W Ministerstwie Sprawiedliwości doszło do sporej awarii. Obywatele mogą mieć problem z załatwieniem kilku ważnych spraw. Z tego powodu urzędnicy postanowili wydać niepokojący komunikat. Sprawdź, co nie działa oraz jak uniknąć problemów.
Z więzień wyjdzie niemal 20 tysięcy osób. Niespodziewana deklaracja Marii Ejchart, wiceminister sprawiedliwości, może wywołać niepokój. Nad podjęciem tej decyzji zaważyły dwa aspekty. Pierwsi więźniowie zaczęli już opuszczać zakłady karne.
Zbigniew Ziobro w grudniu odsunął się od polityki w związku z poważną chorobą. Polityk zmaga się z nowotworem przełyku. Europoseł Patryk Jaki przekazał najnowsze informacje w sprawie jego zdrowia. Były minister sprawiedliwości przechodzi przez drugą chemioterapię, a rokowania w przypadku tej choroby “są słabe”.
Barbara Kamińska i Roma Wasik wystosowały specjalny apel do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w sprawie swoich mężów. Wzywają Adama Bodnara do natychmiastowego przekazania akt sprawy do prezydenta, bez wydawania opinii. Jak zapewniają, mają wątpliwości, czy ich mężowie „dożyją wolności”, w związku z czym sugerują ministrowi, że przejdzie on do historii jako człowiek, który „doprowadził do tragedii i śmierci osób ułaskawionych przez prezydenta RP”.
Tadeusz Rydzyk ma poważny kłopot. Ministerstwo Sprawiedliwości, które obecnie działa pod wodzą Adama Bodnara, zawiesiło wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości, którego beneficjentem jest m.in. Fundacja Lux Veritatis, powiązana ze słynnym toruńskim duchownym. Mowa o sporej kwocie.
O. Tadeusz Rydzyk ma powody do radości, ale tylko przez kolejne trzy lata. Właśnie na taki okres czasu redemptorysta otrzymał nowe środki z Funduszu Sprawiedliwości. Dokładna kwota nie jest ujawniona, jednak w poprzedniej edycji konkursu do kapłana z Torunia popłynęło w ten sposób aż 7,1 mln zł. Szokujące informacje ujawniła dziennikarka Bianka Mikołajewska.
Od 1 października w całym kraju w życie wchodzi nowelizacja prawa o ruchu drogowym. Kierowcy muszą przygotować się na diametralne zmiany, dotyczy to zwłaszcza tych, którzy wsiadają za kółko pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Oto co się zmieniło w przepisach.
Wielkie kontrowersje wywołał zamieszczony w sieci przez Marcina Warchoła post, w którym polityk pochwalił się nowym prezentem ministerstwa sprawiedliwości dla kół Gospodyń Wiejskich. Jak się okazało, resort Zbigniewa Ziobry zakupił w ramach podarunku wart niemałe pieniądze sprzęt AGD. Najbardziej oburzające jednak jest to, skąd wzięto fundusze. Całość sfinansowano bowiem ze środków programu mającego wspierać ofiary przestępstw.
Przyjęto projekt zmian w Kodeksie cywilnym, a konkretnie w prawie spadkowym. Nowelizacja ma objąć tzw. trzecią grupę spadkową - dziadków spadkodawcy, a także ich potomków. - Krąg spadkobiorców zostanie w tej grupie zawężony do dziadków, rodzeństwa rodziców spadkodawcy oraz ich zstępnych - przekazali przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro postanowił przebić słynnego "miękiszona" i w niewybrednych słowach skomentował osobę Donalda Tuska. - Jestem wyróżniany przez opozycję - stwierdził minister sprawiedliwości. Czy takie słowa powinny publicznie padać z ust jednego z najważniejszych członków rządu? Zbigniew Ziobro zaskoczył słowami nieprzystającymi do funkcji ministra sprawiedliwości. W czasie, gdy Solidarna Polska chce postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu, szef Ministerstwa Sprawiedliwości podzielił się podwórkową opinia na temat politycznego oponenta.
Sejm przegłosował nowelizację kodeksu karnego. Jedną z najważniejszych zmian będzie konfiskata samochodu pijanych kierowców. Osoby, u których mundurowi stwierdzą obecność alkoholu w ilości co najmniej 1,5 promila, będą mogły pożegnać się ze swoim pojazdem. Do sprawy odniósł się Sebastian Kaleta, który w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski nie krył emocji.
We wczorajszym specjalnym losowaniu w Sądzie Najwyższym, wybrano 33 kandydatów do zajęcia zaszczytnego miejsca w nowo powołanej nieskazitelnej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej, zastępującej dotychczasową równie nieskazitelną Izbę Dyscyplinarną. Procedurę wieńczy prezydent, który uszczupli grono wybrańców do 11. Show skradła jednak sama procedura, której tak transparentnej formy nikt się nie spodziewał.