Była 19:01. W "Faktach" TVN przekazano tragiczny bilans po świętach

Polacy chętnie oglądają programy informacyjne

Wiele osób każdego wieczoru siada przed telewizorami, by być na bieżąco z tym, co dzieje się w Polsce i na świecie. Programy informacyjne od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a jednym z ich liderów pozostają „Fakty” TVN, emitowane codziennie punktualnie o godzinie 19:00. Dzisiejsze wydanie poprowadził Piotr Marciniak, który już na początku zwrócił się do widzów z wyjątkowo poważnym przekazem.

Najpierw gołoledź, potem wichury. Prowadzący ostrzegał przed dramatem na drogach

„Fakty” rozpoczęły się od informacji dotyczących bardzo niestabilnej pogody w Polsce.

Najpierw szklanka na drogach, a teraz wichury. Nadchodzi mróz i śnieg. Pogoda w święta nas nie rozpieszcza, jest nieprzyjemnie i niebezpiecznie. Dochodzi o wielu groźnych wypadków — mówił Piotr Marciniak, prowadzący program.

Kierowcy skarżyli się, że nawierzchnia przypominała lodowisko. Wielu z nich traciło panowanie nad pojazdami mimo zimowych opon, a każda podróż stawała się ogromnym ryzykiem.

Tragiczny bilans świąt. Dane przekazano chwilę po 19:00

Trudne warunki pogodowe panowały przez całe święta Bożego Narodzenia. Już o godzinie 19:01 widzowie usłyszeli dramatyczne statystyki. W dniach od 24 do 26 grudnia doszło w Polsce do niemal 100 wypadków drogowych – dokładnie było ich 99. Zginęło 12 osób, a 155 zostało rannych.
Najwięcej zdarzeń, bo aż 62 wypadki, odnotowano 26 grudnia, kiedy Polacy masowo wracali ze świąt, a warunki na drogach były najgorsze.

Ten poświąteczny bilans to gorzkie podsumowanie dni, które miały być spokojne i bezpieczne. Służby ponownie apelują o ostrożność – zima dopiero się zaczyna.