która pełniła później rolę wokalistki w jego zespole, aż do śmierci piosenkarza. Fani zrozpaczeni Choć Stefan Dembowski muzykował niemal przez całe życie, grupę Balkan Express założył dopiero w 2009 r. W skład zespołu, oprócz artysty i jego żony, wchodziło jeszcze dwóch muzyków, dwie wokalistki oraz tancerka pełniąca również rolę skrzypaczki. Przez lata działalności grupa cieszyła widzów na wielu bardzo pozytywnie odbieranych koncertach. Ich przeboje, do których powstawały wyjątkowo barwne i przyjemne dla oka teledyski, pokazywane były wielokrotnie w telewizji TVS. W komentarzach zamieszczanych w internecie fani żegnają swojego idola. Odejście artysty pozostawiło w nich gorycz i poczucie niezrozumienia. - Odszedł Wspaniały Człowiek i Rewelacyjny Muzyk... Żal, okropnie żal... - napisała jedna z miłośniczek Stefana Dembowskiego. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Kolejny gwiazdor disco polo wystąpił w "Sprawie dla reportera". "To jest cyrk"Grób Ryszarda Farona jest w opłakanym stanie. Aktor zmarł w zapomnieniuWojciech Korda z Niebiesko-Czarnych podupadł na zdrowiu. Pomocy potrzebuje także jego żonaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: disco-polo.info
Aktor Przemysław Gąsiorowicz zginął w wypadku samochodowym jadąc na pogrzeb kolegi. Artysta osierocił trójkę dzieci. Przyjaciele zmarłego ogłosili w internecie zbiórkę pieniędzy na ich rzecz. Przedwczesne odejście Przemysława Gąsiorowicza było smutnym zaskoczeniem dla polskiego środowiska teatralnego. Przyjaciele artysty nie chcą, by osierocone dzieci w wyniku śmierci ojca zostały z niczym. Śmierć na drodze W miniony weekend mediami wstrząsnęła informacja o wypadku samochodowym, do którego doszło na obwodnicy Lubartowa. Peugeot, którym poruszał się aktor Przemysław Gąsiorowicz zderzył się z jadącą z naprzeciwka hondą. Aktor wraz z kolegą udawał się na pogrzeb Witolda Kopcia. Niestety nigdy nie udało mu się dotrzeć na uroczystość. Na miejscu wypadku wylądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Mimo szybkiego transportu do szpitala w Lublinie i fachowej pomocy medycznej, Przemysława Gąsiorowicza nie udało się uratować. Aktor zmarł w wieku zaledwie 43 lat. Artysta osierocił trójkę dzieci, które znalazły się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Przyjaciele zmarłego, artyści z Teatru Osterwy w Lublinie, w którym pracował, postanowili wyjść z inicjatywą mającą na celu pomoc zrozpaczonej rodzinie. Zbiórka dla dzieci W serwisie Pomagam.pl pojawiła się zbiórka finansowa na rzecz trojga dzieci, które pozostawił po sobie Przemysław Gąsiorowicz. Jej twórcy chcą, by zebrane środki pomogły chociaż w najmniejszym stopniu stanąć na nogi po stracie ojca. - Nam - kolegom z teatru Przemek zadał bolesny cios swoim odejściem, ale trudno nawet wyobrazić sobie ból jego najbliższych. Przemek zginął tragicznie w drodze na pogrzeb innego aktora naszego teatru, osierocając trójkę dzieci - napisano w treści komunikatu na stronie. Cel zbiórki to 30 tys. zł i wszystko wskazuje na to, że uda się go osiągnąć. W chwili pisania tego artykułu, na koncie znajdowało się już 27 545 zł. Dodatkowo, w Teatrze Osterwy pojawiła się puszka, do której można składać datki na rzecz dzieci aktora. Przemysław Gąsiorowski był zdolnym i cenionym aktorem. Oprócz działalności w teatrze, występował również w telewizji. Widzowie mieli okazję podziwiać go m.in. w "M jak miłość", "Klanie", czy "Na dobre i na złe". Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:7-dniowa żałoba w teatrze po śmierci aktora Przemysława GąsiorowiczaGrób Ryszarda Farona jest w opłakanym stanie. Aktor zmarł w zapomnieniuWojciech Korda z Niebiesko-Czarnych podupadł na zdrowiu. Pomocy potrzebuje także jego żonaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: natemat.pl
Nie żyje ks. Józef Wiśniewski, były proboszcz parafii Ducha Świętego w Białymstoku, a ostatnio rezydent w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego. Kapłan zmarł w sobotę 8 stycznia w wieku 78 lat. W poniedziałek odbył się uroczysty pogrzeb, podczas którego ciało duchownego złożono na cmentarzu w Pieczurkach.W sobotę późnym wieczorem media obiegła smutna informacja. Na stronie parafii pw. Ducha Świętego w Białymstoku na Facebooku poinformowano, że w wieku 78 lat zmarł ks. Józef Wiśniewski.
