Pożar hali Cersanit w Starachowicach. Od kilku godzin strażacy walczą z żywiołem
Na ten moment nieznane są przyczyny wybuchu pożaru. Ich ustaleniem zajmą się już wkrótce policyjni śledczy.
Po godzinie 15. doszło do pożaru hali produkcyjnej Cersanit w Starachowicach. Pracownicy zdążyli się ewakuować, ale wciąż trwa akcja strażaków, a kłęby dymu zaczynają rozprzestrzeniać się po terenie miasta.
Pożar w Starachowicach
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie pożaru ok. godz. 15.30. Do Zakładu Produkcyjnego Cersanit S.A. w Starachowicach rozdysponowanych zostało 29 zastępów pod dowództwem komendanta powiatowego straży pożarnej.
PAP donosi, że ze względu na wysokie zadymienie, strażacy nie zdołali wejść do środka budynku hali, która gaszona jest od zewnątrz. Nie wiadomo też w której części budowli rozpoczął się pożar.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Dym nad miastem
Przyczyny wybuchu pożaru nie są w tej chwili znane, jednak wiadomo, że w środku hali znajdowały się materiały ceramiczne oraz tworzywa sztuczne. Służyła do produkcji armatury łazienkowej.
W związku z tym, że budynek hali jest rozległy (4 tys. m2), jego gaszenie może potrwać jeszcze kilka godzin. Z jego wnętrza dochodzi gęsty czarny dym, który roznosi się już nad dużą częścią terenu miasta.
Ogromny pożar hali produkcyjnej firmy Cersanit w Starachowicach.
— Ireneusz Gwóźdź (@Ireneusz_Gwozdz) February 10, 2022
Odbywała się tam produkcja między innymi szafek łazienkowych.
W bezpośredniej bliskości firma MAN, kierowcy przestawiają autobusy dalej od ogrodzenia. pic.twitter.com/LB9JdFz4iL
Do gaszenia wykorzystywany jest m.in. kontener ze środkiem pianotwórczym. W procesie uczestniczy około stu strażaków oraz 26 samochodów.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Od 9 lutego kierowców obowiązują nowe instrukcje podczas kontroli drogowych
Pekin 2022. Kamil Stoch nie jest zadowolony ze swoich skoków. "Brakuje mi zabawy w powietrzu"
Senator PiS o Polskim Ładzie, złe wiadomości Kaczyńskiego. "Koledzy się żalą"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: tvn24.pl, onet.pl