Strażacy przekazali informację o tragicznym pożarze. W płomieniach zginął Druh Marian
Znała go cała niewielka wieś Swaty (woj. lubelskie) i to tylko od tej dobrej strony. 76-letni pan Marian był uwielbiany przez sąsiadów i bardzo popularny wśród mieszkańców swojej miejscowości, głównie dzięki wieloletniej służbie w Ochotniczej Straży Pożarnej. Jeszcze rok temu odbierał nagrodę za "zasługi dla pożarnictwa" i pękał z dumy. Niestety, jego życie przerwała nagła śmierć, która zakpiła w niego w okrutny sposób. Mężczyzna zginął w tragicznych okolicznościach.
Przewrotny los zakpił z 75-letniego strażaka
We wrześniu 2022 roku całe Swaty w powiecie ryckim cieszyły się razem z panem Marianem, a właściwe Tadziem, bo tak nazywali go znajomi, z powodu 75-lecia miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Jubileusz ten był o tyle niezwykły, że w tym samym czasie pan Marian także kończył pięknie brzmiące 75 lat, co postanowiono nagrodzić w wyjątkowy sposób. Wieloletni strażak-druh otrzymał złoty medal za “zasługi dla pożarnictwa”.
- Dumny był z tego niesamowicie. Jak opowiadał o uroczystości i medalu, wracało do niego życie - opowiadał “Super Expressowi” sąsiad mężczyzny.
Wydawać by się mogło więc, że jubilatowi niczego nie potrzeba więcej do szczęścia, jednak jego życie wcale nie było usłane różami. Mieszkał samotnie i sam też radzić sobie musiał z codziennymi obowiązkami. Te do najłatwiejszych nie należały, bowiem senior po wylewie poruszał się na wózku inwalidzkim. Mimo tego dom był zadbany, a jego właściciel zawsze radosny i skory do pomocy. Tym większa pustka pozostała, gdy okrutny los postanowił odebrać mu życie. I to w najbardziej podstępny sposób.
Miał wsiąść do złego pociągu i przepaść. Przekazano przykre informacjeMężczyzna zginął w pożarze własnego domu
Pan Marian nie bał się płomieni i nieraz rzucał się w nie, by ratować ludzkie życie. Żywiołowi postawił się także wtedy, gdy zaczął on trawić jego własny dom, choć zapłacił za to najwyższą cenę. Zginął w pożarze, który wybuchł w kuchni. Ciało 76-latka znalazł na podłodze jego siostrzeniec.
- Jak ustalono w domu nadpaleniu uległy elementy wyposażenia pomieszczenia kuchennego wyposażonego w butlę gazową. Do wybuchu butli nie doszło. W pomieszczeniu znajdowały się zwłoki samotnie mieszkającego 76-letniego właściciela - opowiadała asp. sztab. Agnieszka Marchlak z policji w Rykach.
Służby wciąż prowadzą postępowanie wyjaśniające przyczyny i okoliczności tragedii. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Swaty tymczasem pogrążone są w żałobie.
Kolejny cios dla strażackiej braci
Ostatnie dni są wyjątkowo przykre dla rodziny strażackiej w całej Polsce. W poniedziałek o śmierci swojego kolegi, Adama Bilskiego, poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Praszce na Opolszczyźnie. Pod postem traktującym o jego odejściu posypały się pełne żalu i ubolewania komentarze. Widać, że druh był uwielbiany przez lokalną społeczność.
Z kolei trochę ponad tydzień temu strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Obrzycko pożegnali druha Kacpra. 21-latek z Wielkopolski zmarł po ciężkiej chorobie. Od 2022 roku żył ze świadomością, że ma mięsaka Sarcoma Ewinga.
- W takich chwilach brakuje słów. Druh Kacper odszedł na wieczną służbę. Na zawsze w naszych sercach. Kacper, niech Św. Florian ma cię w opiece - napisali koledzy z jednostki.
Źródło: SE, Facebook