Przyszłość TV Republika pod znakiem zapytania. Wyrok sądu oburzył widzów

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok w sprawie decyzji KRRiT dotyczącej przyznania koncesji na ogólnopolskie nadawanie w naziemnej telewizji cyfrowej dla stacji wPolsce24 i TV Republiki. Wielu fanów stacji będzie niepocieszonych tym, jak zdecydował wymiar sprawiedliwości. Z obozu PiS słychać już głosy krytyki.
Kontrowersyjna decyzja KRRiT
Przypomnijmy, że w maju 2024 roku Telewizja Republika złożyła wniosek o nadawanie naziemne, by poszerzyć swój zasięg a tym samym trafić do większej liczby odbiorców. O tę koncesję starały się jeszcze prawicowa stacja wPolsce24, a także szczecińska firma MWE Networks, która jest właścicielem kilku kanałów telewizyjnych, oraz węgierska TV2.
Z kolei 21 czerwca ubiegłego roku, podczas przyspieszonego posiedzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydowano w sprawie dwóch miejsc na ósmym multipleksie. Przyznano je TV Republika Tomasza Sakiewicza oraz telewizji wPolsce24. Firmy, które nie otrzymały koncesji zapowiedziały wówczas walkę w sądzie. Nie tylko one.
Sprawa trafiła do sądu
Przyznanie koncesji kanałom Republika i wPolsce24 spotkało się również z krytyką ze strony Polskich Wolnych Mediów. Prezes organizacji Karol Warda oskarżył KRRiT o brak przejrzystości i naruszenie zasad równego traktowania. W wyniku tego Polskie Wolne Media złożyły skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, domagając się uchylenia decyzji.
ZOBACZ: Ogromna awantura między kandydatami na prezydenta. Sąd właśnie wydał wyrok
Sąd zdecydował w sprawie koncesji dla TV Republika
Na nieprawidłowości przy przyzwaniu miejsca na MUX-8 wskazywał w ubiegłym roku członek KRRiT prof. Tadeusz Kowalski. "Na posiedzeniu 21 czerwca br., czterech członków KRRiT podjęło uchwałę o zagospodarowaniu wolnych miejsc na MUX-8. W mojej ocenie nastąpiło to z naruszeniem zasady dochowania należytej staranności wynikającej z braku wystarczającej informacji o wnioskodawcach i zignorowaniu niektórych opinii ekonomicznych" - napisano w komunikacie. Rzecznik prasowy KRRiT, Teresa Brykczyńska, zapewniła jednak, że procedura odbyła się zgodnie z literą prawa.
W środę, 9 kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił uchwałę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o przyznaniu koncesji Telewizji wPolsce24 oraz Telewizji Republika. Według wymiaru sprawiedliwości przewodniczący KRRiTV "w istotny sposób" naruszył obowiązujące przepisy. Dlatego też nałożono na niego obowiązek zapłaty ponad 10 tys. zł kosztów postępowania na rzecz Polskich Wolnych Mediów w Szczecinie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 9 kwietnia 2025 roku w punkcie 1 uchylił zaskarżoną decyzję oraz uchwałę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z 21 czerwca 2024 roku, w punkcie 2 zasądził od przewodniczącego KRRiT na rzecz strony skarżącej kwotę 10480 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania - poinformował Dominik Niewirowski, zastępca kierownika sekretariatu Wydziału Informacji Sądowej WSA w Warszawie, cytowany przez TVN24.
Sąd wskazał jednocześnie, że do wydania koncesji na nadawanie potrzebne są odpowiednie dokumenty i zaświadczenia. Nie wystarczą natomiast listy intencyjne, listy poparcia czy datki. Tymczasem Obie stacje jako podstawę swojego finansowania wskazały m.in. wpłaty od widzów. Środowa decyzja sądu nie jest prawomocna. Nadawcy TV Republiki i wPolsce24 mogą złożyć odwołanie. “Jeżeli skarga nie zostanie wniesiona lub Naczelny Sąd Administracyjny utrzyma ten wyrok w mocy, należy spodziewać się, że dojdzie do uchylenia decyzji udzielającej koncesji dla Telewizji Republika i wPolsce24. W tym przypadku przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji będzie musiał ponownie przeprowadzić postępowanie koncesyjne” - przekazał radca prawny Wojciech Szymczak, partner w kancelarii prawnej MEDIA.
ZOBACZ: Andrzej Duda przerwał milczenie po decyzji USA. Niesłychane, co powiedział mu Trump
Sprawę koncesji dla prawicowych stacji informacyjnych skomentował ponownie w rozmowie z "Faktem" prof. Tadeusz Kowalski. “Wyrok WSA to decyzja pierwszej instancji, co oznacza zapewne początek długiej procedury sądowej. KRRiT oczywiście może się odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego, być może jeszcze później złoży skargę kasacyjną. Natomiast decyzja jest potwierdzeniem pewnych wątpliwości, które się pojawiły podczas postępowania koncesyjnego i jak sądzę, sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności i w oparciu, o które regulator podejmował decyzję” - powiedział członek KRRiT i medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.
Środowa decyzja sądu wywołała oburzenie wśród działaczy Prawa i Sprawiedliwości. O komentarz w tej sprawie pokusił się m.in. poseł Przemysław Czarnek. “To jest ewidentny zamach na strefę wolnego słowa, na Republikę - największą telewizję informacyjną w Polsce, ale i jedną z największych prawicowych, konserwatywnych telewizji na całym świecie” - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl.





































