Prognoza pogody potwierdza siłę arktycznego powietrza. Cieplej nie będzie, IMGW podtrzymuje alerty
Prognoza pogody na niedzielę i najbliższe dni nadal pełna jest mrozu i silnego wiatru. IMGW nie ukrywa, że arktyczne powietrze nadal wisi nad Polską. Sytuacja będzie groźna nie tylko na drogach. Wiemy, na co trzeba się przygotować. Lepiej sięgnąć po schowane w szafie rękawiczki.
Mroźna prognoza pogody na niedzielę (26.11)
Pogoda zaskoczyła i zima przyszła w tym roku wyjątkowo wcześnie. Polacy zaczynają mieć nadzieję na białe i mroźne święta Bożego Narodzenia, jednak tak odległe prognozy nie są równie pewne, jak te, którymi meteorolodzy posługują się w stosunku do najbliższych dni.
Jak wygląda prognoza pogody na niedzielę? - Polska pozostanie w zasięgu głębokiego niżu z rejonu Morza Czarnego. Nadal z północy napływać będzie powietrze pochodzenia arktycznego - czytamy w szacunkach synoptyków IMGW. Dodatkowo nadal obowiązują żółte alerty dotyczące śliskiej nawierzchni. Lepiej wiedzieć, jak będą wyglądać najbliższe godziny i dni.
Niecodzienne zakończenie "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zawiesił głos, potem zapadła ciszaBędzie zimno, temperatura w wielu miejscach spadnie poniżej zera
W niedzielę (26 listopada) spadnie śnieg. Na biały puch na ulicach nie mogą liczyć jednak wszyscy mieszkańcy Polski. Najwięcej śniegu spadki na Pomorzu oraz Żuławach i Warmii. Szacunki skazują, że pokrywa śnieżna w tym regionie może wzrosnąć o od 5 do nawet 8 cm.
ZOBACZ: Zima w tym roku będzie zupełnie inna. Najnowsza prognoza nie pozostawia złudzeń
Będzie również zimno. Arktyczne powietrze sprawia, iż w niedzielę termometry na Suwalszczyźnie wskażą jedynie -4 stopnie Celsjusza. W Zakopanem będzie jeszcze zimniej: -5 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie nad morzem. Tam termometry wskażą 4 stopnie Celsjusza, jednak w związku z wiejącym wiatrem temperatura odczuwalna będzie niższa. Co jeszcze sygnalizuje prognoza pogody?
Szereg alertów w związku z groźną pogodą, co jeszcze nas czeka?
Do około godziny 9 rano w poniedziałek 27 listopada w pasie od Gdańska przez Elbląg, Olsztyn, Łomżę aż do Siedlec obowiązują żółte alerty przed oblodzeniem. - Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie - wyjaśnia IMGW. Natomiast w kotle od Gdańska do okolic Olsztyna wydano dodatkowe alerty dotyczące silnych odpadów śniegu. - Prognozowane są opady śniegu powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o 10 cm do 20 cm - wskazują meteorolodzy. Ostrzeżenie I stopnia przed śniegiem obowiązuje do godziny 4 w nocy z niedzieli na poniedziałek.
ZOBACZ: Pilna akcja służb na jeziorze Bukowo. Para została znaleziona w ostatniej chwili
Noc z 26 na 27 listopada oraz sam poniedziałkowy poranek nie będą łatwe. Temperatura spadnie poniżej zera. Silny mróz połączony z opadami śniegu i deszczu sprawi, że chodniki i drogi zamienią się w lodowiska. Jak będzie wyglądać sam poniedziałek? - Na ogół sporo chmur z przelotnymi opadami śniegu, nad morzem deszczu ze śniegiem. Jedynie na zachodzie kraju pojawi się więcej przejaśnień i rozpogodzeń i tam opadów będzie najmniej. Temperatura wyniesie od –4°C północnym wschodzie do 4°C miejscami na wybrzeżu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, na ogół zachodni i północno-zachodni - czytamy w prognozie pogody IMGW.
Meteorolodzy wskazują, że aż do czwartku 30 listopada należy spodziewać się przelotnych i lokalnych opadów śniegu. Miejscami mogą mieć one gwałtowny charakter, a w górach rzadkością nie będą zamiecie i zawieje śnieżne.
Źródło: imgw
