Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Skandaliczne sceny na meczu Polaków. Tak kibice potraktowali Donalda Tuska
Anna Guziewska
Anna Guziewska 14.11.2025 22:55

Skandaliczne sceny na meczu Polaków. Tak kibice potraktowali Donalda Tuska

Skandaliczne sceny na meczu Polaków. Tak kibice potraktowali Donalda Tuska
Beata Zawadzka/East News

Obecność Karola Nawrockiego na meczu Polska-Holandia stworzyła na trybunach PGE Narodowego scenę kontrastujących emocji. Prezydent, który przybył na stadion prosto ze spotkania z sympatykami, został ciepło przyjęty przez zagorzałych kibiców, którzy głośno skandowali jego nazwisko. Jednak chwile później to samo środowisko ultrasów skierowało swoją uwagę na Donalda Tuska. Padły skandaliczne słowa.

Karol Nawrocki na meczu Polska-Holandia

Prezydent Karol Nawrocki, obchodząc 100. dzień swojej prezydentury, połączył polityczne podsumowania z pasją kibicowania. W trakcie piątkowej konferencji w Mińsku Mazowieckim, gdzie mówił o miłości do Polski jako nadrzędnej wartości w życiu publicznym, zapowiedział swój udział w wieczornym meczu. Stwierdził, że "prosto z Mińska (Mazowieckiego)" uda się na PGE Narodowy, ponieważ "Prezydent musi być wszędzie tam, gdzie dzieją się rzeczy ważne, a sport też jest ważny".

Zgodnie z obietnicą, prezydent przyjechał na Stadion Narodowy w Warszawie, by z trybun dopingować reprezentację Polski w kluczowym starciu z Holandią w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. U boku Nawrockiego zasiedli jego młodszy syn Antoni oraz Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.

Nie była to pierwsza wizyta Nawrockiego na meczu w tych eliminacjach. Prezydent już wcześniej wspierał Biało-Czerwonych. Po raz pierwszy pojawił się na trybunach we wrześniu, podczas spotkania z Finlandią w Chorzowie, które Polacy wygrali 2:0. Ta regularna obecność podkreśla jego zaangażowanie w promowanie sportu.

Kibice na meczu Polska-Holandia do Nawrockiego i Tuska

Mecz eliminacyjny Polska-Holandia na Stadionie Narodowym stał się nie tylko widowiskiem sportowym, ale i areną manifestacji politycznych kibiców. Zorganizowany doping na meczu kadry przejęli zagorzali kibice polskich klubów (ultrasi).

Już w pierwszych minutach spotkania ultrasi skierowali swoje okrzyki do obecnego na trybunach prezydenta, Karola Nawrockiego. Kibice skandowali jego nazwisko: "Karol Nawrocki!", co było wyrazem poparcia dla prezydenta, znanego z sympatii do piłki nożnej i klubowego kibicowania Lechii Gdańsk.

Chwilę po wyrażeniu aprobaty dla prezydenta, ultrasi uderzyli w Donalda Tuska, premiera i lidera Koalicji Obywatelskiej. Na trybunach rozległy się głośne, wulgarne i ostre hasła pod adresem szefa rządu. Skandowano znane już przyśpiewki: "Donald matole, twój rząd obalą kibole". Niestety, w trakcie piątkowego spotkania hasła stały się jeszcze bardziej agresywne. Ultrasi zaintonowali także okrzyk "Donald to zdrajca, powiesić **** za jajca". Okrzyki te, słyszalne wyraźnie nie tylko na stadionie, ale i w transmisji telewizyjnej, wprowadziły polityczną i kontrowersyjną nutę do meczu reprezentacji.

Skandaliczne okrzyki na meczu Polska-Holandia. Karol Nawrocki ma lepsze noty u kibiców niż Donald Tusk

Krytyka Donalda Tuska ze strony środowisk kibicowskich ma długą historię i stanowi wyraźny kontrast z entuzjastycznym przyjęciem, jakie spotkało Karola Nawrockiego. Już w 2011 roku, gdy Donald Tusk był premierem i odwiedzał stadion swojej rodzinnej Lechii Gdańsk, kibice wywiesili transparent o wymownej treści: "Nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz nigdy kibicem Lechii". Tusk został wówczas powitany gwizdami i nieprzyjemnymi okrzykami.

Ta polityczno-kibicowska szpila stała się kluczem do zrozumienia późniejszego transparentu skierowanego do prezydenta: "Byłeś, jesteś, będziesz zawsze kibicem Lechii" - który był bezpośrednim odwołaniem do tamtej negatywnej wiadomości i miał pokazać ewidentną sympatię do Nawrockiego.

Kibice nie poprzestali na Lechii. W październiku 2025 roku, podczas meczu reprezentacji Polski z Litwą w Kownie, premier Donald Tusk został słownie zaatakowany jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Skandowano pod jego adresem znaną, obraźliwą przyśpiewkę sięgającą czasów jego walki ze stadionowymi chuliganami: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole".

To negatywne nastawienie ze strony ultrasów utrzymywało się, czego dowodem były jeszcze ostrzejsze okrzyki skierowane pod adresem Tuska na meczu z Holandią na PGE Narodowym. Krytyka ta jest otwarcie wykorzystywana przez opozycję, czego przykładem jest reakcja posła PiS, Przemysława Czarnka, który pochwalił kibiców za wyrażenie opinii o rządzie po meczu z Litwą.

Krytyka Donalda Tuska ze strony środowisk kibicowskich ma długą historię i stanowi wyraźny kontrast z entuzjastycznym przyjęciem, jakie spotkało Karola Nawrockiego. Już w 2011 roku, gdy Donald Tusk był premierem i odwiedzał stadion swojej rodzinnej Lechii Gdańsk, kibice wywiesili transparent o wymownej treści: "Nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz nigdy kibicem Lechii". Tusk został wówczas powitany gwizdami i nieprzyjemnymi okrzykami. Ta polityczno-kibicowska szpila stała się kluczem do zrozumienia późniejszego transparentu skierowanego do Prezydenta Nawrockiego: "Byłeś, jesteś, będziesz zawsze kibicem Lechii" - który był bezpośrednim, pozytywnym odwołaniem do tamtej negatywnej wiadomości. Kibice nie poprzestali na Lechii. W październiku 2025 roku, podczas meczu reprezentacji Polski z Litwą w Kownie, premier Donald Tusk został słownie zaatakowany jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Skandowano pod jego adresem znaną, obraźliwą przyśpiewkę sięgającą czasów jego walki ze stadionowymi chuliganami: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole". To negatywne nastawienie ze strony ultrasów utrzymywało się, czego dowodem były jeszcze ostrzejsze okrzyki skierowane pod adresem Tuska na meczu z Holandią na PGE Narodowym. Krytyka ta jest otwarcie wykorzystywana przez opozycję, czego przykładem jest reakcja posła PiS, Przemysława Czarnka, który pochwalił kibiców za wyrażenie opinii o rządzie po meczu z Litwą.
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News