Stanisław Kaleta w Onecie. Unikał odpowiedzi na pytania
Renata Grochal z "Newsweeka" przeprowadziła wywiad z wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą. Dziennikarka próbowała wypytać polityka o kontrowersyjna dotację w wysokości 43 mln złotych dla Fundacji Profeto. Gość konsekwentnie kluczył i unikał odpowiedzi na zadane pytania, czym zezłościł prowadzącą "Onet Opinie".
Wciąż głośno jest o raporcie Najwyższej Izby Kontroli na temat Funduszu Sprawiedliwości. Dziennikarze mają mnóstwo pytań o wykryte nieprawidłowości, które próbują zadawać politykom związanym z Solidarną Polską. Ci jednak albo odpierają zarzuty mówiąc, że są one zemstą Mariana Banasia, albo też unikają odpowiedzi. Ostatnio z tłumaczenia próbował się zwolnić wiceminister sprawiedliwości, który był gościem programu "Onet Opinie".
Kontrowersyjna inwestycja
Prowadząca audycję Renata Grochal z "Newsweeka" przez kilka minut próbowała dowiedzieć się szczegółów na temat finansowanego z Funduszu Sprawiedliwości centrum pomocy dla ofiar przestępstw. Koszt inwestycji to aż 43 mln złotych.
Jak się okazało, chętna do jej zrealizowania jest jedynie Fundacja Profeto, której założycielem jest były ksiądz egzorcysta. Portal OKO.Press postanowił sprawdzić duchownego. Z dziennikarskiego śledztwa wynika, że kapłanowi marzy się stworzenie wielkiego imperium medialnego, znacznie przewyższającego ten założony przez o. Tadeusza Rydzyka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej kontrowersyjne okazało się jednak to, że Fundacja Profeto nigdy wcześniej nie pomagała ofiarom przestępstw, a w nowowybudowanym budynku chce stworzyć, nie wiadomo po co, studia nagraniowe i reżyserki.
Awantura w studiu "Onet Opinie"
Dociekanie dziennikarki ewidentnie zirytowało wiceministra Kaletę, który jak ognia unikał odpowiedzi na zadawane pytania. Zamiast odnosić się do meritum, polityk wolał rozmawiać o badaniu związków małżeńskich w Peru, które kosztowało polskiego podatnika 6 mln złotych.
– Widziałem taki zarzut w internecie, że mają być badane przepisy dotyczące małżeństw w Peru i 6 mln zł na to poszło. Co jest nie prawdą – mówił Kaleta, na co Grochal odparła, że nie zadała pytań odnośnie Peru. - Proszę odpowiadać na pytania, które ja zadałam - skwitowała.
Wiceminister sprawiedliwości jednak nadal nie udzielał odpowiedzi, wywołując przy tym niemały spór w studiu i oskarżając dziennikarkę o złą wolę i manipulację. Kurczowo trzymał się stanowiska, że na zadane pytanie odpowie, ale dopiero jak skończy swój wywód na temat Peru, w którym próbował udowodnić, że badania kosztowały nie 6 mln a 5 tys. złotych.
– Pan opowiada o Peru, ale ja nie pytam o Peru. Przejdzie pan do tego centrum? - naciskała Grochal i zaznaczała, że polityk cały czas "pływa". Atmosfera zrobiła się naprawdę gęsta.
Finalnie Kaleta nie odniósł się do sedna sprawy. Wymijająco zapewnił dziennikarkę, że w powstającym centrum pomocy mają być zapewnione miejsca noclegowe dla osób pokrzywdzonych. Jego zdaniem, dzięki Funduszowi Sprawiedliwości wydano ponad 80 mln złotych na pomoc zgłaszającym się osobom pokrzywdzonym przestępstwem.
Raport NIK miażdży Fundusz Sprawiedliwości
Przypomnijmy, że w czwartek Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący Funduszu Sprawiedliwości. Sztandarowy projekt Zbigniewa Ziobry został oceniony negatywnie, a urzędnicy przeprowadzający kontrolę wykryli liczne nieprawidłowości w jego realizacji.
Jak poinformowała kierowana przez Mariana Banasia instytucja, łączna wartość środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 mln zł. W związku z publikacją wyników kontroli NIK rozważa skierowanie do prokuratury kolejnego doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Tym razem ma ono dotyczyć samego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Onet
