Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Potężny pożar, kłęby dymu widać z wielu kilometrów. Na miejscu 50 zastępów straży
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 02.09.2023 20:34

Potężny pożar, kłęby dymu widać z wielu kilometrów. Na miejscu 50 zastępów straży

pożar hali w Wólce Kosowskiej
Wojciech Olkusnik/East News

Pożar ogromnej hali magazynowej w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. Do walki z żywiołem zadysponowano ponad 100 strażaków i 30 samochodów gaśniczych. Na miejscu działa także specjalistyczna jednostka chemiczna, która monitoruje parametry powietrza. Dogaszanie pogorzeliska może potrwać nawet kilkanaście godzin.

Pożar hali w Wólce Kosowskiej

Zgłoszenie o pożarze w hali o wymiarach 200x50 metrów wpłynęło do służb w sobotę 2 sierpnia o godzinie 15:10. Według wstępnych ustaleń, ogień pojawił się w sześciu boksach z tekstyliami. Z obiektu w popłochu uciekli znajdujący się tam ludzie.

- Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Na miejsce skierowano 15 zastępów straży pożarnej - przekazywał około godziny 15.40 mł. bryg. Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Wojciech Glanc miał niepokojącą dla Polaków wizję. "Boję się tej zimy"

Na miejscu 50 zastępów straży

Strażacy przez długi czas bezskutecznie próbowali opanować ogień, dlatego też na miejsce skierowane zostały kolejne siły. Po godzinie 16 z żywiołem walczyło już 35 zastępów, a kolejne były dysponowane.

Ostatecznie na miejscu interweniowało łącznie 50 zastępów strażaków, prowadzących swoje działania z drabin, a także monitorujących sytuację za pomocą dronów z kamerami termowizyjnymi. Akcja była wyjątkowo trudna z uwagi na fakt, że w hali znajdowały się głównie ubrania, buty i materiały.

Specjalistyczna grupa bada parametry powietrza

Niestety, nie obyło się również bez sprowadzenia na miejsce specjalistycznego zastępu z grupy ratownictwa chemicznego, która miała na celu monitorowanie składu powietrza w okolicy. Jak dotychczas, nie ma potwierdzenia, aby parametry zostały przekroczone.

Gaszenie pożaru może potrwać do wieczora, a dogaszanie pogorzeliska nawet do niedzielnego ranka.

Źródło: tvnwarszawa.pl