Szum pod Sejmem i w Sejmie też. PiS chce po cichu przepchnąć jedną ustawę

Wrzawa po dymisji Gowina, tłumy pod Sejmem protestują przeciwko "Lex TVN". Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą wykorzystać zamieszanie i przegłosować dzisiaj projekt podwyżek dla wysokich urzędników państwowych.

Komisja Finansów Publicznych we wtorek w nocy zdecydowała się opowiedzieć za projektem nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach dla osób zajmujących stanowiska kierownicze w strukturach państwowych autorstwa PiS, czytamy na bankier.pl.

W głosowaniu udział brało 44 posłów. 27 członków komisji było za, 14 przeciw i 3 postanowiło się wstrzymać.

Ustawa przyznające większe pensje dla urzędników państwowych budzi kontrowersje od dłuższego czasu. Zakłada ona podwyżkę wynagrodzenia prezydenta RP i samorządowców. Prezydent ma dostać podwyżkę o 14 proc., diety radnych mają za to wzrosnąć o 60 proc. - podaje za PAP bankier.pl.

Jednocześnie ustawa określa też maksymalną stawkę wynagrodzenia dla szczebli urzędników samorządowych "(marszałka województwa, wicemarszałka oraz pozostałych członków zarządu województwa; starosty, wicestarosty oraz pozostałych członków zarządu powiatu; wójta, burmistrza, prezydenta miasta, burmistrza dzielnicy m.st. Warszawy, zastępcy burmistrza dzielnicy m.st. Warszawy i pozostałych członków zarządu dzielnicy m.st. Warszawy" [bankier.pl]). Kwota wynagrodzenia nie będzie mogła przekroczyć 11,2-krotności wynagrodzenia bazowego. Mamy więc do czynienia ze znacznym wzrostem.