Zmarł wokalista i basista legendarnego zespołu rockowego Budgie, Burke Shelley. Muzyk odszedł w wieku 71 lat w Walii, a o jego śmierci poinformowała fanów za pomocą mediów społecznościowych córka, Ela Shelley.Burke Shelley odszedł w poniedziałek, 10 stycznia 2022 roku, w szpitalu w Cardiff po długiej walce z problemami zdrowotnymi. Bliscy muzyka zaapelowali publicznie o uszanowanie ich żałoby.- Z wielkim smutkiem informuję o śmierci mojego ojca, Johna Burke Shelleya. Odszedł dziś wieczorem we śnie w Heath Hospital w Cardiff, mieście, w którym się urodził. Miał 71 lat. Proszę o szacunek dla rodziny w tym czasie. Z miłością, czwórka jego dzieci: Ela, Osian, Dimitri i Nathaniel - przekazała córka gwiazdora, Ela.
Przemysław Gąsiorowicz zginął w sobotę 8 stycznia w wypadku samochodowym. Aktor był w drodze na pogrzeb swojego kolegi z Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Dzisiaj teatr poinformował, że od 10 do 16 stycznia ogłasza żałobę.Witold Kopeć, aktor związany z Teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie, odszedł 3 stycznia. Nie podano przyczyny śmierci 63-letniego artysty. Jego pogrzeb odbył się w sobotę 8 stycznia i to właśnie w to miejsce jechał Przemysław Gąsiorowicz, gdy doszło do tragicznego wypadku.Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 19 na obwodnicy Lubartowa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że aktor z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. W wyniku tego manewru zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo z naprzeciwka samochodem.Obaj kierowcy zostali natychmiast przetransportowani przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do najbliższego szpitala, aktora jednak nie udało się uratować.Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Z wielkim żalem przyjąłem informacje o podwójnej tragedii, jaka spotkała w bardzo krótkim czasie zespół Teatru Osterwy. Nagła śmierć dwóch wyjątkowych aktorów - Witolda Kopcia oraz Przemysława Gąsiorowicza to ogromna strata, tak dla Teatru, jak i Miasta Lublin, którego życie kulturalne obaj przez lata współtworzyli - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych prezydent Lublina Krzysztof Żuk.Z kolei lubelski teatr poinformował dzisiaj, że w związku z tragiczną śmiercią Przemysława Gąsiorowicza została ogłoszona siedmiodniowa żałoba od 10 do 16 stycznia. Na znak żałoby na budynku teatru wywieszono flagi z kirem. Z kolei w witrynie zostało umieszczone zdjęcie aktora, a w foyer teatru wystawiono księgę kondolencyjną i puszkę, do której można składać datki, by wesprzeć pogrążoną w żałobie rodzinę aktora. Z kolei przed każdym przedstawieniem i po jego zakończeniu również zajdą ważne zmiany.- Przed rozpoczęciem spektaklu będzie wprowadzona minuta ciszy. Aktorzy po zagranym spektaklu nie wyjdą do ukłonów, publiczność po zakończonym spektaklu będzie poproszona o opuszczenie widowni w milczeniu, nie nagradzając aktorów brawami - przekazał Teatr im. Osterwy w Lublinie.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Pudelek: Ojciec Joanny Opozdy strzelał do rodziny. Cudem nie doszło do tragediiMaryla Rodowicz w "The Voice Senior" pokazała zadziwiający talent. Widzowie oniemieliNastolatka była w śpiączce przez cztery lata. Nagle się obudziła się i powiedziała niebywałe słowaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Goniec
W niedzielę, 9 stycznia 2022 roku, w wieku 65 lat odszedł Bob Saget, amerykański aktor i komik, znany między innymi z serialu "Pełna chata". Gwiazdor został znaleziony martwy w swoim pokoju hotelowym, a sprawę jego śmierci badają lokalni funkcjonariusze policji.Bob Saget został znaleziony nieprzytomny w niedzielne popołudnie w pokoju hotelowym w Orlando na Florydzie. Na miejscu stwierdzono zgon 65-letniego gwiazdora, jednak przyczyna jego śmierci wciąż nie jest znana.- Jesteśmy zdruzgotani, przekazując informację, że nasz ukochany Bob dzisiaj odszedł - przekazali bliscy aktora w oświadczeniu, które trafiło do amerykańskich mediów.
