Pożar w budynku mieszkalnym w Katowicach. Poszkodowana została 26-letnia kobieta i jej córka. Na miejsce przybyli strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Udało się ewakuować mieszkańców i ugasić ogień.
Pożar w Katowicach
Do zdarzenia doszło 5 stycznia około godziny 12:00. Na ulicy Krzyżowej 8a wybuch pożar budynku mieszkalnego. Zapaliło się mieszkanie położone na drugim piętrze czterokondygnacyjnego budynku.
Na miejsce zostały wezwane służby szybkiego reagowania. W akcji brało udział 6 zastępów straży pożarnej , dwa ambulanse wojewódzkiego pogotowia ratunkowego oraz policja. Strażacy ewakuowali aż 25 lokatorów z budynku. Po wkroczeniu do objętego ogniem mieszkania znaleźli w nim 26-letnią kobietę oraz jej 3-letnią córkę.
Udało się uratować zarówno matkę, jak i dziewczynkę. Starsza poszkodowana doznała poparzeń drugiego stopnia. Obecnie przebywa ona w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jej córka trafiła do szpitala pediatrycznego w Chorzowie, gdzie pozostaje na obserwacji.
Poszkodowany jest również sąsiad kobiet, który ruszył im na pomoc. Stwierdzono u niego zatrucie gazami pożarowymi.
Pożar udało się ugasić. Policja przeprowadza śledztwo mające na celu ustalić szczegóły zdarzenia. Wedle wstępnych ustaleń pożar został spowodowany awarią biokominka. Najpewniej doszło do wybuchu oparów podczas napełniania go paliwem.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Małopolska: Dom zawalił się pod naporem śniegu. Wewnątrz była pięcioosobowa rodzina
Karkonosze. Zabłądzili na szlaku. Tak wyglądał, gdy go odnaleźli
Źródło: Fb/KPSP w Katowicach/eska.pl/interia.pl
