Potężne śnieżyce i dwucyfrowy mróz. Totalne uderzenie zimy w Polsce
Zima już za niedługo może pokazać nam swoje mniej łagodne oblicze. Synoptycy wskazali na konkretną datę, kiedy należy spodziewać się nagłego uderzenia zimna. Temperatury mogą spaść nawet do -20 st. C, a do tego dojdą silne opady śniegu. Znamy już szczegóły.
Zaskakująca prognoza pogody na grudzień
W ostatnich dniach zima nie daje się we znaki mieszkańcom większości Polski, a widok za oknem przypomina bardziej jesienny. To może się zmienić już w najbliższych dniach. Pierwsze oznaki zimy zobaczymy pod koniec tego tygodnia. W prognozach na dalsze dni widać nawet dwucyfrowy mróz.
ZOBACZ: Zmiana w wypłatach emerytur. Dotyczy zarówno ZUS, jak i KRUS
Tak zrobisz idealnego karpia na Wigilię. Pamiętaj o dwóch rzeczachAtak zimy w Polsce. Synoptycy znają już datę
Przełom listopada i grudnia nie przyniósł faktycznego ataku zimy, jednak jesienna aura ma odejść w zapomnienie już w najbliższych dniach. Synoptycy wskazują, że w Mikołajki (6 grudnia) i końcówkę tygodnia stopniowo zaczniemy odczuwać mróz, a do tego dojdą opady śniegu. Na modelach prognostycznych widać z kolei spadek temperatury do nawet -20 st. C.
ZOBACZ: Senat podjął kluczową decyzję ws. Wigilii wolnej od pracy
Prognoza długoterminowa na grudzień. Możliwy nawet dwucyfrowy mróz
Najnowsza prognoza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje, że mieszkańcy wielu regionów Polski powinni spodziewać się powrotu śniegu w sobotę. Michał Kołodziejczyk z serwisu fanipogody.pl przekonuje, że w jeszcze dzień wcześniej do kraju dotrze aktywny front atmosferyczny, który wraz z niżem może przynieść nawet silną śnieżycę. Instytut wskazuje, że tego dnia przeważać będzie zachmurzenie duże, a miejscami całkowite. Przejściowo na południowym zachodzie wystąpią opady marznące, które spowodują gołoledź. Przyrost pokrywy śnieżnej na Przedgórzu Sudeckim, na obszarach położonych ponad 800 m n.p.m., może wynieść nawet 10 cm, a w Sudetach około 15 cm. Termometry wskażą maksymalnie od 0°C do 3°C, najcieplej będzie lokalnie w dolinach Podkarpackich i nad morzem – tam około 4°C, 5°C. Wiatr będzie umiarkowany, jednak miejscami dość silny – na południu kraju osiągnie on w porywach do 75 km/h, w Sudetach początkowo 100 km/h, póżniej do 80 km/h, a w Beskidach do 120 km/h.
Z kolei na sobotę synoptycy prognozują całkowite zachmurzenie miejscami na zachodzie kraju. Opady deszczu ze śniegiem i opady śniegu wystąpią na północnym wschodzie, na zachodzie należy się spodziewać z kolei opadów deszczu, a w górach opadów śniegu. Temperatura maksymalna wyniesie od 0°C do 3°C, najcieplej będzie na zachodzie i nad morzem – tam około 4°C, 5°C. Chłodniej będzie na Podhalu, tam około -2°C. Wiatr będzie umiarkowany miejscami dość silny, przeważnie z kierunków południowych. W Sudetach porywy osiągną do 80 km/h, wysoko w górach wiatr może powodować zawieje i zamiecie śnieżne.
Prawdziwy atak zimy może do nas nadejść niedługo później. Prognozy średnioterminowe i długoterminowe obarczone są sporym ryzykiem błędów, jednak modele WxCharts jasno wskazują na spore ochłodzenie, które mamy odczuć już za chwilę. Wynika z nich, że środę (11 grudnia) w Polsce zjawi się fala arktycznego powietrza, która spowoduje, że nocami na termometrach zobaczymy przeważnie -10 st. C, a w terenach górskich nawet -20 st. C. Michał Kołodziejczyk z serwisu fanipogody.pl wskazuje, że w okolicach 15 grudnia ujemne temperatury możliwe są w kraju nawet za dnia.