Przewodnik Michał Kruczała jest jedną z trzech osób, które zginęły w słowackich Tatrach. Studenckie Koło Przewodników Górskich w Krakowie pożegnało przewodnika, publikując wzruszający wpis. Członkowie SKPG wskazują, że Kruczała "zarażał pasją do gór".Do poszukiwań wykorzystano śmigłowiec, dron i lokalizator telefonów komórkowych. Mimo tego po dwóch dniach akcji ze Słowacji napłynęły tragiczne informacje. Michała Kruczałę żegnają także koledzy przewodnicy.
Nie żyje Przemysław Gąsiorowicz. Aktor zginął w tragicznym wypadku na obwodnicy Lubartowa. Artysta jechał na pogrzeb innego aktora. - Człowiek nigdy nie jest gotowy na taki scenariusz - przekazuje dyrekcja i pracownicy teatru, gdzie pracował Przemysław Gąsiorowicz.W tragicznym zdarzeniu zginął Przemysław Gąsiorowicz. Odejście aktora jest wyjątkowo bolesne, gdyż był on w drodze na pogrzeb swojego kolegi, którego dobrze znał z desek teatru.- Z głębokim żalem zawiadamiamy o tragicznej śmierci naszego Przyjaciela, Aktora Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, Przemysława Gąsiorowicza - poinformowała dyrekcja oraz pracownicy teatru, gdzie pracował tragicznie zmarły w sobotę aktor.
Dziś w południe odnaleziono ciała trzech Polaków, którzy zaginęli w trakcie wyprawy na Gerlach. Mężczyźni byli poszukiwani od piątku, kiedy to zgłosili znajomym, że warunki w okolicach szczytu są trudne. Informację potwierdziła Horská záchranná služba.Wiadomość o odnalezieniu ciał trzech mężczyzn została przekazana tuż po godzinie 13:00. Zwłoki znajdowały się w okolicach Małego Gerlacha. Słowaccy ratownicy dotarli do nich w niedzielę 9 stycznia tuż przed południem.
Nie żyje Mirosław Basiewicz, pochodzący z Suwalszczyzny opozycjonista z czasów PRL. W związku z poważnymi problemami zdrowotnymi działacz trafił do szpitala w Sieradzu, gdzie zmarł. Miał 65 lat.Mirosław Basiewicz w latach osiemdziesiątych pracował w stołecznej milicji, gdzie usiłował zakładać związki zawodowe. Przez swoje działania stracił pracę i w grudniu 1981 roku, po wprowadzeniu stanu wojennego, został internowany.
Sinead O'Connor poinformowała fanów o śmierci swojego siedemnastoletniego syna. Dwa dni wcześniej piosenkarka prosiła o pomoc w poszukiwaniach chłopca, który zaginął w czwartek 6 stycznia w Talllaght. Przyczyna śmierci Shane'a O'Connora nie jest znana.Sinead O'Connor przekazała wiadomość o śmierci syna za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Twitterze piosenkarki pojawił się wzruszający wpis. Zrozpaczona gwiazda oddała w ten sposób hołd zmarłemu nastolatkowi.
Nie żyje Wojciech Borytański. Pochodzący z Warszawy dziennikarz przez lata tworzył dla najbardziej znanych tytułów w całym kraju. Jego artykuły można było czytać między innymi na łamach Super Expressu.Portal Super Express poinformował o śmierci byłego pracownika w sobotni poranek. Wojciech Borytański, związany w przeszłości także z Radiem Zet i Polsatem News, w chwili śmierci miał zaledwie 34 lata.
