Proboszcz wyruszy po kolędzie już w kwietniu. Trzy koperty na datki, wierni w szoku

W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że wizyty duszpasterskie odbywają się na przełomie grudnia i stycznia. Okazuje się jednak, że nie wszędzie. Proboszcz jednej z parafii poinformował ostatnio wiernych, że kolęda rozpocznie się już w kwietniu. Dlaczego?
Różne terminy kolęd
Ogólnym celem wizyty duszpasterskiej jest odwiedzenie i poznanie wiernych, podpisanie zeszytów od religii, a także pobłogosławienie domu. Stałym elementem spotkania jest także przekazanie ofiary. Kolędy w naszym kraju odbywają się zazwyczaj pod koniec grudnia lub na początku stycznia. W ubiegłym roku media informowały jednak o przypadkach, kiedy to duchowni pojawiali się pod drzwiami zdecydowanie wcześniej.
Przykładem jest chociażby probostwo pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach, gdzie księża zaczęli odwiedzać domy już 16 listopada. Nieco później, bo 30 listopada ruszyła natomiast kolęda w parafii parafii Św. Andrzeja Boboli w Swarożynie.
Harmonogram bywa zatem zmienny, choć to, co dzieje się w jednej z parafii na Dolnym Śląsku jest co najmniej zaskakujące.
Próba ataku na wiecu Rafała Trzaskowskiego. Trudno uwierzyć, kim jest sprawca Nie żyją 34 osoby, 115 cywilów zostało rannych. Po ataku Rosjanie wydali szokujący komunikatWizyty duszpasterskie często budzą kontrowersje
Kontrowersje w przypadku wizyt duszpasterskich to w Polsce żadna nowość. Co roku do mediów trafiają informacje na temat księży, którzy przygotowują dla swoich wiernych absurdalne instrukcje. Jednym z najpopularniejszych przykładów w ubiegłym roku był proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP i św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Narwi, który ustalił zaskakujący cennik za kolędę - 500 zł od dużej rodziny i 250 zł od osoby, która jest samotna. Nie trudno się domyślić, że działania duchownego spotkały się wówczas ze sporą krytyką.
Z kolei w Witoszowie Dolnym sprawa co prawda nie jest aż tak kontrowersyjna, ale znacznie odbiega od przyjętego schematu. Kolęda bowiem odbędzie się tam już w kwietniu. Dlaczego tak wcześnie? Lokalny proboszcz wszystko wytłumaczył.
Ksiądz będzie chodził po kolędzie już w kwietniu. Oto powód
Parafianie z Witoszowa Dolnego, Górnego, Pogorzały i Komorowa otrzymali ostatnio niecodzienny list od proboszcza Jarosława Lipniaka. Duchowny znany z nietypowych terminów wizyt duszpasterskich poinformował o planowanej kolędzie, która ma odbyć się już pod koniec kwietnia. To wywołało zdziwienie wśród niektórych mieszkańców. “Kto chodzi do kościoła, ten zaskoczony nie jest” - mówi ks. Jarosław Lipniak w rozmowie z portalem Świdnica24.pl.
“Czy nie jest to dziwne? Z całym szacunkiem dla Niego, ale pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją, żeby wizyta duszpasterska odbywała się wiosną? Zwłaszcza, że wizyty były w listopadzie” – napisała jedna z mieszkanek terenu parafii, cytowana przez serwis. “Ksiądz z parafii w Witoszowie Dolnym chodził po kolędzie już w listopadzie ubiegłego roku, mało tego w tym roku zapowiedział kolędę już w kwietniu. Przesyłając w dodatku bezczelnie do każdej z rodzin po trzy koperty na datki. Według mojej skromnej opinii jest to karygodne co ten proboszcz wyprawia” – wskazała kolejna osoba.
ZOBACZ: Ekspert zobaczył Nawrockiego i Trzaskowskiego podczas debaty i nie wytrzymał. Tak ich ocenił
Wspomniane koperty, jak wskazuje proboszcz, są na trzy różne ofiary - każda z miejscem na nazwisko i adres darczyńcy. “Tak jest od szesnastu lat” - podkreśla dodając, że zbiera oddzielnie na ofiarę, kwiaty, sprzątanie i organistę oraz na remonty. W bieżącym roku ksiądz planuje dokończyć wymianę ogrodzenia cmentarza oraz przeprowadzić naprawę hełmu wieży kościoła.
Dlaczego jednak kolędy odbywają się tak wcześnie? Proboszcz Lipniak w liście do parafian wyjaśnia powody swojej decyzji, wskazując na stan zdrowia. Duchowny przeszedł 19 operacji, w tym przeszczep wątroby, co skutkuje obniżoną odpornością. W związku z tym odwiedzanie domów zimą uznał za zbyt ryzykowne dla swojego zdrowia.
Kolęda w dolnośląskiej parafii rozpocznie się 25 kwietnia w miejscowości Pogorzały i zakończy 18 maja w Komorowie. Ks. Lipniak podkreśla, że zmiana terminu kolędy pozwoli mu spotkać się z wiernymi w odpowiednich warunkach. “Teraz pogoda jest bardziej stabilna, co pozwoli mi spotkać się z wami z większym komfortem” - zaznaczył.





































