Żukowo. Tragiczny pożar drewnianego domu. Nie żyją dwie osoby
Żukowo na Pomorzu dotknięte kolejną tragedią. W sobotę 26 sierpnia doszło do pożaru drewnianego domu. Strażacy dotarli do informacji, iż wewnątrz płonącego budynku mogą znajdować się ludzie. Ratunek przyszedł jednak za późno. Niedługo wcześniej policja brała udział w śmiertelnym zdarzeniu z udziałem rocznego dziecka.
Żukowo: czarna seria w małym mieście pod Gdańskiem
Sobota 26 sierpnia zostanie w Żukowie (woj. pomorskie) zapamiętana na długo. Jednego dnia zginęły trzy osoby. Najmłodsza ofiara miała zaledwie rok.
Na Goniec.pl informowaliśmy o dramacie rodziny rocznego chłopca, który zginął na podwórku własnego domu. Dziecko zostało przejechane przez samochód. Nie był to jednak koniec tragedii na ten dzień.
Od września emeryci muszą się mieć na baczności. Przez jedną zmianę mogą stracić świadczenieStrażacy znaleźli dwa ciała
Strażacy z Żukowa pod Gdańskiem przekazali, że około godziny 19 w sobotę 26 sierpnia zostali poinformowani o poważnym pożarze drewnianego domu zlokalizowanego ul. Kościerskiej.
W walce z ogniem brało udział siedem zastępów strażaków. Po wejściu do płonącego domu ratownicy ujawnili dwa ciała. Wcześniej zostali poinformowani, że wewnątrz drewnianej konstrukcji mogą znajdować się ludzie, co zaowocowało zmianą taktyki z nadzieją, iż uda się jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanych.
Policja bada przyczyny tragicznego pożaru
Pożar, w którym zginęły dwie osoby, znalazł się pod lupą śledczych. Obecnie nie tylko nie jest jasne, co doprowadziło do pojawienia się ognia, ale również to, kim są ofiary, których ciała znaleźli strażacy.
Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy wp.pl, sąsiedzi wskazali, iż w spalonym domu mogli znajdować się dwaj mężczyźni. Nie wiadomo jednak, czy byli oni znani lokalnej społeczności.
Źródło: wp.pl