Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Skandaliczne sceny w Sejmie. Wicemarszałek od razu przerwała wystąpienie Ziobry
Julia Dębek
Julia Dębek 20.02.2025 20:57

Skandaliczne sceny w Sejmie. Wicemarszałek od razu przerwała wystąpienie Ziobry

ziobro
Fot. screen/YouTube/Telewizja Republika

Skandaliczne słowa w Sejmie, które rozgrzały polityczną atmosferę do czerwoności. Cała sytuacja miała miejsce w trakcie debaty nad uchwałą o uchyleniu immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości. To, co miało być zwykłą procedurą parlamentarną, przerodziło się w emocjonującą wymianę zdań i oburzenie zarówno wśród posłów, jak i politycznych komentatorów.

Przerwa w obradach i kontrowersyjna wypowiedź

W trakcie burzliwej debaty nad uchwałą o uchyleniu immunitetu Zbigniewa Ziobry, były minister sprawiedliwości nie szczędził krytyki wobec rządu, zarzucając mu manipulację i łamanie zasad prawa. Jego wystąpienie spotkało się z aplauzem nie tylko wśród jego zwolenników, ale także wśród niektórych posłów PiS, którzy zaczęli klaskać. 

“To jest praworządność? To jest bandytyzm. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie!” - Mówił Ziobro.

Padły również słowa Edwarda Siarki, który z sali plenarnej wykrzyczał: „kula w łeb”, w kontekście polityki premiera Donalda Tuska. Choć natychmiast próbował się wycofać z wypowiedzi, wicemarszałek Dorota Niedziela szybko zareagowała, przerywając przemówienie Ziobry. 

ziobro
Fot. screen/SejmRP
Wielka zmiana w podatku Belki. Polacy sporo zyskają

Wicemarszałek stanowczo przerywa

“Czy pan poseł Siarka wie, że zostało to nagrane? Czy pan poseł zdaje sobie sprawę ze słów, które właśnie wykrzyczał?” - Pytała Dorota Niedziela.

Wypowiedź Edwarda Siarki wywołała ogromne kontrowersje wśród polityków rządzącej koalicji. W sieci pojawiły się liczne komentarze, które nie zostawiały suchej nitki na pośle PiS

Jan Grabiec, szef Kancelarii Premiera, nazwał słowa Siarki „skandalicznymi”, podkreślając, że są one nie tylko nieodpowiedzialne, ale i groźne w kontekście geopolitycznej sytuacji, w której Polska się znajduje. Wskazał, że takie wypowiedzi mogą wprowadzać niepotrzebny chaos i dawać sygnał do destabilizacji. 

Z kolei Adam Szłapka, minister ds. europejskich, zwrócił uwagę, że tego typu słowa naruszają przepisy prawa i mogą wiązać się z poważnymi konsekwencjami, w tym karą więzienia. 

Oburzenie wyraził także Tomasz Trela z Nowej Lewicy, który określił słowa Siarki jako „dziadostwo” i podkreślił, że w takich momentach widać prawdziwe oblicze polityki PiS. 

ZOBACZ TAKŻE: Jarosław Kaczyński wydał specjalne oświadczenie dot. Karola Nawrockiego. To koniec domysłów

Głosowanie nad immunitetem Zbigniewa Ziobry

Chociaż przerwa w obradach i kontrowersyjna wypowiedź posła PiS przyciągnęły uwagę opinii publicznej, głównym tematem tego dnia w Sejmie pozostaje debata nad uchwałą o uchyleniu immunitetu Zbigniewa Ziobry. 

Były minister sprawiedliwości jest oskarżany o niestawienie się na przesłuchaniu komisji śledczej ds. Pegasusa, co może skutkować koniecznością wymierzenia mu kary, w tym tymczasowego aresztu. 

Zbigniew Ziobro, który otwarcie krytykował rząd, w tym działania premiera Donalda Tuska, zapewnił, że uchwała jest częścią politycznego ataku na niego i jego ugrupowanie. Z kolei w obozie władzy pojawiają się głosy wskazujące na potrzebę pociągnięcia Ziobry do odpowiedzialności za jego działanie. 

Głosowanie nad uchwałą odbędzie się w czwartek wieczorem, jednak już teraz wiadomo, że sprawa immunitetu Ziobry wywołuje ogromne emocje i kontrowersje, które mogą mieć dalekosiężne skutki dla polskiej polityki.