Syn Andrzeja Leppera zabrał głos ws. wniosku do ministra. "Ojciec został..."
Od miesięcy w gabinetach Ministerstwa Sprawiedliwości może spoczywać pismo, którego nadawca niecierpliwie czeka na odpowiedź. Tomasz Lepper, syn zmarłego w 2011 roku polityka, domaga się od Skarbu Państwa wielomilionowego zadośćuczynienia za wydarzenia sprzed lat. Zaangażowane osoby i kwota, o jaką walczy rodzina, wskazują na sprawę o daleko idących konsekwencjach.
- Spór zakorzeniony w dawnych wydarzeniach politycznych
- Odszkodowanie od państwa – możliwe podstawy prawne
- Oczekiwanie na stanowisko resortu sprawiedliwości
Spór zakorzeniony w dawnych wydarzeniach politycznych
Pełnomocnik Tomasza Leppera jednoznacznie wskazuje na odpowiedzialność państwa za krzywdy, jakie – jego zdaniem – spotkały rodzinę byłego wicepremiera. Twierdzi, że Andrzej Lepper padł ofiarą celowych działań funkcjonariuszy publicznych, którzy mieli doprowadzić do jego politycznego upadku, a następnie zostali za to prawomocnie skazani. W ocenie syna lidera Samoobrony było to działanie zaplanowane i bezprawne.
Tłem obecnych roszczeń pozostaje tzw. afera gruntowa z 2007 roku, kiedy Andrzej Lepper, pełniący funkcje wicepremiera oraz ministra rolnictwa, został objęty operacją specjalną. W grudniu 2023 roku zapadł prawomocny wyrok wobec byłych szefów CBA – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – skazanych za przekroczenie uprawnień. Sąd uznał, że podczas prowokacji dochodziło m.in. do fałszowania dokumentów niezbędnych do jej przeprowadzenia.
Sam Andrzej Lepper, formalnie uznany w tej sprawie za pokrzywdzonego, nie doczekał zakończenia postępowania. Zginął 5 sierpnia 2011 roku, a jego ciało odnaleziono w siedzibie partii. Śledczy uznali wówczas, że było to samobójstwo, jednak okoliczności tej śmierci do dziś budzą wątpliwości. Tomasz Lepper wielokrotnie publicznie podkreślał, że nie jest przekonany do oficjalnej wersji wydarzeń.

Odszkodowanie od państwa – możliwe podstawy prawne
Tomasz Lepper wskazuje, że ewentualne zadośćuczynienie mogłoby zostać wypłacone z Funduszu Sprawiedliwości. W rozmowie z mediami zaznaczał, że środki na taki cel pozostają w dyspozycji ministra sprawiedliwości. Jego zdaniem państwo powinno w ten sposób wziąć odpowiedzialność za skutki działań swoich organów.
– Pismo od adwokata poszło już ponad miesiąc temu. Do tej pory niestety nie ma żadnej odpowiedzi. Bardzo się dziwię ministrowi, ponieważ odczuł na własnej skórze, co znaczą bezpodstawne oszczerstwa i gnębienie przez PiS - powiedział w rozmowie z “Faktem, po czym dodał, że ”jego ojciec został perfidnie wrobiony przez funkcjonariuszy publicznych.
Obowiązujące przepisy umożliwiają dochodzenie odszkodowania od Skarbu Państwa m.in. w przypadku niesłusznego skazania, zatrzymania czy tymczasowego aresztowania. Problemem – jak wcześniej wskazywał Rzecznik Praw Obywatelskich – jest jednak brak jasnej ścieżki prawnej w sytuacjach, gdy doszło „jedynie” do bezpodstawnego postawienia zarzutów lub oskarżenia. Choć takie działania mogą mieć poważne konsekwencje życiowe, ich dochodzenie na drodze cywilnej bywa długotrwałe i skomplikowane.
Choć Andrzej Lepper nigdy nie został skazany w związku z aferą gruntową, jego syn przekonuje, że sama prowokacja oraz jej skutki stanowiły realną krzywdę wyrządzoną przez państwo. W przeszłości polskie sądy wielokrotnie uznawały, że wysokie odszkodowania i zadośćuczynienia są elementem przywracania sprawiedliwości osobom poszkodowanym przez aparat władzy.
Oczekiwanie na stanowisko resortu sprawiedliwości
Do tej pory Ministerstwo Sprawiedliwości nie zabrało publicznie głosu w sprawie pisma skierowanego do ministra Waldemara Żurka. Brak reakcji może być efektem skomplikowanego charakteru sprawy, jej silnego kontekstu politycznego oraz konieczności szczegółowych analiz prawnych.
Tomasz Lepper deklaruje gotowość do rozmów w resorcie i podkreśla, że chciałby osobiście omówić kwestie związane z ewentualnym odszkodowaniem. Jak przyznaje, brak odpowiedzi ze strony ministerstwa budzi jego zdziwienie i rozczarowanie. Podkreśla jednak, że jego działania nie sprowadzają się wyłącznie do kwestii finansowych – równie istotne jest dla niego symboliczne uznanie krzywdy, jakiej doświadczyła jego rodzina.
Dla syna byłego wicepremiera to próba zamknięcia jednego z najbardziej dramatycznych rozdziałów w historii polskiej polityki oraz osobistej historii rodziny Lepperów.
