Przemysław Czarnek zabrał głos ws. powrotu do szkół
Minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek zapowiedział, że ewentualny powrót dzieci do szkół zależy przede wszystkim od sytuacji epidemicznej w kraju. Jeśli po świętach nastąpi poprawa, jest szansa, że uczniowie zaczną ponownie uczęszczać na zajęcia stacjonarne.
Przemysław Czarnek skomentował szanse na powrót uczniów do nauki stacjonarnej po Wielkanocy
Jak wskazał minister Czarnek, nie można wykluczyć, że wszyscy uczniowie już w kwietniu powrócą do nauki w szkołach. Decyzja tak będzie jednak uzależniona od sytuacji pandemicznej w kraju po okresie świąt wielkanocnych. Jak podkreślił przedstawiciel rządu w rozmowie z Radiem Lublin, jest na to szansa, ale nie można nic obiecać.
- Jeżeli będziemy mieli niższe liczby zakażonych każdego dnia, to będzie można podejmować decyzje o stopniowym uwalnianiu oświaty, od przedszkola zaczynając, ale to jest tylko nadzieja - wskazał minister Czarnek.
Szef MEiN zaznaczył, że sytuacja będzie jasna już w tygodniu poświątecznym. Na razie edukacja zdalna obowiązuje w kraju do 11 kwietnia 2021 roku, jednak minister Czarnek podkreślił, że jeśli sytuacja epidemiczna nie ulegnie poprawie, zamknięcie szkół zostanie przedłużone.
- Wszystko zależy od tego, kiedy trzecia fala ustąpi i kiedy będziemy mieli radykalny spadek zakażeń. A to ostatnie zależy od nas - podkreślił Przemysław Czarnek.
Powrót do nauki zdalnej po przerwie świątecznej nastąpi w środę, 7 kwietnia. Zgodnie z zapowiedziami rządu, jeśli sytuacja epidemiczna w kraju ulegnie poprawie, już od poniedziałku 12 kwietnia do szkół zaczną powracać uczniowie najmłodszych klas szkoły podstawowej. Na razie nie podjęto jednak ostatecznej decyzji w tej sprawie.
- Wszystko jest teraz w naszych rękach. Dzieci będą wracać do nauki stacjonarnej, poczynając od przedszkoli, przez klasy 1-3 i całe podstawówki - podkreślił minister edukacji narodowej.
[EMBED-242]
W Wielką Sobotę Ministerstwo Zdrowia informowało o 28 073 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia COVID-19 na terenie naszego kraju. Najwięcej chorych przybyło ponownie w województwie śląskim. Jest to jednak o ponad 3,5 tys. zakażeń mniej, niż odnotowano tydzień temu.
W związku z tzw. trzecią falą pandemii koronawirusa, od 27 marca br. w Polsce obowiązują dodatkowe restrykcje sanitarne. Rząd zdecydował m.in. o zamknięciu żłobków i przedszkoli, które obecnie mogą przyjmować jedynie dzieci pracowników służb aktywnie walczących z pandemią, przedstawicieli oświaty lub z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Radio Zet
