Nadciąga Brigitta. Alarmujące prognozy IMGW. Burze i silny wiatr to nie wszystko
Do Polski zmierza niż Brigitta, a jego skutki będą odczuwalne w całym kraju. Jak wynika z prognozy Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW, drastyczną zmianę pogody odczujemy już w najbliższy weekend. Czekają nas pochmurne i deszczowe dni, a do tego dojdą także ostrzeżenia przed silnym wiatrem.
Prognoza pogody. Niż Brigitta już w Polsce
Prognoza pogody na najbliższe dni nie napawa optymizmem. Niż Birgitta wkroczy już dzisiaj do kraju, a jak mówiła synoptyk Arleta Unton-Pyziołek w rozmowie z tvnmeteo, ciepłe, suche powietrze zacznie na zachodzie ustępować miejsca wilgotnym i polarnym masom. Możliwe będą zarówno burze, jak i silne porywy wiatru.
ZOBACZ: Koszmarny wypadek o poranku, w akcji śmigłowiec LPR. Dramatyczna akcja ratunkowa
Dziewczyna Łukasza Ż. i jej matka mają mroczną przeszłość. Wszystko wyszło na jawDrastyczna zmiana pogody
Za nami astronomiczny początek jesieni, jednak dotychczas nie było go widać na termometrach. Według najnowszych prognoz wszystko to ma się już niebawem zmienić. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem, który może pojawić się we wtorek w południowych regionach kraju, a którego prędkość może wynieść w porywach do 70 km/h.
Przewiduje, że we wtorek na wschodzie zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, na pozostałym obszarze umiarkowane, wzrastające do dużego. W zachodniej połowie kraju miejscami przelotne opady deszczu, a na północnym zachodzie możliwe również burze. Na południowych krańcach województwa opolskiego może spaść do 15 mm deszczu. Następnego dnia opady będą obejmować już południowo-zachodnią i południowo-wschodnią Polskę, jednak prawdziwą zmianę pogody odczujemy w weekend.
ZOBACZ: Dziewczyna Łukasza Ż. i jej matka mają mroczną przeszłość. Wszystko wyszło na jaw
Burze i silny wiatr w Polsce
W czwartek największej sumy opadów należy spodziewać się na obszarze Polski północno-zachodniej, gdzie może spaść do 10-20 mm deszczu. Następnego dnia będzie padać już w całej Polsce. Sytuacja nieco uspokoi się w sobotę, jednak strefy opadów występować będą w znacznej części kraju, a do tego dojdzie także spadek temperatury. Wszystko za sprawą strumienia chłodnego powietrza, które płynie do kraju z dalekiej północy.