W wieku 67 lat zmarła polska aktorka telewizyjna i teatralna Teresa Aksinowicz Jander. Artystka była znana m.in. z ról w serialach "Na Sygnale" czy "Pierwsza miłość". Przez lata związana była z Wrocławskim Teatrem Lalek. O jej śmierci poinformował syn.Teresa Aksinowicz odeszła w czwartek 6 stycznia nad ranem. Miała zaledwie 67 lat. Jej syn Konrad Aksinowicz, który jest z zawodu reżyserem, poinformował o stracie za pośrednictwem Facebooka.- Z głębokim żalem i smutkiem chciałbym przekazać tę smutną i szokującą wiadomość, ale moja kochana mama Teresa Aksinowicz-Jander odeszła dziś. Razem z jej kochającym mężem jesteśmy w żałobie po tej stracie. Będziemy informować, co dalej. Na razie sami nie wiemy. Kocham cię, mamo na zawsze i wszędzie - napisał.
Nie żyje ksiądz Andrzej Jedynak. Emerytowany proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej w Gromniku zmarł w trakcie pielgrzymki w Bośni i Hercegowinie. Miał 75 lat.Informację o śmierci duchownego przekazała gmina Dębno. Urzędnicy dotarli także do wstępnych ustaleń w sprawie przyczyn zgonu.
Nie żyje dziennikarz Michał Libera. Jego odejście jest wielkim ciosem dla wszystkich miłośników kina, którzy doceniali jego niesamowitą umiejętność mówienia o filmach i wyłapywania tego, co w nich najważniejsze. - Odszedł Michał Libera. - Osoba, a właściwie osobowość. Człowiek, który o kinie wiedział wszystko, albo prawie wszystko. Nie rozumiał mainstreamu, ale arthouse potrafił wytłumaczyć jak nikt inny - czytamy w pożegnalnym wpisie na "Kino w tubce".
Nie żyje Maciej "Fiedas" Frelikowski, znany bydgoski raper, kulturysta, a także trener personalny i instruktor. O nagłej śmierci 47-latka poinformowała pogrążona w żałobie żona. 47-letni Maciej "Fiedas" Frelikowski odszedł niespodziewanie w poniedziałek, 3 stycznia 2022 roku. Wdowa po raperze przyznała, że śmierć ukochanego męża była dla niej ogromnym zaskoczeniem.- Nigdy bym się nie spodziewała, że takie coś się wydarzy. Mój kochany mąż Fiedziu, odszedł wczoraj na zawsze do krainy wiecznego szczęścia - napisała w sieci żona zmarłego rapera.
Lokalna policja poinformowała, że poszukiwany Tobiasz K. z Pułtuska nie żyje. 26-latek zaginął w poniedziałek. Policja stara się wyjaśnić przyczyny i okoliczności jego śmierci.Komenda Powiatowa Policji w Pułtusku opublikowała w tej sprawie wpis na oficjalnej stronie internetowej. W krótkim komunikacie podziękowała za zaangażowanie w poszukiwania.
