Na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o 800 plus. Rodzice mogą spodziewać się ważnych zmian, a jedna z nich dotyczy terminu wypłaty świadczenia. Okazuje się, że pieniądze nie trafią do polskich rodzin w styczniu.
1 czerwca startuje nowy okres świadczeniowy dla 500 plus. - Jeszcze 500 plus, bo za chwilę nowa jego odsłona. Od 1 stycznia 2024 będzie to świadczenie 800 plus – zaznaczyła minister rodziny Marlena Maląg. Polityk wytłumaczyła zasady składania wniosków, w celu otrzymania nowego świadczenia.
Minimalne wynagrodzenie w 2024 roku wyniesie powyżej 4200 zł. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg ogłosiła, że będzie ono ustalone w dwóch terminach. Polityk przytoczyła również dane, z których wynika, że obecnie płacę minimalną otrzymuje około trzy miliony Polaków.
500 plus to bez wątpienia największy sukces Prawa i Sprawiedliwości. Partia Jarosława Kaczyńskiego broni swojego sztandarowego projektu za wszelką cenę, odpierając zarzuty jego przeciwników, twierdzących, że dodatkowe pieniądze są źródłem dezaktywizacji zawodowej kobiet. Sama minister rodziny i polityki społecznej podobne oskarżenia nazywa zresztą “absurdem” i powołuje się na dane GUS. Ale czy tak naprawdę ma ku temu solidne podstawy?
Goszcząca w studiu "Radia ZET", Marlena Maląg zapowiedziała potrojenie środków przeznaczonych na program "Maluch plus". Minister rodziny i polityki społecznej zwróciła uwagę, iż od przyszłego roku "program będzie odwrócony", zaś jego największym beneficjentem będą samorządy.
Podczas czwartkowej audycji w "Radiu Maryja" Marlena Maląg podzieliła się ze słuchaczami planami rządu względem przyszłorocznych wydatków przeznaczonych na politykę senioralną. Minister pracy i polityki społecznej zapewniła, iż w 2023 r. budżet państwa przeznaczy na emerytów aż 70 mld zł.
Przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur będzie rekordowo wysoka. Jak zapowiedziała Marlena Maląg na ten cel zostanie przeznaczone blisko 42 mld zł. Kwota ta jest zbliżona do tej, którą co roku rząd wydaje na swój flagowy program 500 plus. A to jeszcze nie wszystko, przyszły rok przyniesie po raz kolejny 13 i 14. emerytury. Czy seniorzy rzeczywiście mają się z czego cieszyć?
Ustawa o pracy zdalnej będzie poddana pod obrady Sejmu najpewniej w przyszłym roku. Taką prognozę zapowiedziała obecna w studiu "Polsat News" Marlena Maląg. Minister pracy i polityki społecznej mówiła o wydłużeniu procesu procedowania nad ustawą, przez co wejdzie ona w życie najprawdopodobniej w przyszłym roku.
Jak podaje "Dziennika Gazeta Prawna' podczas jutrzejszego posiedzenia Rady Ministrów minister pracy i polityki społecznej Marlena Maląg przedstawi projekt nowych stawek minimalnego wynagrodzenia, mających wzrosnąć od 2023 r. Zgodnie z nimi, "najniższa krajowa" miałaby od stycznia wynieść 3450 zł, zaś finalnie 3500 zł brutto.
W rozmowie z "Faktem" Marlena Maląg przyznała, iż dotychczasowe wsparcie udzielone seniorom przez rząd można nazwać 15. emeryturą. Jak podkreśliła minister pracy i polityki społecznej, kompleksowe działania resortu znacząco poprawiły byt emerytów, którzy nie powinni narzekać.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg udzieliła wywiadu dla "Faktu", w którym potwierdziła, że rząd nie planuje na razie waloryzacji świadczenia 500 plus. W obliczu galopującej inflacji stanowisko to nie cieszy, jednak obóz władzy chce zatrzeć złe wrażenie, proponując inne benefity. Jak zapewniła Maląg, polskie rodziny mogą liczyć na "kompleksowe wsparcie".Wypłacane polskim rodzinom od kwietnia 2016 roku 500 plus to jedno z największych osiągnięć rządu Zjednoczonej Prawicy. Dodatkowe środki przez lata pomagały polskim rodzinom łatać domowe budżety i walczyć z biedą, ale wraz z nadejściem kryzysu gospodarczego i wzrostem inflacji znacząco straciły na swojej mocy.Rodzice i opiekunowie dzieci przez długi czas liczyli po cichu, że rząd sam zreflektuje się, iż powinien dokonać pewnej korekty programu i podwyższyć wysokość świadczenia, ale tak się nie stało. O waloryzacji zaczęto więc mówić coraz głośniej, a i z obozu władzy płynęły dające nadzieję sygnały.Jeszcze niedawno o potrzebie rozważenia zmian wspominali europosłanka Elżbieta Rafalska, a także wiceminister Stanisław Szwed, który obiecał, że dyskusja na temat ewentualnych podwyżek na pewno się odbędzie. Być może tak też się stanie, ale z pewnością nieprędko. Umiarkowany optymizm beneficjentów skutecznie zgasiła bowiem na łamach "Faktu" minister Marlena Maląg.
W rozmowie z Radiem ZET Marlena Maląg poproszona została o komentarz do słów Andrzeja Dudy, traktujących o potencjalnej konieczności zaproponowania 15. emerytury w przyszłym roku. Minister pracy i polityki społecznej zachowała wstrzemięźliwość i podkreśliła, iż rząd prowadzi dialog z prezydentem.
14. emerytura została wykorzystana do oszustw - seniorzy muszą być podwójnie ostrożni. Zanotowano przypadki, w których oszuści dzwonili do starszych osób i oferowali swoją "pomoc" w wypełnieniu wniosku, w ten sposób wyłudzając dane. Marlena Maląg ostrzega. Seniorzy nie mają łatwo - to najczęściej właśnie oni padają ofiarą oszustów. Projektowano na nich m.in. słynne oszustwo "na wnuczka" wykorzystywane w najróżniejszych sytuacjach. Wyłudzanie pieniędzy od starszych ludzi związane jest najczęściej z ich dużym osamotnieniem, nieznajomością technik wyłudzania oraz trudnościami w funkcjonowaniu w sieci.
Minister Rodziny i Polityki Społecznej potwierdziła, że w 2023 roku czeka nas waloryzacja płacy minimalnej. Będzie jednak "niezwykła", bo podwójna. Pierwsza podwyżka "minimalnej krajowej" czeka nas wraz z początkiem przyszłego roku, a kolejna już w lipcu. Co ważne, to pierwsza taka operacja w historii przepisów o minimalnym wynagrodzeniu.
Właśnie zaczęły się wakacje, ale warto już pomyśleć o nowym roku szkolnym, bo lada moment ruszy nabór wniosków na 300 plus. Świadczenie jest wypłacane jednorazowo, raz w roku, każdemu uczniowi rozpoczynającemu rok szkolny. Im szybciej rodzic złoży wniosek, tym szybciej otrzyma pieniądze na szkolną wyprawkę dla dziecka.