Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Protesty zakłóciły wizytę Kaczyńskiego w Starachowicach. "Hańba", "wynocha"
Maria Glinka
Maria Glinka 16.01.2022 21:50

Protesty zakłóciły wizytę Kaczyńskiego w Starachowicach. "Hańba", "wynocha"

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Niedzielną wizytę Jarosława Kaczyńskiego w rodzinnych Starachowicach (woj. świętokrzyskie) zakłócili demonstranci. Tuż przed kościołem krzyczeli w jego stronę “hańba”, “wynocha” i “dyktator”. W ten sposób chcieli zaznaczyć swoje niezadowolenie z decyzji o przekształceniu lokalnego szpitala w placówkę jednoimienną.

Po mszy tradycyjnie Jarosław Kaczyński wygłosił także przemówienie na temat obecnej sytuacji w Polsce. O tym, czego dotyczyło jego ubiegłoroczne wystąpienie pisaliśmy w tym artykule.

Wizyta Kaczyńskiego zakłócona przez protestujących

W niedzielę 16 stycznia Jarosław Kaczyński wybrał się do Starachowic z okazji zbliżającej się 9. rocznicy śmierci jego matki. Jadwiga Kaczyńska zmarła 17 stycznia 2013 r. i jest honorową obywatelką świętokrzyskiego miasta.

Prezes PiS pojawił się w rodzinnych stronach w towarzystwie wicepremiera Jacka Sasina, europosła Joachima Brudzińskiego i posła Krzysztofa Sobolewskiego. W uroczystościach wzięli udział również członkowie PiS z woj. świętokrzyskiego m.in. Anna Krupka, Agata Wojtyszek, Piotr Wawrzyk i Krzysztof Lipiec. Nie mogło zabraknąć także przedstawicieli władzy samorządowej - Kaczyńskiemu towarzyszyli wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz i marszałek województwa Andrzej Bętkowski.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Kaczyński i polityczna śmietanka towarzyska wzięli udział w mszy w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po uroczystości złożyli kwiaty przed tablicami Jadwigi Kaczyńskiej i ofiar smoleńskich w Panteonie Pamięci Narodowej. Odmówili krótką modlitwę za zmarłych.

Jednak w pewnej chwili obchody zakłóciła grupa kilkudziesięciu osób. Gdy Kaczyński wychodził z kościoła, w jego stronę skierowano okrzyki: "hańba", "wynocha", "dyktator" i "Jarosław, Polskę zostaw". Protestujący przynieśli ze sobą transparent, na którym napisali: "Szpital dla starachowiczan, nie dla przekształcenia".

Mieszkańcy chcą pełnego dostępu do opieki medycznej. Wspomnieli o "szaleńcu", który rządzi oświatą

W ten sposób domagali się przywrócenia pełnej funkcjonalności szpitala, ponieważ obecnie jest to placówka jednoimienna, w której opiekę medyczną otrzymują wyłącznie pacjenci covidowi. Z kolei mieszkańcy Starachowic chcą, aby lecznica świadczyła pomoc także osobom zmagającym się z innymi schorzeniami.

To nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy zaznaczyli swój sprzeciw wobec decyzji władz. Już 20 stycznia wojewoda świętokrzyski, który również był obecny na niedzielnych uroczystościach, spotka się z samorządowcami w sprawie przywrócenia normalnego trybu funkcjonowania szpitala.

Z kolei Wirtualna Polska donosi, że poza transparentami odwołującym się do sytuacji starachowickiego szpitala pojawił się także baner nawiązujący do spraw, którymi obecnie żyją Polacy. "Foliarze rządzą epidemią, szaleńcy oświatą, faszyści patriotyzmem, pedofile moralnością, a kłamcy informacją. A wszystko po to, by złodzieje dalej mogli rządzić pieniędzmi", czytamy na transparencie.

Kaczyński o "następcach IV Departamentu MSW" i "wrogach wewnętrznych i zewnętrznych"

Kaczyński nawiązał do akcji demonstrantów w przemówieniu, które co roku wygłasza tuż po mszy w intencji zmarłej matki. - Polska stała się wolna, ale niestety trzeba ze smutkiem powiedzieć… W tym momencie słyszymy, że następcy IV Departamentu MSW, który walczył z Kościołem i polskością, ciągle żyją - przeszli do następnych pokoleń - stwierdził w reakcji na krzyki i gwizdy.

Następnie prezes PiS wspomniał także o "wielkim błędzie popełnionym po 1989 r." - Ten błąd braku kary, braku twardej rozprawy z tym wszystkim ciągle na nas ciąży, ale wierzę, że przyjdzie czas i będzie to także wypełnienie testamentu pokolenia, do którego należała moja mama i z tym skończymy raz na zawsze. To będzie wydarzenie dla Polski pożyteczne, budujące naszą wspólną przyszłość - przekonywał wicepremier.

W dalszej części przemówienia prezes PiS mówił o zmarłej matce, a także wrogach wewnętrznych i zewnętrznych. - Sądzę, że to, że tutaj mamy jej tablicę, że jest honorową obywatelką Starachowic jest wyrazem wdzięczności za tę postawę - stwierdził. Jednak jego zdaniem "nie chodzi o postawę jednej osoby", ponieważ było ich znacznie więcej. 

- Oni budowali podstawy pod wolną Rzeczpospolitą. O tym musimy pamiętać odrzucając to wszystko i tych wszystkich, którzy w to godzą, a którzy dzisiaj ze wszystkich stron w ścisłej współpracy z naszymi zewnętrznymi wrogami próbują Polskę zniszczyć - ocenił. Wystąpienie Kaczyńskiego było regularnie przerywane przez krzyki i gwizdy protestujących. 

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] źródło: wp.pl