Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Porażające sceny w trakcie meczu Polaków. Chodzi o Nawrockiego, policja w akcji
Julia Bogucka
Julia Bogucka 15.11.2025 11:20

Porażające sceny w trakcie meczu Polaków. Chodzi o Nawrockiego, policja w akcji

Porażające sceny w trakcie meczu Polaków. Chodzi o Nawrockiego, policja w akcji
Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Sportowe emocje po meczu Polska-Holandia, inaugurującym zmagania biało-czerwonych na mistrzostwach, nie opadły wraz z końcowym gwizdkiem. Dla niektórych stały się one pretekstem do eskalacji nienawiści i skandalicznych, niebezpiecznych zachowań. W mediach społecznościowych ukazał się wpis skierowany do Karola Nawrockiego, policja już odpowiedziała.

Za nami mecz Polska - Holandia

Inauguracyjne spotkanie Polaków na zbliżające się mistrzostwa, rozegrane na PGE Narodowym przeciwko faworyzowanej Holandii, było dla milionów kibiców prawdziwym rollercoasterem emocji. Cały kraj wstrzymał oddech podczas kulminacyjnych momentów spotkania. Obrazki z pękających w szwach stref kibica, od Warszawy po Gdańsk, pokazywały czystą euforię. Choć ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, styl gry podopiecznych Jana Urbana rozbudził ogromne nadzieje.

Porażające sceny w trakcie meczu Polaków. Chodzi o Nawrockiego, policja w akcji
Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Jak zwykle przy okazji wielkich turniejów, spotkanie przyciągnęło przed ekrany rekordową widownię, a ulice na czas meczu opustoszały. Piłka nożna w Polsce to zjawisko daleko wykraczające poza ramy sportowej rywalizacji. To głęboko zakorzeniony element tożsamości narodowej, niemal społeczny rytuał i potężny wentyl bezpieczeństwa, który pozwala na zbiorowe przeżywanie zarówno euforii, jak i frustracji. To fenomen, który w magiczny sposób potrafi na 90 minut zjednoczyć naród podzielony na co dzień dziesiątkami sporów.

Niestety, ta gigantyczna, skumulowana energia emocjonalna ma również swoją mroczną stronę. Ogromna temperatura sporu, podgrzewana przez media i oczekiwania, często przenosi się z boiska do debaty publicznej. W dobie mediów społecznościowych, gdzie anonimowość i poczucie bezkarności sprzyjają radykalizacji, granica między gorącym dopingiem, krytyką a otwartą nienawiścią bywa niebezpiecznie cienka. Wydarzenia towarzyszące meczowi z Holandią pokazały, że zbiorowa frustracja szuka ujścia w najbardziej nieoczekiwanych i niebezpiecznych kierunkach.

Karol Nawrocki wziął udział w meczu

Fenomen futbolu polega na jego niezwykłym, egalitarnym charakterze. Na czas meczu zdaje się on zacierać podziały społeczne, majątkowe i polityczne, jednocząc kibiców we wspólnym celu i wspólnych barwach. Tę olbrzymią siłę społeczną doskonale rozumieją osoby publiczne, na czele z najważniejszymi politykami i głową państwa. Aktywne kibicowanie, pokazywanie się w barwach narodowych, publiczne komentowanie występów reprezentacji czy wizyty w szatni zawodników stały się niemal standardowym elementem budowania wizerunku. Ma to bardzo konkretny cel: humanizować, pokazywać “ludzką twarz” i skracać dystans do obywateli, prezentując się jako ”jeden z nas”.

W ten powszechny trend wpisał się również prezydent Karol Nawrocki, który w tym scenariuszu stosunkowo niedawno, bo 6 sierpnia 2025 roku, objął najwyższy urząd w państwie. Podobnie jak miliony Polaków, aktywnie dzielił się w mediach społecznościowych swoimi odczuciami związanymi z występem kadry narodowej. Jednak w realiach głęboko spolaryzowanego społeczeństwa, publiczna aktywność głowy państwa, nawet w tak pozornie neutralnej i jednoczącej sferze jak sport, jest nieustannie monitorowana i oceniana.

Porażające sceny w trakcie meczu Polaków. Chodzi o Nawrockiego, policja w akcji
Fot. Rex Features/East News

Dla części odbiorców prezydent nigdy nie występuje jako "prywatny kibic”. Każda jego wypowiedź, każdy gest czy zdjęcie jest natychmiast filtrowane przez pryzmat polityczny, stając się paliwem zarówno dla zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. To właśnie ten mechanizm, w którym osoba prezydenta staje się symbolem, stał się prawdopodobnie zarzewiem skandalicznego i mrożącego krew w żyłach incydentu, do którego doszło na platformie X.

Zobacz też: Skandaliczne zachowanie polskich kibiców na Narodowym. Minister sportu ostro reaguje

Policja reaguje na skandaliczny wpis

Tuż po zakończeniu spotkania Polska-Holandia, pod jednym z publicznych wpisów na profilu “Łączy nas Piłka” wraz ze zdjęciem prezydenta Karola Nawrockiego, pojawiła się szokująca odpowiedź. Jeden z użytkowników platformy X (dawniej Twitter) zamieścił komentarz, który daleko wykraczał poza ramy jakiejkolwiek dopuszczalnej krytyki czy nawet hejtu. Wpis zawierał nie tylko tekst, ale również zdjęcie przedstawiające broń palną. Całość została opatrzona krótkim, ale jednoznacznym i przerażająco familiarizującym tekstem: "do zobaczenia Karolku”.

Tego typu wpis w polskim porządku prawnym jest bezdyskusyjnie traktowany jako bezpośrednia groźba karalna, co precyzyjnie definiuje artykuł 190 Kodeksu karnego. Sprawa jest jednak bezprecedensowo poważna i nabiera zupełnie innego wymiaru, gdyż groźba ta została skierowana pod adresem głowy państwa i zwierzchnika sił zbrojnych. Jest to sytuacja, która wykracza poza zwykłe przestępstwo i stanowi potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa najważniejszej osoby w państwie oraz stabilności konstytucyjnych organów.

Reakcja policji była natychmiastowa i stanowcza. Jak oficjalnie poinformowała Komenda Warszawy, funkcjonariusze niezwłocznie podjęli czynności operacyjne. Groźba skierowana przeciwko prezydentowi jest ścigana z urzędu i traktowana z najwyższą powagą.

Komenda Stołeczna Policji niezwłocznie po pozyskaniu informacji  związanych z wpisem na platformie "X” podjęła czynności w tej sprawie. Pozostają one w toku. W odniesieniu do samego zdjęcia, które wykorzystano  w przedmiotowym poście – fotografia była wcześniej publikowana w innym kontekście na innych stronach i w serwisach społecznościowych - czytamy.

Za sformułowanie groźby grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ten incydent brutalnie przypomina, że iluzja anonimowości w internecie jest coraz częściej obalana, a organy ścigania dysponują specjalistycznymi komórkami do walki z cyberprzestępczością, zdolnymi do identyfikacji sprawców.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News