Tadeusz Rydzyk zamyka interes? Pojawił się komunikat
Niespodziewany komunikat powitał wszystkich odwiedzających sklep internetowy Fundacji Lux Veritatis, założonej przez Tadeusza Rydzyka. Chcąc zaopatrzyć się w wielkanocne drobiazgi i upominki, trzeba było się pospieszyć. Teraz zakupy nie będą już realizowane.
Tadeusz Rydzyk zamyka biznes? Na stronie pojawił się komunikat
W związku ze zbliżającymi się świętami Wielkanocnymi na stronie Fundacji Lux Veritatis założonej przez Ojca Tadeusza Rydzyka znaleźć można bogatą ofertę katolickich upominków. Poza tradycyjnymi różańcami, czy pismem świętym, wszyscy chętni mogą kupić między innymi także dekoracyjne wielkanocne kurczaki czy zajączki. Znajdzie się coś również dla najmłodszych – kolorowanki, puzzle, specjalne książeczki czy "Triduum Paschalne (opowiastki wielkanocne)".
W sklepie fundacji Rydzyka chętni znajdą wszystko, czego dusza zapragnie w okresie świąt Wielkanocnych. Warto jednak się pospieszyć. W ostatnim czasie na stronie Lux Veritatis pojawił się niepokojący komunikat.
Zmiana czasu z zimowego na letni. Eksperci mówią o niepokojących skutkachNiespodziewany komunikat na stronie fundacji Rydzyka
Chętnych na świąteczne zakupy w sklepie Fundacji Ojca Rydzyka czeka jednak przykra wiadomość. Po wejściu na stronę internetową wita ich informacja o tym, że sklep zawiesza przyjmowanie zamówień w okresie od 27 marca po godz. 12:00. Zamówione prezenty nie zdążą zatem trafić do zainteresowanych jeszcze przed świętami.
Zamówienia złożone od 27.03 po godz. 12:00 z przedpłatą będą realizowane po Świętach. Za wszelkie niedogodności serdecznie przepraszamy - czytamy na stronie Fundacji Lux Veritatis.
ZOBACZ: Pogoda na Wielkanoc zaskoczy. Polacy będą zachwyceni
Jak poinformowano na stronie, przerwa potrwa aż do poniedziałku 1 kwietnia. Jeśli więc złożymy zamówienie np. 29 marca, wówczas przesyłka realizowana będzie dopiero po świętach Wielkanocnych.
Kłopoty toruńskiego redemptorysty
W ostatnim czasie Tadeusz Rydzyk ma powody do zmartwień. Nie tak dawno informowaliśmy o decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który zlecił Najwyższej Izbie Kontroli "dokonanie przekrojowego przeglądu przepływów finansowych pomiędzy państwem i związkami wyznaniowymi, w szczególności Kościołem katolickim". "To jest taki trick, że do Rydzyka zapuka NIK" – pisał w mediach społecznościowych marszałek Sejmu.
ZOBACZ: Tadeusz Rydzyk nie wytrzymał podczas modlitwy na Jasnej Górze
Hołownia zaznaczał, że "jako obywatel i jako katolik ma prawo, i wszyscy my mamy prawo wiedzieć, na co przeznaczane są i czemu służą publiczne pieniądze".
Fundacja Lux Veritatis zapewniała, że nie obawia się zapowiadanych kontroli i jest otwarta na ewentualną współpracę z NIK.