Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Putin zaczął bredzić podczas przemówienia z okazji Dnia Zwycięstwa. Wojna była "jedynym słusznym rozwiązaniem"
Maria Glinka
Maria Glinka 09.05.2022 12:14

Putin zaczął bredzić podczas przemówienia z okazji Dnia Zwycięstwa. Wojna była "jedynym słusznym rozwiązaniem"

KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News
KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

Prezydent Rosji Władimir Putin przemawiał na Placu Czerwonym z okazji Dnia Zwycięstwa. Wspominając o pokonaniu nazistowskich Niemiec, nawiązał do wojny w Ukrainie. Powtórzył kłamliwą narrację o zagrożeniu ze strony Zachodu i przekonywał, że to Rosja się broni. Nie skomentował przebiegu wojny ani nie zapowiedział dalszych działań.

Według nieoficjalnych doniesień to właśnie 9 maja Władimir Putin miał wypowiedzieć wojnę Ukrainę. Wśród możliwych scenariuszy wskazywano, że może też ogłosić powszechną mobilizację. Nic takiego się nie wydarzyło.

Putin o "prewencyjnym uderzeniu na agresora". Zarzuty pod adresem Zachodu

Władimir Putin wygłosił 11-minutowe przemówienie w trakcie parady wojskowej zorganizowanej z okazji Dnia Zwycięstwa. Prezydent ocenił, że zwycięstwo ZSRR nad nazistowskimi Niemcami było "bezprecedensowym wyczynem heroizmu" i podziękował weteranom.

Jego zdaniem Rosja powinna zapewnić, że "horror wojny światowej nigdy się nie powtórzy". Następnie nawiązał do trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę, konsekwentnie nie używając terminu "wojna".

Władimir Putin przekonywał, że było to "jedyne słuszne rozwiązanie". Wbrew faktom stwierdził, że Zachód przygotowywał "inwazję na Rosję". Atak na Ukrainę nazwał "prewencyjnym uderzeniem na agresora" i przyznał, że nadal istnieje "niedopuszczalne zagrożenie dla Rosjan tuż przy granicach kraju", co jest zgodne z kremlowską propagandą.

Jego zdaniem wojna to "walka o bezpieczeństwo Rosji". Przyznał, że zarówno rosyjscy żołnierze, jak i "ochotnicy z Donbasu" walczą o "swoją ojczyznę".

W trakcie przemówienia Władimir Putin stwierdził również, że "śmierć każdego żołnierza i oficera jest bolesna". Zapowiedział, że państwo rosyjskie zrobi wszystko, aby "zaopiekować się ich rodzinami".

Komentarze ekspertów. "To, co zawsze, czyli kłamstwa"

Komentatorzy są zgodni, że Władimir Putin nie powiedział niczego nowego. Komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24, stwierdził na antenie TVN24, że głównym przesłaniem przemówienia było "zamiłowanie do tradycji i ojczyzny". - Nie było tam nic nowego - ocenił.

- Powiedział dokładnie to samo, co zawsze, czyli kłamał, mówił o dziwnych rzeczach - dodał. Jego zdaniem nie zasugerował ani zakończenia wojny, ani wzmocnienia ataków na Ukrainę.

Z kolei Jerzy Haszczyński z "Rzeczpospolitej" ocenił, że Władimir Putin powtórzył "płaczliwe stwierdzenie", że "świat jest niedobry, bo Zachód się do nas zbliżył i my musimy wyzwalać nasze ziemie zaatakowane przez nazistów". - To jest to, co słyszeliśmy wcześniej, tak jakby podane w odświętnej formie - stwierdził.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, tvn24.pl