Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Po zmroku Ziobro pojawił się w TV Republika. Niesłychane sceny, wszystko na chwilę po decyzji o areszcie
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 21.02.2025 06:41

Po zmroku Ziobro pojawił się w TV Republika. Niesłychane sceny, wszystko na chwilę po decyzji o areszcie

Zbigniew Ziobro
Fot. kadr z programu "Punkt W" TV Republika

Zbigniew Ziobro był gościem wieczornego pasma w TV Republika. Były Minister Sprawiedliwości pojawił się w telewizji Tomasza Sakiewicza kilka minut po tym, jak Sejm przegłosował wniosek o odebranie mu immunitetu i zastosowanie 30-dniowego aresztu.

Sejm zagłosował ws. aresztu Zbigniewa Ziobry

W czwartek 20 lutego 2025 roku sejm podjął decyzję w sprawie Zbigniewa Ziobry. W trakcie posiedzenia zadecydowano o uchyleniu immunitetu oraz zgodę na 30 dni aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości. Za tymczasowym aresztowaniem polityka zagłosowało 239, a przeciw było 178 posłów. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Przypomnijmy, że wcześniej sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze oraz wyrażenie zgody na zastosowanie wobec niego aresztu. Wszystko po to, aby mieć pewność, że stawi się on na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa.

Decyzja sejmu oznacza, że wniosek trafi teraz do sądu. Sam polityk PiS przypomina natomiast, że “Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, który stwierdził, że ta komisja jest nielegalna”. Były minister sprawiedliwości powołuje się na orzeczenie TK z czasów, gdy organem kierował Andrzej Rzepliński. Uznano wówczas, że decyzje Trybunału są obowiązujące od momentu ich podjęcia, nawet jeśli nie zostaną opublikowane. Dodajmy, że aktualnie rządząca koalicja nie opublikowała bowiem dotychczas wyroku TK dotyczącego nielegalności komisji ds. Pegasusa.

Jako prawnik, jako obywatel, jako były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, gdybym przyszedł dobrowolnie na spotkanie gremium, które nie jest w świetle wyroku TK komisją, pogwałciłbym prawo - tłumaczył Ziobro.

W czwartkowy wieczór były prokurator generalny pojawił się na antenie TV Republika, aby skomentować podjętą przez sejm decyzję. Niespodziewanie polityk wyraził również swoją obawę dotycząca nadchodzących wyborów prezydenckich. Jego słowa niosą się teraz po Polsce. Oto co wyznał.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Zrzut ekranu 2025-02-20 o 22.53.40.png
Fot. kadr z programu "Punkt W" TV Republika
Widzisz w dowodzie rejestracyjnym trzy kreski w tej rubryce? Niestety, nie mamy dobrej wiadomości Kardynał zabrał głos w sprawie możliwej abdykacji Papieża Franciszka. Ujawnił szczegóły

Zbigniew Ziobro reaguje na decyzję Sejmu

Zbigniew Ziobro w czwartkowy wieczór 20 lutego był gościem programu “Punkt W”, który transmitowany jest antenie TV Republika. W jego trakcie opowiedział o swoich emocjach związanych z decyzją podjętą chwilę wcześniej przez Sejm. W rozmowie z dziennikarką stacji podkreślił, że miał spore wątpliwości co do decyzji posłów, ponieważ liczył, że Ci wykażą się choć odrobiną “przyzwoitości”.

I tak i nie. Biorąc pod uwagę taką elementarną przyzwoitość, już nie mówimy o prawie, które jest notorycznie łamane przez nich to tutaj nie, ale taką elementarną przyzwoitość i to, że jednak, gdzieś to takimi czarnymi zgłoskami jest zapisane, to brałem pod uwagę, że może jednak nie przekroczą tej granicy - mówił na antenie TV Republika.

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński wydał specjalne oświadczenie dot. Karola Nawrockiego. To koniec domysłów

Zbigniew Ziobro dodał jednak, że z drugiej strony, patrząc na dotychczasowe działania obozu rządzącego dotyczące m.in. mediów publicznych czy sądów spodziewał się właśnie takiego obrotu spraw. Jak podkreśla, nie było to więc dla niego duże zaskoczenie. Liczył jednak, że chociaż część z polityków opcji rządzącej się wyłamie i zagłosuje przeciw ewentualnemu aresztowi.

Bardziej sądziłem, widząc tą całą dynamikę tych wydarzeń, to co wyrabia Donald Tusk, co mówi o łamaniu prawa w sposób bezczelny, bez skrupułów, że oni będą łamać prawo, nie będą przestrzegać litery prawa. I to co robią od mediów publicznych, poprzez prokuraturę, poprzez sądy, poprzez Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, Krajową Radę Sądownictwa, wreszcie Państwową Komisję wyborczą, no to czego mogę się spodziewać po ludziach, którzy w sposób tak bezceremonialny, bez ogródek łamią prawo. No muszę się spodziewać właśnie takich decyzji - dodał.

To jednak jeszcze nie koniec, ponieważ Zbigniew Ziobro postanowił nawiązać do ostatnich wypowiedzi polityków ze Stanów Zjednoczonych oraz trwającej kampanii prezydenckiej w Polsce. Czy zdaniem byłego ministra sprawiedliwości wybory w Polsce są zagrożone? Oto szczegóły.

Zbigniew Ziobro wprost o nadchodzących wyborach w Polsce

Zbigniew Ziobro w trakcie wywiadu został także zapytany o komentarz w sprawie ostatnich słów wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, który wspominał o aresztowaniu oponentów politycznych przez rządy niektórych krajów oraz łamaniu zasad demokracji. Ze słów polityka wynikało, że USA będzie współpracowało jedynie z państwami, które respektują podstawowe wartości rozwiniętego zachodniego świata. Zdaniem byłego prokuratora generalnego, ostatnie decyzje obozu rządzącego mogą w tym świetle negatywnie wpłynąć na stosunki z Ameryką.

Z jednej strony można powiedzieć, że dobrze się stało, iż nastąpiła zmiana w Stanach Zjednoczonych. (…) My mamy do czynienia z Tuskiem, który ma jakieś ambicje wyrosnąć na takiego guru środowisk europejskich, upokorzonych mocno też przez wiceprezydenta Vance’a w czasie ostatniej wizyty i znakomitego wystąpienia w Monachium. (…) Ja widzę raczej instrumentalne wykorzystywanie tej nowej sytuacji, która wytworzyła się w Stanach Zjednoczonych do rozgrywania różnych spraw w Polsce. Czy temu towarzyszy jakaś głębsza refleksja? Na razie tego nie zauważyłem - podkreślił.

ZOBACZ: Zapytaliśmy sztuczną inteligencję o najlepszego kandydata na prezydenta. Odpowiedź mówi wszystko

Zbigniew Ziobro zwrócił także uwagę na ewentualne zagrożenie zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce. W tym celu przywołał ataki obecnie rządzących oraz mediów głównego nurtu w kierunku Karola Nawrockiego czy zamieszanie wokół subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości. 

Co wyników wyborów prezydenckich, to nie ma wątpliwości, że oni są gotowi w desperacji zrobić wszystko, aby zapobiec zmianie, która byłaby dla nich niekorzystna. Zmianie w tym sensie lidera sondaży i zmianie w ich planach dokonania zasadniczych i trwałych przemian w Polsce na ich modłę i podobieństwo tego wszystkiego, o czym Tusk mówi. Oni chcą mieć gwarancję bezkarności (…) proces wyborczy jeżeli chodzi o wybory prezydenckie to on jest zagrożony realnie decyzjami, które są podjęte - podkreślał.