Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski skrytykował polską scenę polityczną. "Schodzi na psy”
Tadeusz Cymański w internetowym programie Gońca udzielił obszernego wywiadu, w którym nie szczędził słów krytyki wobec środowiska politycznego, którego sam od wielu lat jest częścią. Poruszył temat kontrowersyjnego projektu Zbigniewa Ziobry oraz wszem wobec orzekł: „Polityka schodzi na psy”. Po chwili zreflektował się i przeprosił.
Tadeusz Cymański o powstaniu komisji śledczej: „To będzie rzeźnia”
67-letni poseł był gościem Mikołaja Dowejko w programie „Karty na stół”, gdzie został poproszony o skomentowanie bieżących spraw z bieżącej polityki. Jedną z nich była propozycja jego politycznego przewodnika, Zbigniewa Ziobry.
Najdłużej urzędujący minister sprawiedliwości (w III RP) przedstawił. mediom pomysł powołania komisji śledczej mającej badać polską politykę energetyczną, choć nie do końca wiadomo, co dokładnie miałoby podlegać śledztwu. Czy Tadeusz Cymański, tak samo jak lider jego ugrupowania, widzi ku temu powody?
- To jest mój lider, szef, osoba mi bliska z różnych powodów. (…) Dobrze by było, obiektywnie, ujawnić wiele rzeczy, które są „pod wierzchem”. To, co się dzieje w Polsce, często „ma podwójne dno”. (…) Generalnie mam sceptycyzm do rożnych komisji, ale zachowuję się lojalnie wobec koalicji i Solidarnej Polski. (…) Pomysł jest na pewno ciekawy i dobry w samym założeniu – przyznał w rozmowie z naszym portalem.
Tadeusz Cymański wyraził także zaniepokojenie tym, co może dziać się w polskiej polityce w nadchodzącym roku wyborczym. Jego przypuszczenia nie są optymistyczne.
- Komisja, jakakolwiek powstanie w tym roku wyborczym, to będzie niesamowita jazda, rzeźnia – przyznał bez ogródek.
Tadeusz Cymański: „Polityka zeszła na psy”
Polityk od 1997 roku jest zaangażowany w życie polityczne. Zaczynał jako samorządowiec, był europosłem w latach 2009-2014 r. , a od 2015 roku nieprzerwanie zasiada w sejmowych ławach. Na przestrzeni tych lat zdobył, jak sam twierdzi, spore doświadczenie i szerokie spojrzenie na polską scenę polityczną. Jego słowa mogą nie spodobać się pozostałym parlamentarzystom, bowiem nie miał o nich dobrego zdania.
- Mówię to z przykrością. Po dwudziestu kilku latach w Parlamencie moje zdanie jest takie, że polityka zeszła na psy – powiedział, ubolewając także nad faktem, że przedkłada się brutalną walkę polityczną ponad wszystko, co skutkuje tym, że zagląda ona również do rodzin i środowisk domowych.
Polityk skrytykował także sposób wzajemnego traktowania się polityków, formę debaty publicznej, a także zachowania oraz język szeroko rozumianych elit politycznych. Swoje osądy przeplatał jednak stwierdzeniami bardziej asekuracyjnymi, że „nie będzie pluł we własne gniazdo” (klasę polityczną – przyp. red.), bo sam stanowi jego cześć. Zdobył się nawet na krótkie sprostowanie swojego gorzkiego stwierdzenia:
- Na wszelki wypadek przeproszę koleżanki i kolegów posłów, że tak w ogóle powiedziałem. Może mają inne zdanie – oświadczył w programie „Karty na stół”.
Całość wywiadu można obejrzeć w serwisie Youtube na kanale Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl: