Ekspertka o taktyce Zełenskiego podczas spotkania z Trumpem
Donald Trump i Wołodymyr Zełenski spotkają się w prywatnej posiadłości prezydenta USA. Wydarzenie przyciąga uwagę międzynarodowych mediów, a jego znaczenie może wykraczać poza zwykłe dyplomatyczne rozmowy. Eksperci wskazują, że forma spotkania i miejsce, w którym się odbędzie, mogą mieć wpływ na jego przebieg.
- Trump i Zełenski w Mar-a-Lago – znaczenie miejsca spotkania
- Zełenski zna zasady gry z Trumpem – taktyka prezydenta Ukrainy
- Spotkanie Trumpa i Zełenskiego a przyszłość wojny w Ukrainie
Trump i Zełenski w Mar-a-Lago – znaczenie miejsca spotkania
Rozmowy między prezydentami odbędą się w niedzielę wieczorem polskiego czasu w posiadłości Donalda Trumpa na Florydzie, w Mar-a-Lago. Prof. Małgorzata Zachara-Szymańska w niedzielnym „Poranku TOK FM” oceniła, że wybór miejsca może być sygnałem bardziej przyjaznej atmosfery.
– Może to jest dobry znak. Zełenski przybywa do domu Trumpa, czyli wydaje się, że poziom życzliwości powinien być wyższy niż w oficjalnych przestrzeniach, scenografii Białego Domu – mówiła prof. Małgorzata Zachara-Szymańska w TOK FM.
Prowadzący audycję Szymon Kępka zapytał, czy zobaczymy prezydenta Ukrainy w geście szacunku wobec Trumpa.

Zełenski zna zasady gry z Trumpem – taktyka prezydenta Ukrainy
Prof. Zachara-Szymańska podkreśliła, że Wołodymyr Zełenski już opanował zasady funkcjonowania w relacjach z Donaldem Trumpem.
– Tak. Dlatego, że Zełenski już się nauczył zasad funkcjonowania w relacjach z prezydentem USA. Wie, że dwór Trumpa wymaga podległości, gestów wiernopoddańczych od każdego, kto się do niego zgłasza. To nie jest przypadek, że komentując rozwój wypadków w Stanach Zjednoczonych, podkreślam bardzo często to, komu jest bliżej z Trumpem osobowościowo, kto się z nim rozumie. Za tymi wyrazami sympatii idą gesty, które mają przełożenie na rzeczywistość – wyjaśniała w TOK FM.
Siódme spotkanie Trumpa i Zełenskiego w czasie drugiej kadencji prezydenta USA będzie obserwowane w kontekście wcześniejszych kontrowersji. W lutym 2025 roku prezydent USA w obecności mediów ostro krytykował i atakował prezydenta Ukrainy. Zdaniem ekspertki obecnie sytuacja jest inna:
– Pytanie brzmi, czy pan redaktorze nie zagrałby w golfa z Donaldem Trumpem, będąc w sytuacji Zełenskiego. Szczerze? Ja bym zagrała. Więc nie wiem, czego możemy się spodziewać. Na pewno jest tak, że prezydent Ukrainy występuje w pozycji kogoś, kto nie rozdaje kart. Jasno mu o tym powiedziano oraz jasno o tym zakomunikowano (...). On przyjął nowe zasady. Zobaczymy go zapewne w marynarce, wykonującego gesty pełne sympatii i wdzięczność. Będzie podkreślał wdzięczność wobec Stanów Zjednoczonych i wobec geniuszu strategicznego prezydenta Trumpa. Dlatego, że Zełenski nie przyjeżdża do Mar-a-Lago po to, żeby go Trump pokochał czy pokochali go Amerykanie, tylko po to, żeby ratować swoje państwo – dodawała prof. Zachara-Szymańska.
Spotkanie Trumpa i Zełenskiego a przyszłość wojny w Ukrainie
Zdaniem szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego, gen. Kyryła Budanowa, dalsze losy konfliktu w Ukrainie w dużym stopniu zależą od działań USA. Rosyjskie plany wojenne na 2026 rok przewidują zajęcie pozostałej części Donbasu oraz całego terytorium zaporoskiego, a ich realizacja będzie w znacznym stopniu powiązana z postawą Donalda Trumpa wobec rozmów o zakończeniu wojny.
Prezydent USA nadal pełni rolę patrona tych rozmów, choć ich finał wciąż jest odległy ze względu na twardą postawę Władimira Putina. Spotkanie w Mar-a-Lago może być więc jednym z kluczowych momentów w staraniach o przerwanie konfliktu.
