Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Taką emeryturę dostaje Marcin Gortat. Kwota wbija w fotel, wielu może mu pozazdrościć
Patryk Idziak
Patryk Idziak 06.01.2025 07:16

Taką emeryturę dostaje Marcin Gortat. Kwota wbija w fotel, wielu może mu pozazdrościć

Marcin Gortat
fot. KAPiF

Marcin Gortat po ponad 10 latach gry w NBA niespodziewanie przeszedł na emeryturę. Wysokość świadczenia, które od tego czasu otrzymuje, zwala z nóg, ale – jak sam mówi – “to nie ma nic do rzeczy”. Odkąd przestał grać, z powodów zarobkowych nie pozwala sobie na odpoczynek. “Szczerze? Na emeryturze mam więcej pracy” – stwierdził. Ile pieniędzy dostaje były koszykarz?

Marcin Gortat zaskoczył fanów swoją decyzją. Teraz ma pod górkę

Niewielu Polaków może pochwalić się grą w najlepszej lidze koszykarskiej na świecie. Tym bardziej zaskakuje, gdy ktoś świadomie rezygnuje z takiej szansy. Marcin Gortat, który w latach 2009–2017 rozegrał łącznie 12 sezonów w NBA, reprezentując barwy czterech drużyn, pewnego dnia postanowił, że już nigdy więcej nie wyjdzie na parkiet.

Otrzymywał wiele ofert powrotu, które kilka razy skłoniły go do refleksji, czy aby na pewno dobrze zrobił, przechodząc na emeryturę. Finalnie jednak nie zdecydował się na żadną z nich, twierdząc, że proponowane zarobki są zdecydowanie za małe. Dziś musi więc łączyć kilka zajęć, aby zapewnić sobie życie, jakiego oczekuje.

Wydawało mi się, że moja emerytura będzie wyglądała troszkę inaczej, a dzisiaj powoli marzy mi się, żeby wrócić do koszykówki – zdradził reporterce Jastrząb Post.

Prowadziła Galę Mistrzów Sportu, niespodziewanie zaliczyła potężną wpadkę. Widzowie łapali się za głowy

Tyle wynosi emerytura Marcina Gortata. Kwota godna pozazdroszczenia

Wysokość emerytalnego świadczenia w Polsce wynosi średnio mniej niż 4 tysiące złotych. Tymczasem Marcin Gortat jako były zawodnik NBA otrzymuje zdecydowanie więcej – choć mimo to wciąż jest aktywny zawodowo i to na wielu płaszczyznach.

Amerykańska liga koszykówki co miesiąc przelewa na jego konto równowartość około 39 tysięcy złotych. To więcej niż wynoszą nawet średnie zarobki osób na wysokich stanowiskach kierowniczych, ale Marcin Gortat podkreśla, że nikomu nic do tego, ile ma w portfelu.

To jest emerytura, która jest mi przypisana odgórnie i nie ma nic  wspólnego z moim życiem, ponieważ te pieniądze i tak się rozpływają: na rachunki, podatki w USA – tłumaczył w rozmowie z Jastrząb Post.

Życie kosztuje i ten koszt wzrasta w miarę potrzeb. Toteż były koszykarz środki na swoje utrzymanie pozyskuje jeszcze z innych źródeł.

Komentarzy ludzi na temat “że płaczę, że ogrodnik tyle i tyle kosztuje” nawet nie chce mi się komentować. Zacytuję Dodę: “Głupim nie wytłumaczysz, a mądremu nie musisz”. I prawda jest taka, że tak, mam taką emeryturę, ale to nie ma nic wspólnego z moim życiem – mówił w tym samym wywiadzie.

Czym obecnie zajmuje się Marcin Gortat? Brakuje mu czasu dla rodziny

Profesjonalni sportowcy żyją w rutynie, którą tworzą: ścisły plan dnia, dieta i regularne treningi. Niezaprzeczalnie trudno byłoby osobie, która nie żyje w ten sposób, wejść w skórę zawodowego koszykarza czy piłkarza i tak funkcjonować choćby przez kilka dni. W drugą stronę, co potwierdza Marcin Gortat, jest tak samo.

Mój dzień  w koszykówce polegał na tym, że szedłem na trening od godziny 8.00 do  14.00, a później miałem resztę dnia do odpoczynku, a dzisiaj od 8.00 do 20.00 jestem na spotkaniach, wizytach, eventach. Szczerze? Na emeryturze mam więcej pracy niż w sporcie zawodowym – przekazał na łamach serwisu.

Zobacz: Pukają do drzwi w całej Polsce i kontrolują abonament RTV. Mało kto wie o ważnym obowiązku

Kończąc swoją wypowiedź, Marcin Gortat wyliczył osoby, którym poświęca zdecydowanie za mało uwagi, ponieważ nie ma na to czasu. Trudno jest mu wywiązywać się ze wszystkich obowiązków i jeszcze mieć odpowiednią ilość dni wolnych od pracy. Musi się sporo nagimnastykować, aby wszystko połączyć.

Jest to kawał ciężkiej pracy i trzeba gdzieś to wypośrodkować – podsumował.

Marcin Gortat
fot. KAPiF