Śnieżyce sparaliżowały Polskę, ale to nie koniec. Wiadomo, kiedy zima znowu uderzy

Marznące opady atakują wschód kraju

Wschodnia część Polski ponownie znalazła się w strefie wyjątkowo niebezpiecznej aury. IMGW informuje o marznącej mżawce, która powoduje gołoledź i dramatycznie pogarsza warunki na drogach oraz chodnikach. Ostrzeżenia obejmują m.in. Warmii i Mazur, Mazowsza, północ Lubelszczyzny i Podlasia. 

Eksperci szacują, że prawdopodobieństwo dalszego występowania opadów sięga aż 70 procent, co oznacza realne ryzyko powstawania śliskiej „szklanki”. Kierowcy i piesi muszą przygotować się na wyjątkowo zdradliwą zimową aurę.

Silny mróz i śnieżne zamiecie na południu

Południe kraju mierzy się nie tylko z niskimi temperaturami, ale również z zawiejami i zamieciami śnieżnymi, które mogą paraliżować komunikację. IMGW utrzymuje ostrzeżenia przed silnym mrozem oraz porywistym wiatrem, który ogranicza widoczność niemal do zera. 

Na drogach tworzą się zaspy, a lokalne utrudnienia komunikacyjne będą narastać. To właśnie w tym regionie kierowcy muszą zachować szczególną czujność - jeden nieostrożny manewr może zakończyć się groźnym zdarzeniem.

ZOBACZ TAKŻE: W negocjacjach ws. Ukrainy nagle pojawił się wątek Polski

Alerty RCB dla Małopolski i Podkarpacia

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilne alerty dla mieszkańców powiatów Małopolski oraz Podkarpacia. Powiaty gorlicki, nowosądecki, Nowy Sącz, a także bieszczadzki, jasielski, krośnieński, leski czy sanocki muszą liczyć się z intensywnymi zawiejami, możliwymi przerwami w dostawach prądu i gwałtowną zmianą sytuacji pogodowej z minuty na minutę. 

RCB wyraźnie podkreśla: śledź komunikaty pogodowe i unikaj niepotrzebnych podróży. Obowiązujący alert I stopnia wskazuje na ryzyko niebezpiecznych zjawisk, które mogą zagrażać zdrowiu, życiu i mieniu.