Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Pekin 2022. Kamil Stoch nie jest zadowolony ze swoich skoków. "Brakuje mi zabawy w powietrzu"
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 10.02.2022 16:14

Pekin 2022. Kamil Stoch nie jest zadowolony ze swoich skoków. "Brakuje mi zabawy w powietrzu"

kamil stoch pekin 2022 skoki narciarskie
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Kamil Stoch nie był zadowolony ze swoich skoków treningowych na dużej skoczni podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Skoczek powiedział, że nie czuje tego, co powinien podczas skoków - radości z przebywania w powietrzu. Czy to zły sygnał przed sobotnim konkursem?

W czwartkowych trzech sesjach treningowych Kamil Stoch zajął kolejno 18., 18. i 10. miejsce. Choć ostatni ze skoków wyglądał najlepiej, to mistrz zastanawia się, czy będzie miał szanse w walce o medale.

Kamil Stoch wyjawił, dlaczego nie jest zadowolony ze swoich skoków

Sesje treningowe nie wypadają najlepiej dla polskich skoczków. Jak na razie najlepiej spisywali się w nich Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Kamil Stoch, choć zajmował w nich nawet miejsca w pierwszej dziesiątce, nie czuje się dobrze ze swoimi skokami na chińskim obiekcie.

- Czwartkowe skoki były trochę inne od środowych, ale efekt jest wciąż daleki od tego, co myślałem że będzie. Myślałem, że dziś uda mi się coś wypracować, że osiągnę dużo lepszy rezultat - mówił skoczek w rozmowie z mediami.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

- Denerwuje mnie to. Nie odbiera mi to motywacji, ale odbiera coś, czego nie potrafię nazwać. Niby wszystko jest fajnie, cieszę się, że tu jestem, ale brakuje mi tego, co jest najlepsze w skokach, czyli zabawy w powietrzu - podkreślił.

Czy jest jakaś nadzieja na lepsze skoki? Kamil Stoch nie ma zamiaru się poddawać

Czy mimo słabszej dyspozycji na treningach jest jednak nadzieja na to, że polscy zawodnicy poradzą sobie w sobotę i w poniedziałek? Kamil Stoch zapewnia, że się nie poddaje.

- Brakuje dobrej energii w locie, prędkości przelotowej, cały czas czuję, że jestem trochę za nartami i wytracam prędkość. Póki tu jestem, póki stoję o własnych siłach, to się nie poddam i spróbuję znaleźć coś, co mi pomoże, co pozwoli mi trochę bardziej się cieszyć tymi skokami - zapewniał.

Jak stwierdził, cieszy się, że jest zdrowy i może bez przeszkód robić to, co kocha. Być może mistrz z Zębu pokaże kły w nadchodzących kwalifikacjach, a potem również w konkursie indywidualnym. Ten przewidziany jest na sobotę na godzinę 12:00.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Goniec.pl