Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rosyjski dziennikarz ujawnił, że "teściowa" Zełenskiego mieszka w Moskwie. Kobieta udzieliła wywiadu
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 20.04.2022 12:30

Rosyjski dziennikarz ujawnił, że "teściowa" Zełenskiego mieszka w Moskwie. Kobieta udzieliła wywiadu

"Teściowa" Zełenskiego z Moskwy, kobieta udzieliła wywiadu
AFP PHOTO /UKRAINIAN PRESIDENCY PRESS OFFICE

"Teściowa" Wołodymyra Zełenskiego mieszka w Moskwie? Proklemowscy dziennikarze ustalili miejsce przebywania Olgi Witalijewnej Kijaszko. Problem polega na tym, że Olga Witalijewna Kijaszko będąca matką żony prezydenta Ukrainy i Olga Witalijewna Kijaszko z Moskwy to dwie różne kobiety. - Obawiam się, że mogę stać się częścią jakiegoś planu - powiedziała śledzona przez dziennikarzy kobieta.

Rosyjska propaganda zmienia retorykę na temat wojny w Ukrainie i zaczyna przygotowywać podwaliny pod ewentualne wycofanie przez Władimira Putina wojsk. Niemniej jedna z mieszkanek Moskwy zaczęła obawiać się o swoją przyszłość. Powodem jest powiązanie jej z rodziną Wołodomyra Zełenskiego.

Olga Witalijewna Kijaszko z Moskwy miała świadomość, że z teściową prezydenta Ukrainy dzieli imię i nazwisko. Nie spodziewała się jednak, że trafi na celownik prokremlowskiej propadany. Pierwsza czerwona lampka zapaliła się, gdy sąsiedzi pokazali jej nagranie z monitoringu.

"Teściowa" Zełenskiego z Moskwy. Prokremlowscy dziennikarze węszą spisek

53-letnia Olga Kijaszko zdecydowała się na rozmowę z portalem Medianoza. Mieszkanka Moskwy opowiedziała o tym, jak została okrzyknięta teściową Wołodomyra Zełenskiego. Jedynym wspólnym punktem są... personalia.

- Zaczynam się bać o siebie, mimo że jestem nieustraszoną osobą - powiedziała Olga Kijaszko portalowi Medianoza po tym, jak pod jej drzwiami zaczęli pojawiać się dziennikarze związani z Kremlem.

Moskwianka wyznała, że pierwsze wiadomości o pojawieniu się mężczyzn otrzymała od swoich sąsiadów. Olga Kijaszko, czyli fałszywa teściowa prezydenta Ukrainy, otrzymała od nich nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak dwoje mężczyzn zadaje jej sąsiadom pytania o "Władimira Timofiejewicza i Olgę Witalijewną Kijaszko".

Dopasowali do swojej tezy dowody i ujawnili w Moskwie "teściową" Zełenskiego

W materiale opublikowanym w "The Moscow Times" zrelacjonowano słowa rzekomej teściowej prezydenta Ukrainy. Olga Kijaszko wyznała, że dowiedziała się o wyemitowaniu materiału na swój temat.

W kanale Tsargrad, który jest bezpośrednio związany z Kremlem, bloger Siergieja Zergulio Koljasnikowa opublikował materiał z przeprowadzonego przez siebie "śledztwa". Propagandzista przekonywał, że na przedmieściach Moskwy mieszka teściowa Wołodomyra Zełenskiego.

Jako dowód podał wykaz nieruchomości powiązanych z rodziną prezydenta Ukrainy, w tym mieszkanie Olgi Kijaszko. Według Siergieja Koljasnikowa mieszkanie było "zarejestrowane na nazwisko teściowej Zełenskiego".

Pominęli kluczowe nieścisłości, one nie pasowały do tezy o teściowej prezydenta Ukrainy

Olga Witalijewna Kijaszko z Moskwy i teściowa Wołodymyra Zełenskiego to dwie różne osoby. Głównym argumentem stojącym w sprzeczności z prokremlowskim propagandowym przekazem jest... data urodzenia obu kobiet.

- Fakt, że teściowa (Zełenskiego - przyp. red.) urodziła się w 1953, a ja w 1965, nikogo nie dezorientuje - powiedziała przybita Olga Kijaszko z Moskwy w wywiadzie dla portalu Medianoza.

Kobieta nie ukrywa, że znalazła się w trudnej sytuacji. - Obawiam się, że mogę stać się częścią jakiegoś planu - dodała. Podkreśliła, że osoby, które zdecydowały o stworzeniu materiału o moskiewskiej teściowej Zełenskiego nie zrobiły tego przypadkiem.

- Ktokolwiek ich wysłał, świadomie tworzy fake. Pewnie dobrze wiedzą, że nie jestem nią, a ona nie jest mną - stwierdziła Olga Kijaszko.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: the moscow times