Rafał Trzaskowski przekazał przed chwilą wiadomość o śmierci dwóch bardzo zasłużonych osób dla Warszawy. Na wieczną wartę odeszli uczestnicy Powstania Warszawskiego.Niestety, wczoraj zmarli sanitariuszka z Powstania Warszawskiego Janina Gruszczyńska-Jasiak, ps. Janka, oraz strzelec pułku "Baszta" Stanisław Winsztal, ps. Win.- W powstaniu warszawskim walczyli za Polskę, za Warszawę, za swoich bliskich i przyjaciół. Wczoraj oboje odeszli na wieczną wartę. Cześć Ich pamięci - napisał Rafał Trzaskowski na Twitterze.Sanitariuszka Janina Gruszczyńska-Jasiak, ps. "Janka", "Porzęcka" i Stanisław Winsztal ps. "Win" - strzelec z pułku "Baszta". W powstaniu warszawskim walczyli za Polskę, za @warszawa, za swoich bliskich i przyjaciół. Wczoraj oboje odeszli na wieczną wartę. Cześć Ich pamięci.— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) January 5, 2022 Janina Gruszczyńska-Jasiak zmarła niedługo po swoich 99 urodzinach. Urodziła się dokładnie 11 grudnia 1922 roku. Stanisław Winsztal dokładnie 1 marca obchodziłby swoje 94 urodziny.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Bojmie. Koszmarny wypadek na DK2 pod Siedlcami. Nie żyje jedna osobaMazowieckie. Właściciele kotów muszą obowiązkowo zaszczepić swoje zwierzęta. Wojewoda mazowiecki wydał rozporządzenieWarszawa. Maszynista używał sygnału dźwiękowego, ona nie reagowała. 14-latka rzuciła się pod pociąg SKMJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: goniec.pl
Krajowe media obiegły smutne doniesienia, zmarł Wiktor Kopeć. Aktor, reżyser, działacz społecznych, a także wieloletni pedagog i doktor habilitowany sztuki teatralnej odszedł w poniedziałek 3 stycznia 2022 roku.O śmierci aktora poinformowali przedstawiciele Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, z którym był zawodowo związany. Witold Kopeć zmarł w wieku 63 lat, jednak nie podano oficjalnej przyczyny śmierci artysty.- Z ogromną przykrością informujemy, że 3 stycznia 2022 roku, zmarł Pan Witold Kopeć, wybitny aktor Teatru im. Juliusza Osterwy, wspaniały pedagog, reżyser, działacz społeczny, wyjątkowy człowiek, nasz przyjaciel - przekazano na profilu facebookowym teatru z Lublina
W wieku 93 lat zmarł Andrzej Dławichowski ps. Andrzej. W trakcie Powstania Warszawskiego walczył na Mokotowie, był łącznikiem pułku "Baszta". O jego śmierci poinformował na swoim koncie na Twitterze, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.Andrzej Dławichowski urodził się 3 sierpnia 1929 roku w Dąbrowie Górniczej. Tam też mieszkał do wybuchu wojny. W Warszawie osiedlił się na ul. Różanej na Mokotowie. W tej dzielnicy walczył podczas Powstania Warszawskiego. W czasie walk o Warszawę, był łącznikiem pułku "Baszta" w stopniu strzelca. Po wojnie ukończył gimnazjum w Łodzi, a w 1946 roku wrócił do Warszawy.Podczas wywiadu z Muzeum Powstania Warszawskiego został zapytany, czy gdyby miał znowu 15 lat, to poszedłby drugi raz do Powstania Warszawskiego?- Oczywiście, że tak. Oczywiście, że tak. To są niezapomniane chwile - odpowiedział "Andrzej".4 stycznia, o śmierci Andrzeja Dławichowskiego poinformował Rafał Trzaskowski za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.- Stolica zawsze będzie pamiętać o Pańskiej odwadze i poświęceniu - takimi słowami pożegnał weterena prezydent Warszawy.Bardzo smutna wiadomość i wielka strata dla @warszawa. W wieku 93 lat zmarł Andrzej Dławichowski ps. "Andrzej". W trakcie powstania warszawskiego walczył na Mokotowie, był łącznikiem w pułku "Baszta". Stolica zawsze będzie pamiętać o Pańskiej odwadze i poświęceniu.— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) January 4, 2022 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Bojmie. Koszmarny wypadek na DK2 pod Siedlcami. Nie żyje jedna osobaMazowieckie. Właściciele kotów muszą obowiązkowo zaszczepić swoje zwierzęta. Wojewoda mazowiecki wydał rozporządzenieWarszawa. Maszynista używał sygnału dźwiękowego, ona nie reagowała. 14-latka rzuciła się pod pociąg SKMJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: goniec.pl, 1944.pl
Zmarła Monika Jaworska, wieloletnia dziennikarka Radia Ram. Zmagała się z długą i ciężką chorobą. Smutne informacje przekazali współpracownicy redaktorki z rozgłośni za pośrednictwem mediów społecznościowych."Radiu Ram poświęciła całe swoje życie", czytamy w poście, w którym rozgłośnia wspomina zmarłą dziennikarkę. Na śmierć Moniki Jaworskiej zareagowały także inne redakcje.