Potężny problem 420 tysięcy emerytów. Przykre, jakie kwoty otrzymują, z roku na rok jest coraz gorzej
Tak źle nie było od dawna. Jak wynika z danych ZUS, sytuacja emerytów w Polsce jest z roku na rok coraz gorsza. W szybkim tempie rosną tzw. mikroemerytury, czyli świadczenia niższe niż minimalne. Eksperci są zgodni, ta liczba wciąż będzie rosła. Konieczne są zmiany w systemie emerytalnym.
Emerytury niższe od minimalnej stale rosną, to realny problem
Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na koniec września 2024 roku emerytury groszowe pobierało w Polsce 423,4 tys. osób. Wraz z końcem 2023 roku ta liczba była nieco niższa i wynosiła niecałe 397 tys. osób.
Problem tzw. mikroemerytur w Polsce staje się coraz bardziej widoczny. Od marca minimalna emerytura w naszym kraju wynosi 1780,96 zł brutto. Wydawać by się mogło, że ta kwota nie pozwala na wiele. Co w takiej sytuacji ma powiedzieć ponad 420 tys. osób, które otrzymują jeszcze niższe przelewy z ZUS? Zdaniem ekspertów, taka sytuacja może się tylko pogłębiać.
Niesłychane, ile musisz zarabiać, by dostać z ZUS 4000 zł emerytury. Kwota zaskoczy niejednego Ta moneta 5 zł może być warta ogromne pieniądze. Lepiej przeszukaj swoje szufladyProblem emerytur groszowych w Polsce
Emerytury w bardzo niskiej kwocie trafiają do tych osób, które zgłosiły do ZUS symboliczny okres zatrudnienia objętego składkami. Jak jeszcze kilka dni temu podawał oficjalnie Zakład, najniższa emerytura, jaką obecnie wypłaca w Polsce to ledwie 2 grosze. Trafia do mieszkanki Biłgoraja, która przeszła na emeryturę w wieku 60 lat, po odprowadzeniu składek tylko za jeden dzień pracy.
Emerytury poniżej minimalnej trafiają na konta tych osób, które miały przerwy w aktywności zawodowej, ale również do tych, którzy bardzo długo pracowali na umowach nieoskładkowanych. Aby problem emerytur groszowych wyhamował, konieczne są zmiany w systemie. Niestety wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach liczba osób z emeryturą poniżej minimalnej będzie ciągle rosła.
Emerytury groszowe. System wymaga zmian
Aktualnie przepisy dotyczące systemu emerytalnego w Polsce mówią jasno, że prawdo do świadczenia mają osoby, które ukończyły ustawowy wiek emerytalny - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. W przepisach nie ma jednak mowy o minimum w przypadku stażu pracy. Dzięki seniorzy mogą otrzymywać nawet 2 grosze emerytury jak kobieta z Biłgoraja, która przepracowała na umowie ledwie dzień. Wszystko zgodnie z przepisami, które dają prawo do świadczenia.
Na koniec września 2024 roku – jak wynika z danych ZUS - 423,4 tys. osób otrzymuje w Polsce emerytury niższe niż minimalna (1780,96 zł brutto). Zdaniem ekspertów, aby sytuacja mogła się zmienić, konieczne jest określenie wymaganej długości stażu pracy. Mowa o 10 lub 15 latach. Jest to okres, który mógłby zagwarantować emerytom wypracowanie godziwego świadczenia.
Mimo iż temat groszowych emerytur jest realny i z roku na rok ich liczba rośnie, wciąż nie wypracowano systemu, który mógłby choć w małym stopniu przyczynić się do poprawy sytuacji. Pojawiają się różne pomysły ze strony ekonomistów, jednak prace nie posuwają się do przodu. Seniorzy mogą liczyć na kolejną waloryzację, która w marcu 2025 podniesie ich świadczenia o niecałe 100 zł.